Oczatek OK :) Nowe foty Oczatka ::):):):):) - jest super :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 02, 2010 11:23 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

marek5476 pisze:Kochani moi sprawa jest taka że Oczek wykorzystuje każdą chwilę aby się przytulić,wczoraj siedziałem przy komputerze i pochwili kocio miałem na kolanach,sam go raczej nie przenoszę bo to jeszcze niebezpieczne dla brzuszka a ze internet mam u sąsiada i w pracy to niewiele czasu by się zalogować.Jak to moja mama powiedziała Oczek mnie bardzo lubi bo śpi przytulonym nosem do mojej twarzy.Słucham dokładnie jego oddechu ale po pierwszej złej nocy juz nie mam powodów do niepokoju,czasem jeszcze poszmera ale najczęściej jest prawie cisza.Wieczorem nabiera energii i robi fikołki na dywanie a ostatnio nawet zrobił mi koci rowerek.Ale i tak najczęściej leży na łóżku na poduszcze obok mojej i patrzy kiedy tylko połozę się obok.Ostatnio jakoś tak z błagalnymi oczkami połozył sie blisko mnie na boczku i wiedziałem ze czegos chce,zauwazyłem cieplejsze i wypukłe miejsce przy udzie ,wymasowałem tą okolicę a kocio wcale nie protestował i po kilku godzinach była taka zdrowa kupka jakiej by sie nie powstydził dorosły kot.Oczek dostaje lakcid oraz antybiotyk i rośnie w oczach,pynio nabiera samczykowych pultynków i coraz częściej wyciąga się jak potrafi najbardziej.Ostatnio nawet myje się łapkami chociaz zapewne bardzo go bolą bo są jeszcze wygolone i pełne śladów po igłach.Zatem widzicie ze zostałem kocią mamą i większość czasu spedzam przy maleństwie ale będę pisał i pisał tylko może czasami coś wypaść.Jutro bedzie wspomniana lista podziękowań.Serdecznie pozdrawiam i trzymajcie sie :kotek: :1luvu:
tyle w tych opisach prawdziwej miłości.(podczytuję od dawna)......Oczuś ma Wspaniałego Opiekuna :1luvu:
Serniczek
 

Post » Pon maja 03, 2010 13:15 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Cudownie! :1luvu: :kotek: :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 03, 2010 13:31 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Moi drodzy a teraz czas na podziekowania.Zacznę tu od młodej kobiety bez której Oczek by był zapewne już ze swoją mamą i być może z rodzeństwem w krainie wiecznie pełnych kocich miseczek ale wtedy nikt z nas nie mógł by go wtedy już przytulić.To własnie Jenny001 wypatrzyła Oczka płaczącego bez mamy,mimo że kotek był w skrajnym stanie na złapanie jego nasza dobra dusza poświęciła 5 dni obserwując jego samotną przykrą dolę z okna.Nie mogąc sobie sama poradzić ze znieczulicą kilku instytucji otrzymała wsparcie mamy której również dziękuje.Dopiero wtedy wypożyczono klatkę łapkę i kocio zostało przewiezione do lecznicy.Tutaj natychmiast stał się szczególnym pacjentem bo pracownicy lecznicy na Wilanowie to ludzie z sercami co widać po pacjentach którzy najczęściej bez problemów wchodzą do gabinetu a niektórzy nawet machają ogonkami.Wyrazy podziekowania przekażę w kolejnosci alfabetycznej pani doktor Małgorzacie,doktor Monice i doktor Oli którą ujrzałem jako pierwszą,to nie są wszystkie panie doktor ale pozostałych nie miałem przyjemności poznać z imienia.Na uwagę zasługują wysiłki asystentek Sylwii oraz Oli a może Ali bo nie jestem pewien,są jeszcze co najmniej dwie dziewczyny ale też nie znam imion,to własnie asystentki dbały aby Oczek miał jedzonko,czysty kocyk i podane lekarstewka.Z jedzeniem na poczatku było bardzo żle i znowu zasługa Jenny001 i jej mamy które wymysliły aby pokusić Oczka odżywkami Gerber-Indyk które dały wspaniały efekt.Dziękuję paniom które przychodziły do lecznicy wspierać małego pacjenta,wiem o opiekunce Irka i Alexandrze59 ale to zapewne nie wszystkie panie.Od Alexandry59 kocio dostało czesadełko i jedzonko dobrej firmy które mnie ukierunkowało w kwestii kulinarnej.Widzicie teraz ze zdaję sobie sprawę ile osób dbało o kociątko i będę się bardzo starał aby te wysiłki nie poszły na marne.Zdaje sobie sprawę że nie wiadomo ile futerko dostanie życia od losu ale niezależnie ile będzie to czasu postaram się aby był szczęsliwy :kotek: :1luvu:

