Klakier, Bajka i... Dyzio szuka DS, Bajka lepiej :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 06, 2012 11:45 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

u nas 35 stopni w cieniu, słońce parzy, ale duża wilgotność. Parszywie. Koty wyciągnięte w cieniu na balkonie, prócz Glusia, który woli chłodne podwannie - co prawda, wyszedł pomiziać się na końcówkę siatkówki, żeby mnie pocieszyć.

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 06, 2012 13:37 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Bazyliszkowa pisze:Bo jedzenie jest dobre.
Zwłaszcza jak się w dzieciństwie nie jadało najlepiej. I najobficiej.
No i jeszcze jak się chorowało i jadło tylko kroplówki.
Dyzio

Też lubisiam jeść :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 06, 2012 14:57 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Obrazek :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 06, 2012 19:48 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Cześć Dorcia i kociaki :D .
To już powoli staje się nie do zniesienia :( .
Nawet Punio dziś zostawił swoją porcję 8O .
Piją i piją, w przerwach zalegają w cieniu....
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sie 06, 2012 21:01 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Duża mówi, że jeszcze zastęsknimy za upałami.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 07, 2012 7:28 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Zrobiło się chłodniej.
Koty są od razu mniej senne. Postanowiły zacząć dzień już o 4.15. :twisted: Uwielbiam takie pobudki :twisted:
Zjadły śniadanie o zwykłej porze i teraz śpią.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 07, 2012 8:14 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

U nas w nocy padało, tzn. jak wstałam, to właśnie kończyło padać. Szybko wyschło po upale, ale zrobił się przyjemny wietrzyk i słońce, fajnie jest.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto sie 07, 2012 9:21 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Witajcie po chwilowej nieobecności :) Muszę doczytać co tam u Kochanego Dyziolka słychować, ale mam nadzieję, że już jest lepiej ze zdrówkiem :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie


Post » Wto sie 07, 2012 19:59 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Pozdrawki ślemy.
Wreszcie trochę chłodniej.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sie 08, 2012 5:10 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Klakier, co robicie? Czytałeś u mnie, jaką niespodziankę zrobiłam wczoraj dużej?
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 08, 2012 7:46 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Duża to już w ogóle mnie do kompa nie puszcza. Wczoraj znów jakimś tajfunom na końcu świata się przyglądała i wyglądała na zdenerwowaną. Ale mówi, że dziś jest spokojniejsza i nadrobi lekturę wątków.
Dobrze, że jeść daje. :twisted:
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 08, 2012 7:57 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Młodego przywieją DOBRE wiatry :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sie 08, 2012 7:58 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Bazyliszkowa pisze:Duża to już w ogóle mnie do kompa nie puszcza. Wczoraj znów jakimś tajfunom na końcu świata się przyglądała i wyglądała na zdenerwowaną. Ale mówi, że dziś jest spokojniejsza i nadrobi lekturę wątków.
Dobrze, że jeść daje. :twisted:
Klakier

Ciociu, nie denerwuj się :(
sama też jedz, pamiętaj. My wiemy, że się denerwujesz, trzymamy łapki.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro sie 08, 2012 8:23 Re: Klakier, Bajka i... Dyzio rekonwalescent

Dziś już się tak nie denerwuję, ale kiedy wczoraj usłyszałam, że nad Szanghaj nadciąga tajfun najsilniejszy od 7 lat i że ewakuowano 200 tys. ludzi, to... :( Miałam dziś kontakt z Młodym - podobno wieje i leje, ale nic strasznego się nie dzieje. Tajfun przeszedł natomiast bardzo blisko miejsca, w którym Młody był jeszcze kilka dni temu :?

Koty są wyraźnie zadowolone, że jest chłodniej i znów urządziły sobie biegi bladym świtem. :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 70 gości