Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 31, 2008 8:28

anna09 pisze:Hmm, gdyby Bisia miała jutro sterylkę, to z jednej strony byłoby chyba dobrze, ale z drugiej lepiej byłoby dla jej zdrowia, gdyby obyło się bez znieczulenia ogólnego przy zdejmowaniu szwów. Tak mało czasu minęło od poprzedniego znieczulenia, a jak już wiemy Bisia nie zawsze znosi je tak dobrze, jak to było ostatnim razem.

Ja mimo wszystko wolałabym, żeby ciachnęli Bisię od razu. Bisia ostatnio jest dużo silniejsza, no i nabrała ciałka :wink: - przytyła o 1/4 swojej wyjściowej wagi. W związku z tym ostatnie znieczulenie zniosła wyjatkowo dobrze. Poza tym nie musiałaby znowu jeździć do lecznicy, głodować i przeżywać stresu z tego powodu.
No, ale moje gdybanie jest bez sensu. Wszystko okaże się na miejscu.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 10:05

mb pisze:
anna09 pisze:Hmm, gdyby Bisia miała jutro sterylkę, to z jednej strony byłoby chyba dobrze, ale z drugiej lepiej byłoby dla jej zdrowia, gdyby obyło się bez znieczulenia ogólnego przy zdejmowaniu szwów. Tak mało czasu minęło od poprzedniego znieczulenia, a jak już wiemy Bisia nie zawsze znosi je tak dobrze, jak to było ostatnim razem.

Ja mimo wszystko wolałabym, żeby ciachnęli Bisię od razu. Bisia ostatnio jest dużo silniejsza, no i nabrała ciałka :wink: - przytyła o 1/4 swojej wyjściowej wagi. W związku z tym ostatnie znieczulenie zniosła wyjatkowo dobrze. Poza tym nie musiałaby znowu jeździć do lecznicy, głodować i przeżywać stresu z tego powodu.
No, ale moje gdybanie jest bez sensu. Wszystko okaże się na miejscu.


No tak, nie wzięłam pod uwagę tego, że od pierwszego znieczulenia organizm Bisi wzmocnił się. Jeśli ponowne znieczulenie Bisi nie stanowi dla niej poważnego zagrożenia, to rzeczywiście lepiej byłoby gdyby dzisiaj była ciachnięta. Przynajmniej miałaby już wszystko za sobą i po dojściu do siebie mogłaby już tylko cieszyć się życiem w Twoim i Twoich dziewczynek towarzystwie do czasu znalezienia domku :D
Za kilka godzin wszystko będzie już wiadomo.

Trzymam kciuki za dzisiajszą wizytę :ok:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 16:47

Cały czas kciuki zaciśnięte,już palce drętwieją :roll:
Ciekawa jestem ,czy Bisia sterylkę też zaliczyła?

Myślę o was ciepło :D

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw sty 31, 2008 20:43

Bisia dziękuje za kciuki i ciepłe myśli - przydały się bardzo :D

Bisia ma usunięte szwy z powiek oraz... przeprowadzoną sterylkę :D :D :D .

A moja radość jest tak wielka, bo okazało się, że Bisia miała płyn w macicy :!: oraz cysty na jajnikach :!:
Mnie cały czas wydawało się, że Bisi dolega coś jeszcze oprócz oczek. Nie miałam jednak pomysłu, co by to mogło być, bo wątroba, nerki, trzustka były w porządku. No i proszę, co się okazało.
Sterylkę wykonano cięciem bocznym, więc miejsce zszycia jest malutkie i Bisia nie musi nosić żadnych ubranek. Niestety, Bisia musi spędzić w kołnierzu jeszcze tydzień. I, prawdę powiedziawszy, bardzo dobrze. Jedno energiczne mycie i chyba zostałaby bez powiek.
Poza tym zrobiono Bisi jeszcze badanie krwi pod kątem nerek i wątroby - i wszystko jest w porządku :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 20:57

Wspaniałe wieści!!! :D :ok: :ok: :ok:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 21:14

Uff... jak się cieszę z dobrych wieści :D :D :D
Co prawda Bisia z pewnością niepocieszona z konieczności noszenia kołnierza przez następny tydzień, ale tylko dlatego, że nie zdaje sobie sprawy, jak ważne to wszystko było dla niej. Zabieg był w sama porę!
Nic nie napisałaś o narkozie, więc domyślam się, że nie było z nią problemu.
Wygłaszcz Bisię od cioci, i swoje dziewczyny, oczywiście też :D Pozdrawiam :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 21:21

"Myślę sobie, że ta zima musi kiedyś minąć..."
Dla Bombilli zaczęła się wiosna :D
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 21:25

mjs pisze:"Myślę sobie, że ta zima musi kiedyś minąć..."
Dla Bombilli zaczęła się wiosna :D

Pięknie napisane :D
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw sty 31, 2008 21:38

ryśka pisze:
mjs pisze:"Myślę sobie, że ta zima musi kiedyś minąć..."
Dla Bombilli zaczęła się wiosna :D

Pięknie napisane :D


Czasem sama siebie zaskakuję :wink: :lol:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 22:12

Z narkozą nie było żadnego problemu, a od powrotu z lecznicy Bisia poruszała się po domu energicznym truchtem :wink: , nawet bez zataczania się. Dopiero niedawno ukoiła się na swoim fotelu. Do tego ukojenia przyczynilo się chwilowe zdjęcie kołnierza, aby Bisia mogła umyć się pod ogonkiem, bo bez przerwy starała się tam jakoś dostać, a wykonane przeze mnie przetarcie wilgotnym ręcznikiem papierowym nie dało spodziewanych efektów :wink: .
Jednak kołnierz jest teraz chyba trochę mniej denerwujący dla Bisi, bo wygląda na to, że oczka po zdjęciu szwów przestały jej dokuczać i wyglądają na prawie normalnie otwarte - prawie, bo ona nie jest przyzwyczajona mieć je stale otwarte, no i one na pewno jeszcze są w fazie gojenia się.
Głaski od Cioci anny09 zostały przekazane :D
Też myślę, że dla Bisi zaczęła się wreszcie wiosna :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 23:05

Same dobre wieści :lol: :lol: :lol:
Fajnie,że już i po sterylce.Jeden stres mniej na przyszłość.
A kolejny tydzień w kołnierzu...no cóż,trzeba jakoś przetrwać :D :roll:

Pozdrawiam wszystkie dziewczynki,małe i Dużą :lol:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Czw sty 31, 2008 23:14

MaybeXX pisze:Pozdrawiam wszystkie dziewczynki,małe i Dużą :lol:

Wszystkie dziewczynki :wink: :lol: dziękują za pozdrowienia :D

A w kołnierzu wytrzymamy 8) - to w końcu tylko parę dni :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 31, 2008 23:34

Oby tak dalej bezproblemowo :ok: :ok:
Mizianki dla bidulki, i oczywiście dla pozostałych też :ryk:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 31, 2008 23:41

kasia86 pisze:Mizianki dla bidulki, i oczywiście dla pozostałych też :ryk:

Mizianki przekazane i przyjęte z zadowoleniem :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2008 8:56

Jak się dzisiaj czuje Bisia? I w jakim nastroju reszta domowniczek? :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 47 gości