Mam na imię Klusia i znalazłam dom!!!! forumowy :):):):):)

[carmella]

Cały czas podnoszę Tosze w allegro. Podbijam ją też w innych ogłoszeniach.

d1withunagi, przykro mi z powodu koteczki Gabrysi. Niestety koty z rguły odchodzą przed nami. Ale cos jest w powiedzeniu, że one wracają w innych futerkach. Tak jest nawet z moją Bonnie, która pojawila sie nagle i nieplanowanie - a jest zupelnie jak moj pierwszy maly kociaczek Bonifacy.

Może Tosza jest właśnie tą koteczką, która ukoi ból.
Trzymam kciuki.

[Tosza]

Moje koty zawsze przyjmuja gości .
Klusia pewnie nie poka ze wszyctkich swoich walorów podczas tej wizyty, bo przy gościach jest trochę nieśmiałym kotem.
Ja też jestem zakochana w Klusi, ale jak będę sobie zostawiała koty, które biorę tymczasowo, to źle skończę.

[Tosza]

Cały czas podnoszę Tosze w allegro. Podbijam ją też w innych ogłoszeniach.

d1withunagi, przykro mi z powodu koteczki Gabrysi. Niestety koty z rguły odchodzą przed nami. Ale cos jest w powiedzeniu, że one wracają w innych futerkach. Tak jest nawet z moją Bonnie, która pojawila sie nagle i nieplanowanie - a jest zupelnie jak moj pierwszy maly kociaczek Bonifacy.

Może Tosza jest właśnie tą koteczką, która ukoi ból.
Trzymam kciuki.

Ne jestem koteczką

[Agn]

Cały czas podnoszę Tosze w allegro. Podbijam ją też w innych ogłoszeniach.

d1withunagi, przykro mi z powodu koteczki Gabrysi. Niestety koty z rguły odchodzą przed nami. Ale cos jest w powiedzeniu, że one wracają w innych futerkach. Tak jest nawet z moją Bonnie, która pojawila sie nagle i nieplanowanie - a jest zupelnie jak moj pierwszy maly kociaczek Bonifacy.

Może Tosza jest właśnie tą koteczką, która ukoi ból.
Trzymam kciuki.

Ne jestem koteczką :lol:

Nie??? A już myślałam, że `skociałaś`.

[Tosza]

Nie skociałam (chociaż niewątpkiwie mam kota). I na psy tez nie zeszłam

[Agn]

Nie skociałam (chociaż niewątpkiwie mam kota). I na psy tez nie zeszłam

Na psy to ja zeszłam. A właściwie na jednego psa. A właściwie suńkę.

[Liwia]

Cały czas podnoszę Tosze w allegro. Podbijam ją też w innych ogłoszeniach.

d1withunagi, przykro mi z powodu koteczki Gabrysi. Niestety koty z rguły odchodzą przed nami. Ale cos jest w powiedzeniu, że one wracają w innych futerkach. Tak jest nawet z moją Bonnie, która pojawila sie nagle i nieplanowanie - a jest zupelnie jak moj pierwszy maly kociaczek Bonifacy.

Może Tosza jest właśnie tą koteczką, która ukoi ból.
Trzymam kciuki.

Ne jestem koteczką

nie?!

[carmella]

oj przepraszam wczoraj byłam wyrypana jak koń po westernie, generalnych porzadków mi się zachciało. Oczywiście, że chodziło o Klusię

[Tosza]

oj przepraszam wczoraj byłam wyrypana jak koń po westernie, generalnych porzadków mi się zachciało. Oczywiście, że chodziło o Klusię

Ja na ogładanie Klusi zaprosiłam na prina Maraskę z Wrocławia. taki dzień był nie tego...

[Tosza]

Klusia miała dziś gości. Wprawdzie nie pokazała się z najlepszej strny, bo usiłowała wszystkich przekonać, że jest najbardziej tchórzliwym i nie lubiącym ludzi kotem na świecie, ale po drobnej perswacji przy której wykorzystała swoja przewagę (wzrost, wagę itp ), dała sie nawet pogłaskać i siedziała gościom na kolanach.

[d1withunagi]

ale za to mała chudzinka była towarzyska
Klusia jest cudowna, uciekanie dodaje jej tylko charakterku

[Tosza]

WIECIE CO???? .......Wiecie.

[d1withunagi]

[berni]

jejku....

serio???





Czyli mogę zmienić tytuł?

[d1withunagi]

serio serio