EVA2406 pisze:Dziękuję Basiu
Iwonko, spokojnie. Ja już wczoraj, jak spojrzałam w oczy Paulince, to wiedziałam, że będzie wszystko dobrze

Kurcze, wściekłam się okrutnie, bo firma kurierska odmówiła uznania reklamacji, którą złożyłam po tym jak dostarczyli paczkę z potłuczonym Włocławkiem.
Potrzebuję kogoś mądrego do napisania im odpowiedzi do do zrobienia firmie antyreklamy.
Przed wysyłką dzwoniłam do nich i pytałam czy wykonają taką usługę. To po co się podejmowali......Wysłałam trzy paczki z czego jedna poszła w kawałkach. A oni mi odpowiadają, że nie mogą uznać reklamacji, bo paczka nie była uszkodzona. Ja nie o kradzież ich posądzam, a o niestaranność w transporcie. Znali zawartość....
Podziałamy coś! tylko podeslij mi proszę wszystko na maila
Bardzo mi miło, że zostałam tak ciepło przyjęta

))
Po zrzuceniu zdjęć na komputer okazało się, że albo nie za wiele na nich widać, albo są rozmazane (efekt połączenia ruchliwości Pusi i mojego totalnego braku zdolności do strzelania fotek

). Ale wrzuciłam dwie do wątku Znajdkowego, z czasem będzie ich na pewno więcej, tylko muszę się na nią trochę poczaić z aparatem

Uczymy ją bawić się z nami (najbardziej lubi wszystko co jest na sznureczku i za czym można ganiać

), chciałam tez przyciąć jej pazurki, ale stwierdziłam, że póki co oszczędze jej stresu - więc chodze z dziurami w nogach od jej "ugniatania"
A z Rudzikiem w końcu się do siebie zbliżyli i nawet dali sobie buziaka!

(tak swoją drogą wygląda Rudzik - zawsze sądziłam, że nie jest duży, ale przy niej to prawdziwy byk)

A tu okupuje kuwete Pusi - Ewie już pokazywałam

Czuję, że to będzie zgrana paczka jak się ze sobą oswoją
