Tanie Dranie. Part Five. Biduś[`]. Można zamknąć ;)

[Wielbłądzio]

Dzień dobry wszystkim.

Obszczał szafkę w korytarzu, a na niej m.in. lawendowy odświeżacz powietrza w galaretce, postawiony tam specjalnie po to, co by szczyla miał odstraszać

Marcelibu !!!

[Marcelibu]

Marcelibu !!!

Tak?

[Wielbłądzio]

Marcelibu !!!

Tak?

ZABIERAJ TEGO SWOJEGO SZCZYLA

[Marcelibu]

Marcelibu !!!

Tak?

ZABIERAJ TEGO SWOJEGO SZCZYLA

Którego?

[Wielbłądzio]

ZABIERAJ TEGO SWOJEGO SZCZYLA

Którego?

Marmura z mojego podpisu
Nikt inny z moich współlokatorów nie szczy po kątach

[Alyaa]

Wielbłądziu, spójrz na to z innej strony

Jakże nudne i monotonne było Twoje życie, gdybyś nie miała cyt.: "obszczanych kątów" Nie byłoby na kogo krzyczeć Z kogo byś robiła: mufki, smalec, pasztet

No i te poszukiwania... Ten dreszcz emocji... Gdzie znajdę plamę z kociego moczu? A ta radość i euforia, gdy już znajdziesz i wiesz, że wreszcie możesz spokojnie posprzątać! Licho daje Ci do zrozumienia, że Cię potrzebuję, On w ten sposób wyraża swoją miłość do Twej osoby


PS Ostatnio jak w któryś, poniedziałkowy, poranek, zakładając swoje ulubione buty, poczułam kałużę, to zapowiedziałam, że jak to się powtórzy, to robię ogłoszenia na allegro... Na szczęście sikanie po łóżku już Pestce wywietrzało z głowy (albo tak się dobrze maskuje, że zdąży wyschnąć do czasu powrotu z pracy ) Chociaż, żeby pozbyć się "aromatu" z wersalki, to muszę kupić nową

[Marcelibu]

Wielbłądziu, spójrz na to z innej strony

Jakże nudne i monotonne było Twoje życie, gdybyś nie miała cyt.: "obszczanych kątów" Nie byłoby na kogo krzyczeć Z kogo byś robiła: mufki, smalec, pasztet

No i te poszukiwania... Ten dreszcz emocji... Gdzie znajdę plamę z kociego moczu? A ta radość i euforia, gdy już znajdziesz i wiesz, że wreszcie możesz spokojnie posprzątać! Licho daje Ci do zrozumienia, że Cię potrzebuję, On w ten sposób wyraża swoją miłość do Twej osoby

O to-to!!

PS Ostatnio jak w któryś, poniedziałkowy, poranek, zakładając swoje ulubione buty, poczułam kałużę, to zapowiedziałam, że jak to się powtórzy, to robię ogłoszenia na allegro... Na szczęście sikanie po łóżku już Pestce wywietrzało z głowy (albo tak się dobrze maskuje, że zdąży wyschnąć do czasu powrotu z pracy ) Chociaż, żeby pozbyć się "aromatu" z wersalki, to muszę kupić nową

Tu zajrzyj, może się da jednak coś zrobić: viewtopic.php?f=8&t=116894

[Wielbłądzio]

Marcelibu, czemu wobec tego nie chcesz, żeby to Tobie okazywał swoją miłość, W TWOIM MIESZKANIU ???

[Marcelibu]

Marcelibu, czemu wobec tego nie chcesz, żeby to Tobie okazywał swoją miłość, W TWOIM MIESZKANIU ???

Bo lepiej się czuje u Ciebie . Zadomowiony, kąty osikane...

[Wielbłądzio]

Jestem pewna, że u Ciebie też szybko się zaaklimatyzuje i oznaczy SWOJE kąty. Dzisiaj wieczorem Ci go podrzucę

[Marcelibu]

Jestem pewna, że u Ciebie też szybko się zaaklimatyzuje i oznaczy SWOJE kąty. Dzisiaj wieczorem Ci go podrzucę

Zapomniałam wspomnieć, że wyjechałam z Warszawy. Wracam za 2-3 tygodnie. Dam znać.

[Wielbłądzio]

Nie szkodzi, przekażę go Twojej Mamie lub Marcelinie
Albo zostawię w transporterze pod drzwiami - mając tę świadomość (i zarazem wielkie serce) z pewnością wrócisz jednak dużo wcześniej

[bubor]

Julian , z ciebie to jednak jest kawał Drania - jak możesz tak wszystko olewać ?

[alus1]

nie było mnie dni kilka, to już nie molestujemy Burbora??

[bubor]

, teraz molestujemy Marcelibu - w końcu powinna odebrać swego Juliana z wczasów pod gruszą