InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 04, 2009 13:41 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

annette88 pisze:u mnie na szczenście siem nikt nie rzondzi.. wszystko ustawiam ja - piłeczki, myszeczki i pomarańczkem

Dostajesz pomarańczki? Moja Duza nigdy nie je pomarańczków i mówi, ze ja też mam ich nie jeść
Inka rozżalona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:42 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

nanetka pisze:
MaryLux pisze:
nanetka pisze:Pumecka ma 2 latka, ale rzondzi siem jakby miała duzo wiencej :? Jus takie moje te kocie zycie jest, ze jestem na samym końcu :(

Pepsi zdołowana

Pepsi, nie martfisiaj, ja mam 3 lata, a mam tak samo, bo Psot ma 11 lat, a Kuku 10

I Psot z Kuku tes siem tak rzondzom?

Jessszccze gorzej, bo ich jest dwoje na mnie jedną :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:44 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie paź 04, 2009 13:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

annette88 pisze:prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:47 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:
annette88 pisze:prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:


moja ma.. dwie butelki 8O




:piwa:
Duża :mrgreen:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie paź 04, 2009 13:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

annette88 pisze:
MaryLux pisze:
annette88 pisze:prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:


moja ma.. dwie butelki 8O



:piwa:
Duża :mrgreen:


Poczęstuj, nie bądź żyła!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:50 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:
annette88 pisze:prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:

Wino, to jest wtedy jak ja albo Puma, albo Duzy coś zlobimy niedoblego :twisted: Duza ftedy mowi ze to Tfoje wino! :?

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie paź 04, 2009 13:51 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

nanetka pisze:
MaryLux pisze:
annette88 pisze:prawdziwych pomarańczków nie lubiem, to taka maskotka dla mnie.. a moja Duża lubi pomoarańczki w grzanym winie.. co to wino ?

Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:

Wino, to jest wtedy jak ja albo Puma, albo Duzy coś zlobimy niedoblego :twisted: Duza ftedy mowi ze to Tfoje wino! :?

Ojeeeeeeeeeeeeeeeeeeej 8O
Inka zaskoczona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:55 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

Dawno nie miałam problemów. Dziś Psot spawikował na żółto

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 04, 2009 13:58 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:
nanetka pisze:Wino, to jest wtedy jak ja albo Puma, albo Duzy coś zlobimy niedoblego :twisted: Duza ftedy mowi ze to Tfoje wino! :?

Ojeeeeeeeeeeeeeeeeeeej 8O
Inka zaskoczona

Wcale tak nie jest. Cześć, tu Puma. Muszę sprostować to co napisała tu ta niedojrzała Pepsi. Wino to rodzaj alkoholu, który mogą pić tylko dorośli ludzie. A to co powiedziała Pepsi powinno brzmieć "To Twoja wina", czyli jak ktoś zrobi coś złego to wtedy to jego wina jest. Ale Duża wcale tak do nas nie mówi. Pańcia nie pozwala nam tylko czasem robić niektórych rzeczy :twisted:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie paź 04, 2009 14:00 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:Dawno nie miałam problemów. Dziś Psot spawikował na żółto

Ojjj :( Mamy nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja :ok:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie paź 04, 2009 14:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

MaryLux pisze:Poczęstuj, nie bądź żyła!


Zapraszam :mrgreen:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie paź 04, 2009 14:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

nanetka pisze:
MaryLux pisze:Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:

Wino, to jest wtedy jak ja albo Puma, albo Duzy coś zlobimy niedoblego :twisted: Duza ftedy mowi ze to Tfoje wino! :?


ajejooooo ! a moja Duża zawsze mówi do Dużego jak coś nabroję, że to nie moje wino :mrgreen:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie paź 04, 2009 14:31 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

annette88 pisze:
nanetka pisze:
MaryLux pisze:Nie wiem, co to wino :placz: Duza tego nie ma w domu :placz:

Wino, to jest wtedy jak ja albo Puma, albo Duzy coś zlobimy niedoblego :twisted: Duza ftedy mowi ze to Tfoje wino! :?


ajejooooo ! a moja Duża zawsze mówi do Dużego jak coś nabroję, że to nie moje wino :mrgreen:

No właśnie, tak chciała napisać Pepsi. Ale jest jeszcze mała i jej się pomieszało. Nasza Duża też jak coś zbroimy to mówi Dużemu, że to jego wina! :twisted:
Puma wszechwiedząca

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Nie paź 04, 2009 14:33 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) Cz. 11

o właśnie ! wina Dużego.. bo wystraszył koteczka albo nie sprzontnoł tego co miał :mrgreen:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron