inga.mm pisze:ja nie zasnełam juz, bo okazało się, że Merci nawaliła kupola pod drzwiami wyjsciowymi (kiedyś zakleje jej dupsko chyba). Trzeba było sprzątnąć i podłoge nieco wyglansować.
Teraz walę paszczą w klawiaturę, a zapałki, kórymi podpierałam powieki, wszystkie sa połamane
sądzę, że pogoda, ciśnienie, biomet, jak zwał... też ma na nas wpływ, ponieważ dzisiaj wszyscy tacy jacyś niedospani...
ja mam uczucie tak masakrycznie ciężkich powiek jakbym miała za chwile zasnąć...