Moje zwierzęta.

Ruduś dalej obrażony

Już mnie nie kocha tak bardzo ,zanim się wdrapie na moje kolana dwa razy obchodzi wokoło fotel sprawdzając czy aby na pewno nie mam nic w rękach

Przykro mi z tego powodu ,a jemu chyba jeszcze bardzie .Mina też obrażona bo znowu oczko się paprze i zapuszczam kropelki .
Dobra nowina jest taka że pozbyliśmy się świerzba definitywnie i uszek już im nie maltretuje . :mrgreen:

Kasiunia, nie mogę się napatrzeć na Rudiego.. :1luvu:

Ależ mu się dom trafił.. :1luvu:

aamms pisze:Kasiunia, nie mogę się napatrzeć na Rudiego..
Ależ mu się dom trafił..

Aniu on się odwdzięcza całym sobą :1luvu:

Jest cudnym kotem i bardzo go koffam :love:

Mój starszy syn Kacper i Miniusia

A co mi zrobisz jak ci zwale kwiatka :twisted:

Taki jestem umęczony:lol:

Miniusia jest śliczniusia

andziula20 pisze:Miniusia jest śliczniusia

Taaa tylko charakterek ma paskudny :evil:

Doniesienia z placu boju :!:

Dzisiaj znowu doopka dwa razy kuta :cry:

Ale udało się bez krwi ,Rudus już nawet się nie wierci ,wie chyba że mnie to bardziej boli niż jego :placz:

Pyszczek piękny ,dziąsła wygojone ,z mordki nie cieknie :1luvu:

Cud miód malina :ok:

No to świetne wieści

Żeby nie było tak różowo :evil:

Mojej Mini znowu oko się paprze ,gentamecyna w kroplach pomaga na chwilę a potem doopa to samo ,atekortin ,dicortineff ta sama śpiewka .
Jaką jeszcze mam cholerę dać jej do oka żeby było ok :?:

Ma zdiagnozowane zapalenie spojówek ,jedno oko jest już wyleczone a drugie się opiera wszelkim specyfikom jak dziewica .
No po prostu szla.... mnie trafi :evil: