Teodor 11 mieś tygrysek już w DS u Nowa-Sztno :):):)

Ciesz sie że juz bezpieczny w swym domku :1luvu:

Wiesz pewnie musi dojść do siebie i dlatego warczy , to juz kolejny raz mu sie dom zmienia ale i mam nadzieje ze ostatni i teraz to już Teos powinien byc naprawdę szczęśliwy :ok:

Spokojnie

Teoś musi odespać i tyle. Głowę ma gorącą, bo kot po spaniu ma gorące uszy. Jakbyś tyle godzin spała to też byś była skołowana.

Teosiu, baw się i ciesz! :* Idę się kawusi napić, bo pół nocy z Maniusiem spacerowałam po mieszkaniu.

PS Już dopiekłam więcej ciastek. :mrgreen:

Teośku ale ci dobrze w swoim domku!

Dogadaj się z nowymi towarzyszami szybciutko :ok:

A jak one na niego reagują?

nie zawsze zwierzaki zapalaja od razu do siebie przyjaznia. Bywa i tak, ze potrzeba na to troche czasu. Nieraz na poczatku sie tluka, ze klaki leca, a potem jak sie dotra to juz wielka milosc

Tak wiec dajcie im czas

Teosiek odsypia. Cały dzień właściwie śpi :/
Zjadł łaskawie to, co mu pod nosek przyniosłam :lol:

Pewnie musi odespać podróż i stres. Wieczorem przyjdzie wet i obejrzy Teośka, tak na wszelki wypadek

Martwi mnie, że jak chodzi, to porusza się tak, jak po narkozie, chwiejnie trochę - ale to pewnie moja nadwrażliwość

Zainstalował się w koszyku:

Obrazek

w związku z czym Helka, wykorzystała pustą Teosiową transportówkę

Pies macha do Teosia ogonem. Hela czeka, aż odzyska siły i zacznie się z nią bawić.
Cudownie, że jest już z nami :1luvu:

ten chwiejny krok moze byc po tym glupim jasiu. Kazdy organizm reaguje indywidualnie. Czlowiek tak samo: jeden po narkozie zyga jak przyslowiowy chory kot, a innemu nie ma nic, zadnych skutkow ubocznych. Na to reguly nie ma, ze MUSI byc tak a nie inaczej. Konsultacja wet nie zaszkodzi, ale mysle, ze on jeszcze nie zdazyl sie do konca pozbierac po tym silnym zaparciu, teraz ta stresujaca podroz, nowy dom, nowe zapachy, odglosy, nowi ludzie, nowe miejsce, nic nie znane.... kompletna dezorientacja... No i do tego to znieczulenie.... ale mysle, ze bedzie dobrze.

Potrzeba czasu tylko najwidoczniej. Mowiac szczerze predzej spodziewalam sie, ze Maniek bedzie mial klopoty z zaaklimatyzowaniem sie, a widze, ze jest swietnie, jak na pierwszy dzien w nowym, obcym na razie miejscu. Teoretycznie to on z racji wieku i dluzszego przebywania na tymczasie powinien miec wieksze problemy z aklimatyzacja niz Mlody. Ale jak widac-teoria swoje a praktyka swoje

Nie zawsze sie pokrywaja.
Wazne, ze chce cokolwiek jesc. Kuwetka byla? Albo cokolwiek poza kuwetka?

Teosiu, sliczniusi tygrysku kochany! Wszystko bedzie dobrze, to pewnie taki maly kryzysik, wszystko minie

Wygladasz przeslicznie, ziomalu, jak zawsze z reszta

A kolezanke masz przecudna, no poprostu oblednie piekna :1luvu:

Buziam Cie w nosek, cudenko kochane :*:*:*:* Jestes w dobrych rekach, wszystko bedzie dobrze

Teosiu kochany! Masz kochany domek i wspaniałą Dużą!

:*
A Maniuś jeszcze koło południa to miał takie lekkie zachwiania równowagi, chodziłam za nim, żeby nie spadł i nie zrobił sobie krzywdy. Tylko ze spłuczki spadł na poopę i tą nieszczęsną deskę posłał w diabły, ale i tak miałam ją wymienić.

A teraz patrzy zafascynowany przez okno, bo jakiś pochód jest i dużo ludzi.

Będzie dobrze, musi sie oswoić z nowa sytuacją :ok:

na pewno. To madry kicius jest, na pewno szybko sie dogada ze zwierzyncem

Ale ja wcale nie watpie, ze bedzie dobrze!

Po prostu musi to wszystko odespac - wlasnie zmienil boczek

Pewnie przesadzam z obawami, ale kontrola domowa mu nie zaszkodzi, a mnie uspokoi

A jutro pewnie bedzie juz szalal z Helka.

a pozwiedzal cos w domu? Czy poza spaniem cos go interesuje choc troszke?
Masz poprostu bardzo wrazliwego i delikatnego pod wzgledem psychicznym koteczka

Pozwiedzal, pozwiedzal

Powolutku i chwiejnym krokiem. Ale na pewno wieczorkiem pozwiedza dokladniej :ok:

Za całokształt relacji międzykocich :ok:

Nowa_Sztno pisze:Teosiek odsypia. Cały dzień właściwie śpi :/
Zjadł łaskawie to, co mu pod nosek przyniosłam
Pewnie musi odespać podróż i stres. Wieczorem przyjdzie wet i obejrzy Teośka, tak na wszelki wypadek
Martwi mnie, że jak chodzi, to porusza się tak, jak po narkozie, chwiejnie trochę - ale to pewnie moja nadwrażliwość

Zainstalował się w koszyku:

w związku z czym Helka, wykorzystała pustą Teosiową transportówkę

Pies macha do Teosia ogonem. Hela czeka, aż odzyska siły i zacznie się z nią bawić.
Cudownie, że jest już z nami

Super fotki :1luvu:

no, to skoro cos pozwiedzal, to nie jest tak zle. Stresuje sie chlopak nowym miejscem, nowa sytuacja, ale mysle, ze za 2-3 dni bedzie juz czul sie o wiele pewniej

Teodor 11 mieś tygrysek już w DS u Nowa-Sztno :):):)

Kto przegląda forum