marek5476

 
Posty: 60
Od: Pt kwi 16, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa okolice

Post » Pon maja 03, 2010 13:36 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Są na świecie :aniolek: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon maja 03, 2010 14:17 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

A Oczatek ode mnie też coś dostał :!: :roll: Imię :D Jak go zobaczyłam to wiedziałam, że nie może nazywać się inaczej :mrgreen: I napisałam:
barba50 pisze:Wymyślacie jakieś dziwności, a to przecież jest Oczatek, Oczuś :D


Bądź zdrowy i szczęśliwy Oczatku, ty i Twój Duży czyli Marek :ok:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon maja 03, 2010 14:41 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Fajnie tam gra u chłopaków. Oby tak zawsze :ok:

A my najserdeczniej dziekujemy MARKowi, za to, że dał Oczusiowi dom, prawdziwy dom :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto maja 04, 2010 6:12 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

:1luvu: :kotek: :ok: :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 04, 2010 17:00 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Moi drodzy jeśli chcecie wiedzieć co u maleństwa to donoszę że jest bardzo ciekawy świata i w tym mały problem bo kiedy się trochę porusza to dostaje mocnego odkrztuszania,to może i dobrze ale wtedy tak słabnie że pada na podłogę i wyglada jak by miał mnie zaraz zostawiać na tym świecie,ja wtedy podnoszę go czymś w rodzaju szufelki aby nie naciskać palcami punktowo brzuszka i przenoszę na nagrzany kocyk oraz lekko go gładzę po futerku.Takie działanie przynosi mu dosyć szybko ulgę bo po kilku minutach kocio dochodzi do siebie i nawet daje mi buziaki.Na szczęście jest coraz bardziej ostrożny i wprawiony co może a co nie.Często pokazuje mi brzuszek bo wie ze go po nim pogłaszczę a on oczywiscie pokazuje ze chce mnie złapać.Dzisiaj przeszedł samego siebie,w nocy oczywiście spał przytulony do mojej głowy a ja się odwruciłem ,najwyrażniej był zawiedziony bo kilka razy wymownie dotknął mnie łapką,kiedy się odwruciłem w jego stronę był juz zadowolony i wsunął mi nosek pod brodę.Apetyt ma za dwa kotki co widać po lśniącym futerku i że nadrabia zaległosci w rośnięciu.Powoli zaczyna zwiedzać inne pokoje ale doskonale zna drogę do łóżeczka gdzie czuje się najlepiej.W niedzielę pierwszy raz zauważyłem że liże sie pod ogonkiem czyli gra na wiolączeli.Bardzo lubi gdy głaszcze go po wewnętrznej stronie łapek tych łapek wygolonych ze śladami po igłach i gdy chodzę na czworaka z głową na jego wysokości,wtedy jest szał czułosci bo chyba mysli że jestem futrzakiem.A teraz kochani zmykam do Oczka bo pewnie sie niepokoi.I pozdrawiam dobrą duszę która dała kociowi imię.Pozdrawiamy was :kotek: :1luvu:

marek5476

 
Posty: 60
Od: Pt kwi 16, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa okolice

Post » Śro maja 05, 2010 7:55 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

No super wieści po prostu :1luvu: :kotek: :ok:
Prosimy o więcej :P I foteczki również :)
Pozdrawiamy! :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw maja 06, 2010 21:41 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Dziękuję z całego serca za tak miłe słowa Marku ...
Ale musisz wiedzieć, że najwięcej dla Oczusia zrobiłeś TY !!!
I za to ja Tobie dziękuję.
Trzymajcie się cieplutko.

