PK+NP[']+BŁ[']+JW+DP+PM['] - operacja jelit Fała

» Wto sty 13, 2009 20:45

no nic Jura - nadszedł czas coby zostać prawdziwym kotem, a nie tu jakieś świntuszenia uprawiać :twisted:

a serio - mały jest cudny.. :1luvu:

Trzymajcie się cieplutko..

» Pt sty 16, 2009 13:01

JW juz bez jajek i bez szczątków oczek.
Dziś rano jeszcze strasznie biedny był: nózki poplątane, dezorientacja totalna

Pół łebka ogolone i pokryte szwami.
Ale ładnie zjadł RCConvalesence i ... poszedł spać

Siostra opatuliła go kocykiem, bo wystygł mi po tej narkozie, i tak sobie podsypia, połazi po łóżku i idzie lulać dalej.

» Pt sty 16, 2009 13:17

Dzielny kotek

» Pt sty 16, 2009 13:19

Biedny maluch.... kicuki wielkie, żeby szybko odszedł do siebie

» Pt sty 16, 2009 15:24

Never pisze:Biedny maluch.... kicuki wielkie, żeby szybko odszedł do siebie

» Pt sty 16, 2009 15:27

Łomatko to JUŻ :?:

Toż to było maciupkie miauleństwo miesiąc temu jak je odwoziłam na dworzec

Te dzieciaki szybko dojrzewają :roll:

No i przegapiłam informację o terminie ciachu

Ale to może i dobrze

Ominęły mnie nerwy :wink:

A tak to tylko potrzymam kciuki za szybki powrót do pełni sił

JW

» Pt sty 16, 2009 15:56

Mocne kciuki za szybko powrót do siebie!

Dzielny już nie taki maluch

» Pt sty 16, 2009 20:08

barba50 pisze:Łomatko to JUŻ Toż to było maciupkie miauleństwo miesiąc temu jak je odwoziłam na dworzec Te dzieciaki szybko dojrzewają

Fakt jak Jura do mnie przyjechał to ważył 1,25kg, a wczoraj (po miesiącu) już 2,10kg

Ciekawskie stworzonko już w formie

Nie daruje nawet myszy przy telefonie :twisted:

A la Bulterier :wink:

» Pt sty 16, 2009 20:50

Trzymamy kciuki za Jurę, żeby szybciutko doszedł do siebie

Choć widzę, że chyba czuje się coraz lepiej

» Sob sty 17, 2009 22:23

Jak się ma Jura Wichura :?:

Nieustające kciuki :ok:

» Nie sty 18, 2009 10:27

kciuki za Jurę :ok:

» Pon sty 19, 2009 9:13

Jura Wichura po zabiegu zamienił się w Wietrzyk :wink:

Nie mniej dalej wariuje, ale juz tak nie meczy PK.
Dziś w nocy zgodnie spali dupka w dupkę

Poza tym w czasie weekendu byliśmy u rodziców i młody świetnie dogadywał się z rudym Orlenem, reszta miała go gdzies albo dziwnie się przygladała.

» Pon sty 19, 2009 9:56

Jaki fajny chłopak, chociaż socjalne umiejętności to chyba powinien poćwiczyć

Co to jest żeby go kociaste ignorowały! Tak zdecydowanie być nie może

» Czw sty 22, 2009 18:18

Wzruszające.
No i z tego wzruszenia uszyłam dla Jury szczurzaka do mordowania.
Teraz myśl ciotka o odbiorze.

» Czw sty 22, 2009 18:33

Jurę mieć gdzieś?????
jak nic zazdrość o piękne futerko :lol: