
W nocy się dowiedziałam, że zmarł mój nauczyciel fotografii portretowej studyjnej sławny pan Niesporek. Jest to szok, bo miał tylko 65 lat, nie dożył emerytury. Bardzo przypadliśmy sobie do gustu i rozumieliśmy się w pół zdania. Chyba najbardziej mnie lubił w grupie (każdy to powtarzał) i mieliśmy super kontakt. Dla niego poszłam do tej szkoły - widziałam, że jak on tam wykłąda to będą wartościowe zajęcia. Raz jak spojrzał na moje zdjęcia to powiedział, że jest ze mnie dumny... Nigdy tego nie zapomnę, bo kto tak mówi do ucznia


W sobotę jadę na warsztaty fotograficzne do Nakła na taki zamek http://eholiday.smcloud.net/polskazdron ... laskim.jpg Byłam już tam, ale nie w środku, bo mieszkam dość blisko i często tamtędy jeździmy. Zamek jest niezwykle urokliwy. Mam pomysł na sesje z modelką z wykorzystaniem tego zamku - może się odważę w końcu ją zrealizować. Potrzebna mi modelka konkretna i ciuszek. Na szczęście na teren parku można sobie wejść zawsze, więc nie ma problemu z realizacją zdjęć, za to jest problem z moją odwagą hehe

Jesteśmy po rozmowie telefonicznej z UM. Teraz kolejny etap - trzeba złożyć ofertę. To nastąpi jutro. M. stwierdził, że on wszystko sam załatwi, bo ze mnie jest dupa a nie negocjator. Czyli w wolnym tłumaczeniu - mogę na nic nie liczyć, bo z niego będzie taki negocjator, że pewnie na nic się nie zgodzi :/
Przyjechała sofa. Zła nie jest, ale nie jest też to jakiś luksus. Za to kotom bardzo się podoba


http://allegro.pl/sofa-flower-rozkladan ... 71729.html
http://allegro.pl/sofa-marie-fartuchowi ... 19963.html



