Rudy dom, Chmurek na tymczasie, Protka i Chmurka w DS!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 18, 2010 10:24 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

joarkadia pisze:Cukiereczek gonił za Rademenesem - kociak cztery razy mniejszy od swojego troskliwego wujaszka próbował za wszelką cenę i z wielką determinacją ugryźć dużego kota w ogon. I udało mu się, bo Rademenes miauczał z oburzeniem, ale nie zareagował gwałtownie, a nawet po wyrwaniu się z pazurków młodzieniaszka polizał mu łepek :1luvu: :1luvu:
Na mój widok Cukiereczek zwiał do kuchni....

:ryk: duże-grube-wujki wiedzą, jak postępować z maluchami :lol: . Wołaj go do jedzenia i smakołyków, niech Cię skojarzy z czymś miłym, nie tylko z zakraplaniem oczu :wink: . Może powinien na razie siedzieć w klatce, gdzie mogłabyś go głaskać częściej? Nie mam doświadczenia w oswajaniu ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob gru 18, 2010 11:09 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Asiu,ja mam podobną sytuację,nasz tymczasik czarny Maniuś też zwiewał na mój widok.Jest u nas miesiąc i dopiero teraz bierze mi z ręki smakołyki,ale pogłaskać się nie da,nawet jak uda mi się wziąć go na ręce to robi się sztywny ze strachu.dotychczas jadał osobno a teraz przychodzi do kuchni z całą resztą na jedzonko.Z rezydentami już się zakumplował,urządzają takie gonitwy,że wszystko fruwa w mieszkaniu. :twisted:
Lusia już dochodzi do siebie po PP,zaczęła jeść i pić a ja nareszcie mogę wyspać się w nocy,bo nie musimy dawać kroplówek.Te dwa tygodnie walki z tą straszną chorobą wykończyły mnie zupełnie.Trzymamy cały czas kciuki za aklimatyzację Cukiereczka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Maniuś,Zuzia,Karolka,Antoś,Lucek,Kajtuś,Lusia,Franuś,tymczasowy Maniek oraz my tzn.2+2 :mrgreen: :1luvu:

Dużo nas jest no nie? :ryk:

Zapomniałam o naszej suni Feli :oops:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Sob gru 18, 2010 17:10 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Cukiereczek jest świetnie zorganizowanym kociakiem jeśli chodzi o unikanie mnie (zarówno jak przynoszę mu jedzonko, jak i próbuje złapać do zakraplania oczek), a reszta kociaków już go zaakceptowała - więc można powiedzieć, że połowa sukcesu za mną :D Oczka wyglądają całkiem, całkiem - nie ma śladu ropy, mimo, że wczoraj nie zjadł swojej porcji jedzonka z antybiotykiem :evil: Ale dziś tuż przed wyjściem do pracy kociak goniąc Rademenesa nie zdąży;l wychamować i zdderzył się ze mną - mina kota bezcenna :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob gru 18, 2010 20:40 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Renatab, rzeczywiście - sporo Was :D
Cały zwierzyniec proszę poczochrać po łepkach od nas :wink:
Kciuki się przydadzą i to bardzo, choć dziś zanotowaliśmy kolejny mały sukcesik - Cukiereczek siedział pod kaloryferem jak wróciłam do domu i wcale nie zwiewał jak chodziłam po mieszkaniu szukając go. Po podaniu mu pod pyszczek miseczki z jedzonkiem plus antybiotykiem chwilę wlepiał wzrok we mnie, a potem wchłonął jedzonko z wyraźną przyjemnością, choć zerkał nieufnie na mnie - w końcu trzeba uważać na Dużą, prawda? :| Po jedzonku zwiał, oczywiście.... :cry: Przez przypadek jednak odkryłam już jednak gdzie :twisted: , więc poszłam do kuchni z kocią kiełbaską i zaczęłam ją dzielić; kawałek pierwszy dla Cukiereczka, drugi dla Puszka, trzeci dla Garfildka, czwarty dla Rysia, piąty dla Rademenesa. Koty wcinały i nagle słyszę "Miau..." - jakby taką skargę gdzie kolejny kawałek kiełbaski dla Cukiereczka???!!! W nagrodę za odezwanie się dostał jeszcze kawałek co - jak słyszałam - schrupał z przyjemnością :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob gru 18, 2010 20:43 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

:ryk: doobry jest patent z kocimi kiełbaskami, co? Super, że socjalizacja Cukiereczka postępuje :D

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob gru 18, 2010 20:55 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Właśnie jestem świadkiem, jak mały przegania wszystkie koty 8O Serio - Puszek, Ryś, Garfild i Rademenes uciekały przed maluchem, a ten z podniesionym ogonem i warkotem w gardziołku leciał za nimi :lol: Garfild wskoczył na szafkę, Puszek i Ryś skręcili w różne strony, a Rademenes schował się na moich kolanach i Cukiereczek nie wie kogo ma teraz gonić :mrgreen:
Na serio - mina kota, taka zawiedziona, jest godna oskara! Albo dodatkowych kiełbasek z tuńczyka :ryk:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob gru 18, 2010 22:02 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Cukiereczek rozłożył się na środku przedpokoju i kontroluje który z kociaków przechodzi i w jakim celu :mrgreen: Ale jak ja zerkam na niego to się kuli :cry: Boję się ruszyć, aby go nie przestraszyć i aby nie musiał w panice uciekać przede mną :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob gru 18, 2010 22:15 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Przyzwyczai się i do Ciebie, jak zobaczy, co robi reszta :lol: . Ja tam uwielbia patrzeć, jak Gołabka poluje na Trawisa (2 x większy :twisted: ). Albo Woalka, dawna tymczaska, kociątko - zaczajała się na łóżku i prała inne koty z góry, bo inaczej nie sięgała :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob gru 18, 2010 22:22 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

alix76 pisze:Przyzwyczai się i do Ciebie, jak zobaczy, co robi reszta :lol: . Ja tam uwielbia patrzeć, jak Gołabka poluje na Trawisa (2 x większy :twisted: ). Albo Woalka, dawna tymczaska, kociątko - zaczajała się na łóżku i prała inne koty z góry, bo inaczej nie sięgała :ryk:


