Drabik, Felicjan, Aster: Pablo odszedł....

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 28, 2008 22:23

Brawo Feluś! Ale z Ciebie łowca. U nas coś muszek jeszcze nie widać ale to tylko kwestia czasu :twisted:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw lut 28, 2008 22:40

Łapacz much i do tego gwiazda filmowa :lol: BAWO :!:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro mar 12, 2008 15:50

Zaniedbaliśmy własny wątek!
Ale też ostatnio nie działo się nic specjalnego, kociaki szalały umiarkowanie. Od jakiś 2-3 dni jest inaczej. Ponieważ juz noce ciepłe, to sypiamy przy uchylonym oknie i ok. 5 rano zaczynają gwizdać ptaki. Kociaki się budzą i rozpoczynają harce: biegi, skoki, zabawy z myszką itp. O śnie można zapomnieć. No i oczywiście poranne kuwetkowanie połączone z rozsypywaniem żwirku (to Feluś :lol: ) i koncert pod tytułem "Jestem strasznie głodny! Miaaaauuu!" (to Drabuś :P ). Mój TŻ śmieje się, że Drabik rano nawet do niego się przymila, żeby tylko dostać michę :lol:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 13, 2008 15:42

Nasza Duża uparła się dzisiaj, żeby umyć okna. Feluś oczywiście czynnie jej przy tym pomagał. A ponieważ mieszkamy wysoko, to Duża bała się, aby nie wypadł przez okno i w efekcie jedną ręką myła, a drugą zagradzała drogę Felkowi. Feluś nie dawał za wygraną. W końcu Duża zdenerwowała się i trzepnęła go mokrą szmatką po grzbiecie. Uciekał, aż się kurzyło, ale zeskakując z parapetu zrzucił wiaderko z wodą i Duża musiała jeszcze dywan wyprać :P
Ja całą akcję wolałem oglądać ze szczytu szafy.


Rozbawiony Drabik i nieco mokry Felicjan
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 13, 2008 18:16

Ha ha :)) z kotami tak bywa, kara dla kota to wiecej pracy dla duzego ...
zo, co nie myje okien (no, rzadko..) bo sie boi ze koty wyfruna z 3 p
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 20, 2008 16:27

Dzisiaj rano obudziło mnie nachalne mlaskanie. Takie, jak przy wylizywaniu miseczki pełnej pyszności. A ponieważ w sypialni nie ma miseczek, od razu zerwałam się na równe nogi. I co ujrzałam? Feluśka siedzącego na parapecie i myjącego łapkę, a przy tym smakowicie mlaszczącego :)
Musi łapka smaczniejsza niż jedzenie w miseczce, bo po jedzeniu tak nie mlaska :twisted:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 27, 2008 18:34

Wszyscy zamieszczają nowe fotki, to ja też nie będę gorsza :D

Oto wiosenny Drabik:
Obrazek

oraz Felek i Drabek na szafie:
Obrazek
Obrazek

Ostatnio szafa jest ulubionym azylem Drabcia, dopóki Felek nie przyjdzie i go nie spędzi :lol:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie mar 30, 2008 9:53

Nikt do nas nie zagląda :(
Duża też ostatnio na nas polowała (konkretnie na nasze sioo) i zajęło jej to kilka dni. Staraliśmy się jak mogliśmy, aby jej to uniemożliwić: kuwetkowaliśmy albo w nocy, albo kiedy była w pracy, albo kiedy w kuchni robiła jedzenie i całe ręce miala np. w mielonym :twisted:, ale Feluś to wczoraj przeszedł sam siebie. Duża akurat wkładała spodnie, kiedy pobiegł do kuwetki. Duża miała włożoną jedną nogawkę i z pośpiechu zaplątała się w drugą, rymnęła jak długa, a Feluś zrobił co miał zrobić i zakopał z triumfem!
Nareszcie wczoraj udało się ze mną, a dziś z Feluśkiem. Według pasków wszystko ok i Duża się cieszy. Da nam spokój na pewien czas!

PS Feluś niestety nadal grymasi przy jedzeniu. Tylko chrupki i od czasu do czasu surowy kurczaczek. A mnie to Duża odchudza i ogranicza mi porcje, bo mówi, że za dużo ważę. Co ja zrobię, że kocham jeść.
Zmartwiony Drabson
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie mar 30, 2008 10:52

Miauuudoberek ! Obrazek
Zagląda,zaglada ....tylko nie zawsze coś smyrnie :wink:
Wiosenne koteczki cudne ,tylko jakieś za grzeczne.. :evil: Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie mar 30, 2008 20:21

Pewnie ze zaglada i podziwia !!
skad Duza ma paski ??????
bo mnie koniecznie potrzebne, a nie wiem skad sie bierze.
pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 9:41

Po zmianie czasu kociaki wstają jakby później, ale niewiele :twisted:
I w dodatku od rana zaczynają się harce i swawole. Dzisiaj rano Drabisław o 5 stwierdził, że umiera z głodu i jak zaraz nic nie dostanie, to będzie koniec. Tak miaukolił i tak prosił, że nawet mój TŻ się zbudził :twisted:
Odkąd go odchudzamy, wiecznie łazi i szuka, gdzie tu można coś ukraść :lol: Szkoda, że Feluś nie ma takiego apetytu. Chociaż z drugiej strony trzyma linię.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt kwi 04, 2008 21:08

Miszelina pedz na spotkania,
bo tam do Ciebie interes by byl .. :)
na 11 kwietnia spotkanko sie knuje - warto, zebys wiedziala i byla.
Moze Tweety tez sie zjawi
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 06, 2008 10:45

Witamy niedzielnie Obrazek co u koteczków słychać ?
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie kwi 06, 2008 17:36

Moje oba kociaki to chyba jacyś meteoropaci. Przy tych wiosennych wahaniach ciśnienia reagują jak ludzie. Senność, niechęć do zabaw (jedynie rano i wieczorem), ograniczony apetyt ( to wyjdzie na dobre Drabusiowi, bo może trochę schudnie). :lol:
Felicjan najchętniej spędzałby cały dzień na balkonie, ale to niestety niemożliwe. Więc przesiaduje na parapetach i tylko czeka, żeby ktoś poszedł i otwarł okno, aby kociak mógł wystawić nosek na zewnątrz. Oczywiście jest przy tym trzymany, ale to mu się niezbyt podoba.
Drabuś, urodzony na podwórku, chyba wie, że na polu nie jest tak zabawnie i jego chęć poznawania świata jest zdecydowanie mniejsza. :D
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob kwi 12, 2008 10:09

Hej kotulce !Obrazeku was też pada?
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 683 gości