Pył jest wszędzie, mimo pozamykanych drzwi, zasłon z prześcieradeł oraz folii, jest go mnóstwo. Wszystkie ksiażki do czyszczenia
Dracul (sz)czuje się świetnie. Ale nieszczęśliwy jest bo zamkniety w kuchni niestety. Kuchnia czuje się znacznie gorzej niż Dracul

Ale nie można wypuścić go "na pokoje" bo zniszczy pracę pana Jarka. I tak mamy dzien opóźnienia z powodu oczekiwania na wyschnięcie wiadomo czego. Jeszcze jakby zasikał te zapylone powierzchnie, to juz byłby totalny klops.
Dracul bez zmian, tak serio. Ma apetyt, nie jest takim szkieletem jak 1,5 miesiaca temu. Kupska zdrowe, cukier zbyt wysoki. Ale forma ok i żadnego braku sił na starcze zrzędzenie
