Niki FeLV+, PNN-kochała życie...moje Słoneczko zgasło :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2016 18:39 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Dziękuję Wam wszystkim :1luvu:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sty 07, 2016 9:37 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Nikuniu - za dalsze wspólne szczęśliwe lata i dużo zdrowia dla Was !
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 08, 2016 13:51 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

To jeszcze tunel i piórka :) (listopadowe)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nikunia jest strasznie chuda, choć waga przed świętami nie wskazywała spadku.
Ale w sumie dwa tyg. mogło przynieść zmianę. Niki mniej je. Rano i wciągu dnia, pomimo, że dostaje Peritol, prawie nie je, za to popołudniu i wieczorem saszetka 100 g, zagryzana chrupkami (jakieś 20-40 g) potrafi (nie codziennie) zniknąć.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 13, 2016 17:20 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Tak się przyglądam Niki na tych zdjęciach z listopada...
Zdjęcia przekłamują, pokazują "pełniejszego" kota, ale te dwa m-ce to wielka różnica :(
Niki jest strasznie chuda, aż boję się ją zważyć (pewnie w następnym tyg. pojedziemy na pobranie krwi, to zważę).

Ostatnio Nikunia wita mnie z wielką radością, chodzi za mną i gada.
Mama mówi (bo nadal tam urzędujemy :) ), że skarży się na jej opiekę za dnia :mrgreen: chyba ma coś na sumieniu ;)
Nikuśka po moim powrocie z pracy kilka minut bawi się jak za dawnych czasów - przy papierowym drapaku, z mysią. Liżąc myszkę przewraca się z boku na bok :) (podbnie jak na zdjęciach). Gdy ja tylko dotknę wywala brzuszek. Och, jak ja to lubię...
Choć przez ten krótki czas wiem, że jest szczęśliwa. Potem szybko się nudzi i siada skulona, albo układa się (najlepiej na kolanach) i śpi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 13, 2016 22:12 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Na zdjęciach Niki wygląda bardzo ładnie :) Nie znając Waszej historii pewnie nikt nie powiedziałby, że kotka jest chora.
Może porozmawiaj z wetką o podawaniu HMB. Niektórzy stosują u nerkowów,żeby przeciwdziałać spadkowi masy ciała. Co do skuteczności takich działań można spotkać się z różnymi opiniami.
"Prawdziwa moralna próba ludzkości, najbardziej podstawowa [...] polega na jego stosunku do tych, którzy są wydani na jego łaskę i niełaskę: do zwierząt."
Milan Kundera, Nieznośna lekkość bytu

Feliska97

 
Posty: 703
Od: Pon lis 17, 2014 20:55
Lokalizacja: Mazowsze

Post » Czw sty 14, 2016 11:29 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Najwazniejsze jest jej samopoczucie. Reszta... coz.
Duzo zdrowia!
Sliczne fotki.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88017
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon sty 18, 2016 11:11 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Feliska97 pisze:Na zdjęciach Niki wygląda bardzo ładnie :) Nie znając Waszej historii pewnie nikt nie powiedziałby, że kotka jest chora.

To prawda, wygląda ślicznie.Nie mogę się napatrzeć tych zdjęć.
Trzymam za Was wielkie kciuki Agusiu.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 21, 2016 14:48 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Chciałam zapytać czy gąska weszła na stałe do menu Nikusi?
Przesyłam głaski dla koteczki :201461
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sty 21, 2016 16:30 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Gąska jest zawsze mile widziana przez księżniczkę, tym bardziej, że dostaje ją rzadko (kiedyś raz na tydz.)
Niestety b. ograniczyłam jej udział w menu, bo wyniki strasznie podskoczyły.
Teraz jednak mam wielki dylemat, bo Niki na gwałt traci mięśnie :placz: choć wagowo tego nie widać, ale pod palcami jest b. wyczuwalne.
HMB boję się podawać w obecnej sytuacji, wolę chyba oprzeć się na surowiźnie - właśnie gęsinie, dawanej nawet co drugi dzień :? tylko jakoś gęsina zniknęła u mnie ze sklepów. Kaczka mniej paniusi smakowała.
Teraz mam problem co dawać Niki do jedzenia, bo mało co chce jeść. I to też argument za tym, by dawać surowiznę.

Cokolwiek zrobię, to będzie ze szkodą dla Niki :(

Teraz rozumiem o co chodzi w pnn z tym zejściem kota z głodu...

Chciałam do badań wstrzymać się z surowym mięsem i w ogóle z mięsem (gotowe mokre karmy nie uważam za mięso), a potem dawać mięso i zrobić kolejne badania.
Na pobranie krwi mam pojechać w następny wtorek, bo w ten nie dałam rady.
Umówione jesteśmy z dr Neską na wizytę za tydz.

Pocieszające jest, że Niki jest wesoła, kocha mnie nadal i nadal jest psiokotem. Gada ze mną i koniecznie chce być blisko mnie (wskakuje gdzie się da, aby pyszczek mieć na wysokości mojej twarzy i wcierać się w nią).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sty 21, 2016 20:30 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Tak :(
Generalnie gęsi bije się jesienią, i wtedy jest świeża gęsina, a tak to raczej mrożona tylko.
ale nie wiem, czy przypadkiem nie ma gęsiny w Lidlu, mam wrażenie że mi w weekend mignęła. W Kauflandzie widziałam gęś mrożoną, w całości i porcje
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sty 28, 2016 23:52 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Wg wyników przegrywamy... :(
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pt sty 29, 2016 0:06 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Tak mi przykro :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 29, 2016 0:09 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

:(
przytulam Agnieszko i miziam Księżniczkę

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 29, 2016 0:31 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

proszę ,nie ...:(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt sty 29, 2016 7:50 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Może to tylko kolejny kryzys? A one będą coraz mocniejsze, bo to choroba postępująca :-(
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1391 gości