.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 04, 2013 11:06 Re: Burisia i Titoś część 2

Buri i Titoś
zabierzcie Dużą do weta.
Musi być zdrowa! Bo kto będzie Wam dawał jeść?
Mauryś zatroskany


Szybciutko wracaj do zdrowia! :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 04, 2013 11:08 Re: Burisia i Titoś część 2

Ciociu, ale ona nie zmieści się do transporterka!
Titoś
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 04, 2013 11:12 Re: Burisia i Titoś część 2

To szelki jej załóżcie.
I pamiętajcie o przycięciu pazurków :ok: .
Mauryś
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 04, 2013 11:17 Re: Burisia i Titoś część 2

O, masz rację Ciociu! na smyczy ją zaprowadzimy i dostanie zastrzyk w doopę!
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 04, 2013 11:48 Re: Burisia i Titoś część 2

Przynajmniej dwa zastrzyki - jakaś sprawiedliwość musi być.
Ale przede wszystkim przypilnujcie, żeby zmierzyli jej temperaturę. I niech ją zważą! I jeszcze głośno skomentujcie jej wagę!
Niech zobaczy jak to jest :mrgreen:
Mauryś dobrzeradzący
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 04, 2013 11:50 Re: Burisia i Titoś część 2

o nie o nie, tylko nie to!!!!!!!!!!
już będę grzeczna :oops:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 05, 2013 21:06 Re: Burisia i Titoś część 2

czesc Ciociu to ja Myszak i Kropka miau
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Czw gru 05, 2013 21:10 Re: Burisia i Titoś część 2

akne pisze:czesc Ciociu to ja Myszak i Kropka miau

witajcie Kochani :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 05, 2013 21:46 Re: Burisia i Titoś część 2

Mam nadzieję, że choróbsko już sobie poszło precz!
:ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 06, 2013 8:23 Re: Burisia i Titoś część 2

Revontulet pisze:Mam nadzieję, że choróbsko już sobie poszło precz!
:ok:

Jeszcze nie poszło, ale powoli wychodzi. Moje żywe ocieplacze nie pozwolą mi umrzeć :mrgreen:
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 07, 2013 22:13 Re: Burisia i Titoś część 2

JolaJ pisze:
Revontulet pisze:Mam nadzieję, że choróbsko już sobie poszło precz!
:ok:

Jeszcze nie poszło, ale powoli wychodzi. Moje żywe ocieplacze nie pozwolą mi umrzeć :mrgreen:

Niech Koty odwalają swoją robotę się przykładając do miejsc chorych. W końcu jakoś muszą to żarcie, żwirek i schronienie odrobić - coś za coś ;)

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Nie gru 08, 2013 8:34 Re: Burisia i Titoś część 2

akne pisze:
JolaJ pisze:
Revontulet pisze:Mam nadzieję, że choróbsko już sobie poszło precz!
:ok:

Jeszcze nie poszło, ale powoli wychodzi. Moje żywe ocieplacze nie pozwolą mi umrzeć :mrgreen:

Niech Koty odwalają swoją robotę się przykładając do miejsc chorych. W końcu jakoś muszą to żarcie, żwirek i schronienie odrobić - coś za coś ;)

Ciociu, przecież to wielkie szczęście nas mieć, a nie jakiś tam obowiązek. Niczego nie będziemy odrabiać.Też mi coś. Phi.
Titoś i Burisia
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 09, 2013 19:28 Re: Burisia i Titoś część 2

Buri, wszystko dobrze u Ciebie?
Zmartwiłam się, bo Twoja Duża pałęta się po wątku cukrzycowym.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 10, 2013 0:03 Re: Burisia i Titoś część 2

Revontulet pisze:Buri, wszystko dobrze u Ciebie?
Zmartwiłam się, bo Twoja Duża pałęta się po wątku cukrzycowym.

Ciociu, wszystko dobrze, tylko ciągle podtyka mi mokre jedzonko i nie może zrozumieć że ja lubię tylko chrupki!
Ciociu, czy mozesz z nią porozmawiać?
Burisia


Że co ja robię, przepraszam? :mrgreen:
pałętam się? :ryk: :ryk: :ryk:

Kiniu, na wątku cukrzycowym uczyłam się cukrzycy od zera. Czytałam, porównywałam. Jeśli miałam jakiekolwiek wątpliwości nie dzwoniłam do weta tylko biegłam na wątek Tinki.
To była wartościowa pigułka wiedzy o tej ciężkiej chorobie.

Obawiam się czy nie powraca do nas to paskudztwo, dlatego zakupiłam strzykawki. Nie chcę jej narazie kłuć łapek, ale pasek podstawiony pod sikanie delikatnie ciemnieje co oznacza podwyższony cukier.
Narazie nie panikuję, ale powinnam jechać na kontrolę.
Obrazek Obrazek

JolaJ

 
Posty: 2948
Od: Pt sty 14, 2011 18:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 11, 2013 10:55 Re: Burisia i Titoś część 2

Mam nadzieję, że paskudztwo do Was nie wraca.
Ale oczywiście czujnym trzeba być :ok: .

JolaJ pisze:Ciociu, wszystko dobrze, tylko ciągle podtyka mi mokre jedzonko i nie może zrozumieć że ja lubię tylko chrupki!
Ciociu, czy mozesz z nią porozmawiać?
Burisia

Kochana Buri,
jedz wszystko co Ci dadzą.
Wszystko jest pyszne. Zupki zrobione z puszeczki też.
Smacznego!
Mauryś mało wybredny
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości