Witamy po bardzo długiej przerwie

Sprintusia ma się dobrze, choć chyba powinna sama się w tej kwestii wypowiedzieć

Póki co dbamy o nią i kochamy ją jak stąd na koniec wszechświata i z powrotem
Teraz kilka zdjęć z życia codziennego naszego Aniołeczka i jej braciszków

Tu pora obiadowa, Sprini pierwsza dopada miseczkę i oczywiście ostatnia kończy

Potem chwila odpoczynku w koszyczku, parter domku to rezydencja Sprintusi, myśli zawsze, że się schowała i że jej nie widać

Potem koniecznie popołudniowa drzemka ....

... ale najpierw trzeba mamie trochę poprzeszkadzać, trochę wygibasów, fikołków i gryzienia

Ej stary, czego się pchasz na moją część kanapy? Już Ci tyle razy tłumaczyłam, że to moje miejsce

Tak wygląda nasze słodkie lenistwo przed telewizorem

Ja i moi braciszkowie

Ciekawe, czy znajdziecie wszystkich na zdjęciu

No czas najwyższy wybrać się do własnej sypialni, zmęczyłam się tym leżeniem przed telewizorem. Zajrzę jeszcze po drodze do braci, powiem "dobranoc" i jazda do siebie

Zjem kolację

Ty Śliniak, chyba coś Ci się pomyliło, to moje łóżko

No to teraz chyba naprawdę pójdę spać, bo już późno, najpierw jednak się umyję ...

... no nie byłabym sobą, gdybym jeszcze troszkę przed snem nie narozrabiała

Najpierw pogryzę mamie ładowarkę, a co mi tam


Co jeszcze??? hmmm...

może troszkę gimnastyki na ulubionej pufce mamusi

No to już naprawdę idę spać, dobranoc wszystkim
