Jej Futrzastosc Chanelle-zabic nude

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 22, 2008 10:43

alus1 pisze:
Chat pisze:Potrzebuje porady. Co ja mam z tym kocidupkiem zrobic?!
ObrazekObrazek


nauczyłam mojego TŻ zamykać choć na początku łatwo nie było :twisted:

U mnie też klapa obowiązkowo zamknięta. Było na forum że otwarta muszla klozetowa może być niebezpieczna dla kotów, zwłaszcza tych młodych, mających jeszcze fiu-bździu w głowie. Jak kocięta były małe bardzo pilnowałam, by była zamknięta. Tak mi zostało do dziś :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro paź 22, 2008 10:45

Zaraz klodke chyba zainstaluje albo co. Ja mam w domu dwoch takich mondrych, co nie wiedza, ze za przywilej sikania na stojaco sie placi :twisted:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 22, 2008 10:58

Chat pisze:Zaraz klodke chyba zainstaluje albo co. Ja mam w domu dwoch takich mondrych, co nie wiedza, ze za przywilej sikania na stojaco sie placi :twisted:


Czarne wizje rozsiej przed nimi to się nauczą :evil:
jestem jeszcze przed remontem i mam sraczyk z półeczką ale też się bałam że mi wpadnie i nie wyjdzie oczywiście jak poczytałam na forum :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro paź 22, 2008 11:15

Chat pisze:Zaraz klodke chyba zainstaluje albo co. Ja mam w domu dwoch takich mondrych, co nie wiedza, ze za przywilej sikania na stojaco sie placi :twisted:

Ja się kiedyś zastanawiałam na projektem toalety, w której klapa podnosi się po wrzuceniu np. 5 zł (1 euro też może być :) ). Zwracałaby po opuszczeniu deski :lol: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 22, 2008 11:17

Monostra pisze:
Chat pisze:Zaraz klodke chyba zainstaluje albo co. Ja mam w domu dwoch takich mondrych, co nie wiedza, ze za przywilej sikania na stojaco sie placi :twisted:

Ja się kiedyś zastanawiałam na projektem toalety, w której klapa podnosi się po wrzuceniu np. 5 zł (1 euro też może być :) ). Zwracałaby po opuszczeniu deski :lol: .
:lol: Zna ktos moze jakiegos wynalazce?...Chetnie wejde w ten wagon!
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 22, 2008 11:28

Monostra pisze:Ja się kiedyś zastanawiałam na projektem toalety, w której klapa podnosi się po wrzuceniu np. 5 zł (1 euro też może być :) ). Zwracałaby po opuszczeniu deski :lol: .


8O :lol:

a u mnie klapa zamykana rzadko :oops: ale za to drzwi do kibelka zawsze zamknione. Jak nieopatrznie zostawiłam otwarte to potem trza było 4 rolki (znaczy już nie rolki, ale kiedyś nimi były) papieru toaletowego po mieszkaniu zbierać :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 22, 2008 11:37

Georg-inia pisze:a u mnie klapa zamykana rzadko :oops: ale za to drzwi do kibelka zawsze zamknione. Jak nieopatrznie zostawiłam otwarte to potem trza było 4 rolki (znaczy już nie rolki, ale kiedyś nimi były) papieru toaletowego po mieszkaniu zbierać :roll:


No wiesz ja mam kibelek wspólny z kotami :D tzn one maja kuwetę w tym samym pomieszczeniu co ja WC :wink: zresztą łażą jaki ja idę, nie wiem czemu lubią załatwiać potrzeby razem ze mną :wink: w związku z tym nie mam wyjścia i drzwi wiecznie otwarte a deska zamknięta :D
Myńka uwielbia na niej spać jak chce spokoju więc tym bardziej, czego się nie robi dla kota :wink:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro paź 22, 2008 11:39

U mnie w toalecie jest awaryjna kuweta. Poza tym Sybirek otwiera sobie każde drzwi, musiałabym toaletę zamykać na klucz od zewnątrz :roll: . Przy remoncie dorabiałam drzwi do kuchni i wymieniałam też pozostałe - zażyczyłam sobie zamki we wszystkich, bo mycie okien na 11 piętrze stawało się sportem ekstremalnym :twisted: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 22, 2008 11:41

U mnie kibelek na dole zamkniety. Klapa czasem tez, uczciwie przyznaje. Ale problem stanowi lazienka na gorze: drzwi sa otwarte, bo sie boje otworzyc okno - jest w dachu i Chanelle juz raz usilowala sie przez nie ewakuowac. Nic, bede musiala nad moimi panami zwlaszcza popracowac :twisted:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 22, 2008 11:42

A u mnie klapa zawsze zamknięta 8)
Co do uwielbienia wody to Zdechlak (kot siostry) przzedwczoraj wlazł na klatke piersiową leżącego w wannie szwagra i bawił się wodą łapami.
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 22, 2008 11:44

I zdjec nie zrobilas? :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro paź 22, 2008 11:55

No gdzie, szwagra miała fotografować :lol: :?:
Tym swoim wielkim obiektywem :?: :twisted:

A co do klapy.
Mój TŻ wychowany, zawsze zamyka, ja też.
A wogóle nie rozumiem tego męskiego nie zamykania. Kobieta tez przez zamkniętą klapę nie nasika :evil:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Śro paź 22, 2008 11:57

Chat nie widziałam na żywo. Tylko relacje szłyszałam :D

Marcia mniejszy obiektyw tyż mam :twisted:
Obrazek
"Jeśli powiedzą nam – chcecie za wiele –
jasne, że tak, chcemy za wiele, chcemy więcej, chcemy osiągnąć wszystko"

AKowiec

 
Posty: 823
Od: Wto cze 26, 2007 9:41
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 22, 2008 12:07

MarciaMuuu pisze:No gdzie, szwagra miała fotografować :lol: :?:
Tym swoim wielkim obiektywem :?: :twisted:


a co szwagier na wielki nie zasługuje? :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro paź 22, 2008 12:09

AKowiec pisze:Chat nie widziałam na żywo. Tylko relacje szłyszałam :D

nędzne tłumaczenie :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 193 gości