Behemot IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 25, 2010 13:41 Re: Behemot IV

:ryk: To jednak fryzura sie udala i kot B. dalej Cie kocha. :1luvu:
Tylem to one jakos potrafia okazac nam swoje zdruzgotane uczucia. I my je dalej kochamy.

Co to jest Genowefa? Tak sie moja ciocia nazywa. A ja nawet rady nie dam umyc pozadnie lezak i sobie jeszcze w lodowym powietrzu na balkonie polezec.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 13:44 Re: Behemot IV

To zartobliwa nazwa pigwy.
Był kiedyś taki kabareciarz, który przebierał sie za wiejską babinę i nazwał się właśnie Genowefa Pigwa :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 25, 2010 13:53 Re: Behemot IV

Pigwa to Quitte! Aaaaaaaa, teraz wiem. Lubie marmeladke z tego.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 13:57 Re: Behemot IV

Moja Mam robi z tego naleweczkę cymesik a owoce ze spirytusu dodaje do mięsnych sosów :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 25, 2010 13:59 Re: Behemot IV

Obilo mi sie dobrze o uszy, ze tego tak sie nie je, bo jest za twarde? Ja bynajmniej znam tylko jako marmeladke. W alkoholu jeszcze nie kosztowalam.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 14:02 Re: Behemot IV

Można pokroić na ćwiartki albo ósemki i przesypać cukrem - tez dobre jako dodatek do potraw.
Surowe jest po prostu upiornie kwaśne i żeby to troche zneutralizować i zmiekczyć owoc najlepiej zbierac po pierwszym przymrozku.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 25, 2010 14:05 Re: Behemot IV

Z krzaczków pigwy mieliśmy płotki w ogródku, przy ścieżce, pięknie kwitnie i owoce pachną, moja chyba wtedy nic z tego nie robiła, to było dobre trzydzieści lat temu i traktowaliśmy te owoce czysto dekoracyjnie, dopiero od jakiegoś czasu wiem, że to można kulinarnie spożytkować. Ale...zabijcie mnie, gdzie tu była mowa pierwszy raz o pigwie i w dodatku o Genowefie? Bo ja chyba ślepa jestem, chociaż cofnęłam się o parę postów. Aaa, już widzę: pozbierać genowefę :-)
Ostatnio edytowano Pon paź 25, 2010 14:06 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 25, 2010 14:06 Re: Behemot IV

Az mi slina sciekla, jak o kwasnym piszesz. Moze kiedys bede miala tez jakies owoce w ogrodku. Na razie w spolnym mamy takie tam oblesne jablka i pare winogron.

A w mieszkaniu mam teraz problem z tymi robaczkami z cegami na glowie i chyba ogonku. Nie przygladalam sie nim, ale wstret mnie bierze. Zgladzilam mole jedzeniowe i teraz mam to dziadostwo i nie wiem skad. Przy balkonie sie szwedraja, chociaz go nie otwieram z braku siatki.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 14:07 Re: Behemot IV

Tylko jedna strony wstecz.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon paź 25, 2010 14:08 Re: Behemot IV

Już znalazłam :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33218
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 25, 2010 14:12 Re: Behemot IV

Z tego wszystkiego zapomniałam powitać PcimOlki w naszych skromnych progach :piwa:
Behemot jest po prostu elegant we fraku i wąsy mu pasuja do białych butków i kamizelki 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 25, 2010 14:15 Re: Behemot IV

No właśnie :D Dzięki, AYO :) Już się zastanawiałam nad uzasadnieniem bieli wąsów mojego rudego :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon paź 25, 2010 14:22 Re: Behemot IV

dzień dobry. Nigdy nie jadłam pigwy... chyba... :roll: :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 25, 2010 14:27 Re: Behemot IV

W zasadzie nic nie tracisz - na surowo wykręca mordę na lewą stronę :x
Czy Georg też strzela fochy plecyma?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon paź 25, 2010 14:36 Re: Behemot IV

Też nie jadłam Genowefy :wink: :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości