H2E2 po raz piąty, kilka fotek str87-89

[sunshine]

Uuu, to masz gorzej ode mnie
Ja dzisiaj rozmawiałam z szefową, że mam blisko 3 tygodnie urlopu i może we wrześniu bym wzięła chwilę wolnego. Będę sama w domu, HSB pójdzie do pracy a dla mnie zostanie ciepłe łózko i komplet kociej miłości.
Może i Ty mogłabyś chwilę odsapnąć? Odnalazłaś się na nowym stanowisku?

[sunshine]

HSB znowu wędrował w nocy. Obudził koty a tak ślicznie spały- Dziewczyny przytulone do siebie i do mojego brzucha, Juniorzy razem w okolicach moich kolan. Było mi tak dobrze...

[magdaradek]

Uuu, to masz gorzej ode mnie
Ja dzisiaj rozmawiałam z szefową, że mam blisko 3 tygodnie urlopu i może we wrześniu bym wzięła chwilę wolnego. Będę sama w domu, HSB pójdzie do pracy a dla mnie zostanie ciepłe łózko i komplet kociej miłości.
Może i Ty mogłabyś chwilę odsapnąć? Odnalazłaś się na nowym stanowisku?

Na stanowisku odnajduję się bardzo dobrze. Podoba mi się. Coś nowego, odpowiedzialnego, no i pensja sporo wyższa

mam zamiar wziąc kilka dni urlopu pod koniec sierpnia, ale jak patrzę na tę pogodę to mi się odechciewa

[sunshine]

A ja lubię taką pogodę. Teraz jest moja ulubiona pora roku, za chwilę zacznie się piękna jesień.

Cieszę się, że w pracy wszystko dobrze

[magdaradek]

Ja jestem ciepłolubna, zwłaszcza gdy chcę odpocząc, to lubię się wygrzać.
Deszczu i słoty nie znoszę, brrrrr

ale może to dlatego, że latem się urodziłam to taką pogodę letnią lubię

[Erin]

[sunshine]

Magda nie wiem czy to taka zależność- ja sie urodzilam zimą. Zimy nie znoszę. Za to jesień od połowy sierpnia do połowy października to coś co kocham.

Ale Erin służy słoneczkiem

[agnieszka1565]

hej hej zaglądam, a tu mówicie o mojej ukochanej jesieni - tez ją uwielbiam a rodzona jestem we wrześniu i kocham wrzosy i zbieranie grzybów
no dobra jeszcze uwielbiam wiosnę i tulipany
to tyle i spadam dalej stukać w klawiaturkę nie dla przyjemności
mój Oskar śpi z nami w końcu chociaż jeden koteczek

[Erin]

Witajcie w ostatnim roboczym dniu tego tygodnia
U nas był dzisiaj szalony poranek i śpiąca jestem troszeczkę

[sunshine]

Miałam dzisiaj straszny sen: wyjechaliśmy z kotami na wakacje. Koty wyszły na spacer. Przyszły wszystkie koty z okolicy i wśród tego tłumu musiałam znaleźć swoje. Nagle w domu były trzy buraski i musiałam zgadnąć który z nich to nasza Elza. Było też sporo czarnych kotów, m.in. trzy małe kociaki. Były tak słodkie i ciekawe wszystkiego. Przyplątał się też jakiś pingwinek, ale to na pewno nie był Erwin. Zaczęłam panikować, że nie rozpoznam własnych kotów

[selene00]

Zaczipuj swoje, przestaną dręczyć Cię koszmary.

[sunshine]

Helga jest zaczipowana. Reszta przy okazji najbliższej wizyty w lecznicy bo nie chcę ich dodatkowo stresować.

[jozefina1970]

Przy okazji jak szczepiłam i chipowałam Puszkę, zastanawiałam się, czy nie zachipować Mrusi, tak na wszelki, tfu, tfu wypadek. Na co moja pani doktor bezlitośnie stwierdziła, że w razie gdyby Mru uciekła to ja i tak na zawał bym zeszła niezależnie od tego, czy Mru miała by chip, czy nie

[sunshine]

Trochę racji w tym jest

Przeraził mnie początek tego artykułu. Reszta jest nie mniej przerażająca...
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... lecza.read

[jozefina1970]

Przeraził mnie początek tego artykułu
http://www.polityka.pl/spoleczenstwo/ar ... lecza.read

Oj