Mnie też śmieszy zachowanie Cukiereczka jak poluje na resztę kociaków :mrgreen: Mina kota jak się rozbiegły super :ryk: Takie zawiedzenie było widać na pyszczku :ryk: Jak poruszam się po mieszkaniu to staram się zachowywać jak najbardziej spokojnie - żadnych gwałtownych ruchów, podniesionego głosu, upuszczania czegokolwiek, bo kociak podskakuje jak piłeczka pingpongowa :cry: a nie chcę przysparzać mu dodatkowego stresu.... Mam nadzieję, że jutro uda mi się bez większych problemów (już to widzę :evil: ) wyciągnąć Cukiereczka z jakiejś kryjówki i doprowadzić do weta. Problemem jest złapanie kociny, a później to już idzie gładko
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob gru 18, 2010 23:42 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Będzie dobrze :ok: przyzwyczai się :)
przecież nie wiadomo jakie doświadczenia ma biedaczek za sobą :(
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 18, 2010 23:46 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Annaa pisze:Będzie dobrze :ok: przyzwyczai się :)
przecież nie wiadomo jakie doświadczenia ma biedaczek za sobą :(


Patrząc się na to jak szybko dogadał się w kocim jezyku z resztą kotów i jak bardzo boi się ludzi.... :cry:
Aż strach myśleć co mógł przejść 8O
Zagląda do pokoju - Ryś już zawinął się w pościeli, Rademenes w swoim pokoju, Garfildosek zajął okno, a Puszek owinął się wokół mojej szyi (nie będę się dziwić jak jutro nie będę mogła ruszyć głową, chyba, że kociaki mnie wygrzeją :twisted: ) i jakby się zastanawiał czy wejść czy zwiać.... :D Mam nadzieję, że wejdzie.,... :mrgreen: W końcu :!:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 19, 2010 0:48 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Coś się dzieje z Cukiereczkiem :cry: Źle oddycha - jakby miał zapalenie oskrzeli. :evil: Od jakiejś godziny słyszałam jakieś podejrzane odgłosy z łazienki (do mojego lokatora przyjechała siostra, wiec nowa osoba w domu nie sprzyja aklimatyzacji kocinie) jakby któryś z kotów wymiotował..... Oczywiście nie obyło się bez pomocy szczotki - inaczej Cukiereczek nie wyczmychnął ze swojej bezpiecznej kryjówki spod wanny, ale udało się po serii syków wydostać go. Teraz - i co jest również niepokojące - siedzi grzecznie na mojej klatce piersiowej, zupełnie nietrzymany i nie chce uciekać..... i nie wzdraga się przed moim dotykiem :roll: Bez słowa sprzeciwu dał sobie zakroplić oczka - choć ropki już nie ma i dopiero teraz widać całe piękno tych wielkich zielonych oczu :)
o rany, mieliśmy iść dzisiaj do weta, ale miałam zamair jechać najpierw na uczelnię do biblioteki.... teraz przed godz. 9 będziemy już czekać u weta na wizytę :evil: :evil: :evil:

Ale nie ucieka ode mnie... siedzi na mnie.... i przytula się! Po raz pierwszy sam się wspiał na moim ramieniu, westchnął ciężko i jeszcze bardziej się przytulił 8O A ja mam łzy w oczach... Wygląda na to, że w końcu mi zaufał :1luvu: Może przekonał się w końcu, że człowiek nie musi być bardzo zły... Po raz pierwszy od bardzo dawna poczułam się komuś bardzo potrzebna, akceptowana i choć trochę kochana- odwykłam od tego. Z Rysiem było inaczej - od razu kociak tulił się do mnie (oczywiście było trochę zadrażnień, ale co tam), przychodził na głaskanie.... A teraz to taka dzika mała bieda.... i po trzech dniach już się tuli do mnie - mam nadzieję, ze to nie oznaka tego, że źle się czuje :cry: Dziś przed południem się okaże.
A tymczasem świętuję (w pewnym sensie) swój pierwszy sukces tymczasowego kota - oswoił się na tyle, że zaufał mi choć odrobinę,...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie gru 19, 2010 7:56 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

:ok: :ok:
:ok: :ok: za zdrówko małego, może to tylko lekki katarek? No i cieszą postępy w oswajaniu, oby trwałe ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie gru 19, 2010 10:07 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

My też za zdrówko małego trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Nie gru 19, 2010 11:11 Re: Puszek, Garfild, Ryś, Rademenes i Cukierek - rudo biały dom

Słusznie nie podobał mi się stan Cukiereczka :evil:
Mały ma obrzęk tchawicy - przez to zaczął wymiotować, bo śliny nie chciał przełykać. Gardziołko całe czerwone, apetytu nie ma. Ma też 40 stopni gorączki 8O
biedaczek, nawet nie protestował jak wyciągałam go spod kaloryfera i zawijałam w sweter. Na zastrzyki też nie reagował, prawie cały czas tylko poharkiwał. Wetka od razu zaaplikowała mu dwa antybiotyki domięśniowo i przez następny tydzień będziemy przychodzić na kolejne zastrzyki :(
Jedno jest tylko pocieszające, że kotek na tyle mi zaufał, że źle się czując przyszedł prosić o pomoc
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 172 gości