Jenny001

 
Posty: 18
Od: Śro kwi 14, 2010 19:27

Post » Sob maja 08, 2010 19:54 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Kochani jutro będę miał trochę czasu i napisze jak było na kontroli Oczka w lecznicy i czym mnie kocio ostatnio zadziwił :D Pozdrawiam :kotek: :1luvu:

marek5476

 
Posty: 60
Od: Pt kwi 16, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa okolice

Post » Sob maja 08, 2010 22:57 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

To ja czekam z niecierpliwością na nowe wieści i może jakieś zdjątka się pojawią :?: :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie maja 09, 2010 9:04 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

Zatem kocia sprawa wygląda tak że pojechalismy sobie na kontrolę do lecznicy,pomyślałem że nie będę trzymał Oczka w transporterze bo będzie płakał tylko pusciłem go luzem do samochodu.Po początkowym zwiedzaniu wnętrza usiadł na sfinksa w fotelu pasażera tak jak mógł być najblizej mnie i tak dojechaliśmy na Wilanów,był bardzo spokojny i chyba traktował okolicznosć jako ciekawy dodatek do dnia.Gdy przyjechalismy umieściłem go pod kurtką gdzie wtulił się z zadowoloną minką.Zastaliśmy doktor Monikę która po zbadania futerka orzekła że jedno płucko jest czyste ale drugie niestety bardzo biedne i zadany antybiotyk mam podawać dalej nawet do 6 tygodni.nastepny raz mam przyjechać kiedy bedzie doktor Małgorzata bo sama chce go obejrzeć,bedzie to chyba 26 maja.W drodze powrotnej Oczek zwiększył ciekawość i większość drogi spędził na mim ramieniu z pupcią wtuloną do mojej szyi.Nie miałem zadnego powodu do myslenia ze w samochodzie zachowa sie nerwowo,poprostu chciał być blisko mnie.
Natomiast z nowinek ostatniego czasu to kocio dokonał postępu w grzaniu tyłeczka,przed wczoraj w nocy doszedł do wniosku że lepsze od lezenia w łózku jest leżenie w łózku z przykrytym futerkiem i nauczył sie wslizgiwac pod pierzynę,oczywiście jako wyborowy obserwator sytuacji zostawia główkę na wierzchu.Nie obawiajcie się o kocinkę gdyz mam wprawę w wysypianiem się z takim towarzystwem a nie mogę odstawiac Oczka gdzie indziej bo on bardzo potrzebuje mojej bliskości,traktuje mnie jak mamę bo gdyż często wtula nosek pod moją brodę.
Wypatruję okazji do pożyczenia aparatu i jak mi się uda to ujrzycie kocia w kilku odsłonach.
Pozdrawiam :kotek: :1luvu:

marek5476

 
Posty: 60
Od: Pt kwi 16, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa okolice

Post » Nie maja 09, 2010 9:10 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

O matko,jaka miłość się czuje w Twoich słowach Marku!
Los postawił Cie na drodze tego maleństwa,dobry los,a wiec niech Was nigdy juz nie opuszcza!!!!
Niech Oczulek wyzdrowieje i w pełni zdrowy cieszy sie życiem i Tobą!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon maja 10, 2010 11:03 Re: Maluch z zapaleniem płuc - JUŻ W DOMKU :):):):):):):):)

kropkaXL pisze:O matko,jaka miłość się czuje w Twoich słowach Marku!
Los postawił Cie na drodze tego maleństwa,dobry los,a wiec niech Was nigdy juz nie opuszcza!!!!
Niech Oczulek wyzdrowieje i w pełni zdrowy cieszy sie życiem i Tobą!


Nic nie dodam, bo to sedno sprawy :D
Niezmiennie trzymam za zdrowie chłopaka :ok: :ok: :ok:

O raju, gdyby sie udało foty zrobić :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 61 gości