Dama Ya pisze:Korciaczki pisze:A na czym polega ew. pomoc?
Szczerze mówiąc, to pomoc potrzebna jest każda, do wszystkiego, bo jak do tej pory to tylko udało się piotrkowskie kociaki sfotografować. Nic o nich nie wiadomo, nie mam opisów. Wolontariusze nie mogą wejść na teren schroniska, chyba że w kombinezonie błotoodpornymNowe schronisko jest dopiero w w fazie projektu i dopiero jak powstanie rozpocznie się współpraca z wolontariuszami.
Przydałyby się np. osoby, które poprowadziłyby wątek dla tych kotków (choćby wspólny dla wszystkich, bo nie ma ich aż tak wiele), do zrobienia ogłoszeń na portalach adopcyjnych. Może znalazłyby się też jakieś domki tymczasowe, bo warunki w jakich teraz znajdują się te koty są nie za dobre.
Oby schronisko było schroniskiem marzeń..
My niestety ani zdjęć, ani opsów nie zrobimy- daleko. 
Ogłoszenia zawsze zrobić możemy...Dama Ya pisze:Pod koniec tygodnia skontaktowała się ze mną pani redaktor z miesięcznika "Mój pies". Zainteresowała się akcją zorganizowaną przez piotrkowską bibliotekę. Może coś napiszą na ten temat...
Super, akurat czytamy miesięcznik zawsze więc zwrócimy uwagę!
Dama Ya pisze:Wszystkich odwiedzających Benię i kochających czarno-białe kocurki zapraszam na wątek Bonifacego i Filemona. Przepiękni chłopcy, każdy inny, a jakoś nie mają szczęścia...
Mocne kciuki za nowy domek dla żwyieckich krówek! A Filemon taki podobny do Asika, też ma taką plamkę przy oku Oby im się udało... Super, że działasz na taką skalę!Dama Ya pisze:Benia dziś wieczorem zafascynowała się nową zabawkąPrzez dwadzieścia minut szalała ze sznurem od skakanki. Wręcz fruwała w powietrzu
Benia
Nam w ostatnim dniu pobytu u nas też się rozszalała... Głaskanko od nas!
my tęsknimy... 
