Nordstjerna pisze:Femka pisze:Wszystkie moje koty (Zosia, Femcia, Koralik) są szczepione na panleikopenię, wirusowe zapalenie nosa i tchawicy i kalciwirozę. Femka i Koraliś również na białaczkę. Czy coś jeszcze powinnam zrobić?
Jeśli chodzi o katar koci, to masz koty zabezpieczone szczepieniem. wydaje mi się, że nawet gdyby "złapały" chorobę, to będą go przechodzić znacznie łagodniej, niż nieszczepione, z wieloma chorobami tak jest.
Jeśli koty mają prawidłową odporność, to możesz najwyżej podawać beta glukan profilaktycznie.
A z wirusem Milusi już się i tak na pewno zetknęły.
Oczywiście, że się zetknęły. Właśnie dziś Femka była na kontroli po terapii antybiotykowej, bo złapała wirusa od Milusi. Już wszystko dobrze. Wcześniej, jak wzięłam Zosię, było to samo: i Koraliś i Femcia wylądowały u wetki. I potem był spokój. Teraz też będzie. Tylko nastąpił nawrót i katar się przyplątał, więc Milusia znowu do aresztu klatkowego
