Tygrysi Świat

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 11, 2013 0:49 Re: Ratuję oseska

Annaa pisze:
Fart-Mini pisze:No i nie wiem żeby co, to od dzisiaj jest Tygrys.

:D
To teraz czekamy na Tygrysie oczka :ok:

Yes!, Yes!, Yes!
Tak!, Tak!, Tak!
:1luvu:

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Śro wrz 11, 2013 1:09 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:
ankacom pisze:Miałam jakiś czas temu kotę z 4 maluszkami. Miały już otwarte oczka. Obserwowałam ich zachowanie i kotka jak je myła to lizała im pyszczki od brody w górę. Może to pomagało maluchom w otwarciu oczek. Tak sobie tylko myślę.

Dobrze myślisz, jakbym był kotką ... :ok:


:ryk: :ryk: :ryk:
Kotka nie jestes ale najwspanialszym Tatusiem - wiec..............

Podczytuje watek od poczatku i jestem pelna podziwu dla Tatusia :ok:
Tygrysku rosnij zdrowo i otworz juz te oczeta :ok: :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro wrz 11, 2013 6:43 Re: Ratuję oseska

Strasznie długo się zeszło rano z gumowym smokiem. Ale się udało. Ja już nie wiem kiedy dzień, a kiedy noc... :|
W zasadzie to takie "never ending story", ze dwie godziny na rękach, i zasypianie razem ze mną... 8O

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

Post » Śro wrz 11, 2013 6:53 Re: Ratuję oseska

Ale cudny wątek! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mądry Koci Tata, czuły i wrażliwy- maluszek trafił w najlepsze ręce!
Od razu weselej się na duszy człowiekowi robi.
Za maluszka i jego Opiekunów :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro wrz 11, 2013 7:10 Re: Ratuję oseska

Zaglądam od rana do Tygryska :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro wrz 11, 2013 8:11 Re: Ratuję oseska

A wiesz Farcie, że jak Tygrys spojrzy na świat - to prawdopodobnie zostaniesz rasową, pełnoprawną kocicą? :mrgreen: Bo maluch ma już od Ciebie ciepło, dotyk, zapach, mleko... Tylko widoku mu jeszcze brak... :D
Brawo Farcie. Brawo Tygrysie. Ssaki to ssaki - małe czy duże - rzondzom!
Przecież wszyscy zaczynaliśmy od mleka, nie różnimy się.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro wrz 11, 2013 9:04 Re: Ratuję oseska

Fart-Mini pisze:Strasznie długo się zeszło rano z gumowym smokiem. Ale się udało. Ja już nie wiem kiedy dzień, a kiedy noc... :|
W zasadzie to takie "never ending story", ze dwie godziny na rękach, i zasypianie razem ze mną... 8O


A Szanowna Małżonka nie zazdrosna? :wink:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 11, 2013 9:42 Re: Ratuję oseska

kropkaXL pisze:Ale cudny wątek! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mądry Koci Tata, czuły i wrażliwy- maluszek trafił w najlepsze ręce!
Od razu weselej się na duszy człowiekowi robi.
Za maluszka i jego Opiekunów :ok: :ok: :ok: :ok:


:1luvu: :ok: :ok: :ok:

Villentretenmerth pisze:A wiesz Farcie, że jak Tygrys spojrzy na świat - to prawdopodobnie zostaniesz rasową, pełnoprawną kocicą? :mrgreen: Bo maluch ma już od Ciebie ciepło, dotyk, zapach, mleko... Tylko widoku mu jeszcze brak... :D
Brawo Farcie. Brawo Tygrysie. Ssaki to ssaki - małe czy duże - rzondzom!
Przecież wszyscy zaczynaliśmy od mleka, nie różnimy się.


Oj zostaniesz... :)
Ja już coś o tym wiem :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 11, 2013 12:13 Re: Ratuję oseska

Co tam u maleńkiego Tygrysa? Jakieś nowe okulistyczne wieści? :mrgreen:

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2013 14:31 Re: Ratuję oseska

Przetrzepałam internet, jesli chodzi o otwieranie oczu u kociąt. Rozpiętość wiekowa to nawet od 5 dni do 3 tygodni.
Więc cierpliwości, proszę Państwa :wink:

rysiowaasia

 
Posty: 2110
Od: Nie sty 30, 2011 17:47

Post » Śro wrz 11, 2013 14:52 Re: Ratuję oseska

Czekamy, czekamy... :D choć nie poganiamy...

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2013 15:01 Re: Ratuję oseska

Ja sobie tu przycupnę, bo też podczytuję Tygryskowy wątek.

Fart- Mini - ode mnie również pokłon i zamiatanie czapeczką chodnika :)Dobrą robotę robisz.
Demonki <3
Obrazek Obrazek

elianka

 
Posty: 2913
Od: Wto gru 26, 2006 18:42
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro wrz 11, 2013 15:11 Re: Ratuję oseska

Jeżeli powieki się powoli rozklejają to przecierałabym regularnie płatkiem kosmetycznym umaczanym w soli fizjologicznej (do kupienia za grosze w aptece w malutkich fiolkach) i cierpliwie czekała.
Jeżeli pojawi się choć ślad wydzieliny/opuchlizny - zabrałabym malucha do weta.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 11, 2013 15:36 Re: Ratuję oseska

Witam Super Kotatatę.
Pozdrawiam Was i życzę aby Tygrysek miał u Ciebie tak jak ten rudzielec
http://komediowo.pl/title,Najszczesliws ... aid=6114a0
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Śro wrz 11, 2013 18:31 Re: Ratuję oseska

rysiowaasia pisze:Przetrzepałam internet, jesli chodzi o otwieranie oczu u kociąt. Rozpiętość wiekowa to nawet od 5 dni do 3 tygodni.
Więc cierpliwości, proszę Państwa :wink:

MariaD pisze:Jeżeli powieki się powoli rozklejają to przecierałabym regularnie płatkiem kosmetycznym umaczanym w soli fizjologicznej (do kupienia za grosze w aptece w malutkich fiolkach) i cierpliwie czekała.
Jeżeli pojawi się choć ślad wydzieliny/opuchlizny - zabrałabym malucha do weta.


No i jeszcze Tygrys nie patrzy :roll:
Postanowił chyba najpierw podrosnąć.
W oczkach widać takie kreseczki ciemne czasami, ale uparcie zaciska...
Chwilami w momentach np. "mędrkowania" widać.
"Wycierałem" mu ostatnio, delikatnie, oczka płatkiem kosmetycznym dobrze odciśniętym w ciepłej wodzie.
Zmienię na sól fizjologiczną, tak jak radzisz MariaD.

Dzisiaj cały dzionek jemy, e tam... wciągamy i śpimy. Tak Tygrys jak i ja.
Tradycyjnie Tygrys zrobił małego qpalka popołudniowego... :wink:
Trochę pomocy miałem w opiece, ale i tak czuwałem. To takie drzemanie raczej niż spanie.
Teraz zdecydowałem sie na "poranną" kawę wreszcie.

Fart-Mini

Avatar użytkownika
 
Posty: 476
Od: Śro sie 28, 2013 23:12
Lokalizacja: Konstancin k. Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 49 gości