Filuś - konkretny kot-konkret w swoim domu :-)

Filuś jest super i najchętniej też bym go nikomu nie oddała... James się z nim zaprzyjaźnił i w końcu może się wyżyć w kocich zapasach. Szejna ma święty spokój, bo James już jej nie gania po całym domu... same plusy dodatnie :wink:

jak sobie pomyślę o rozstaniu z nim, to już mi się chce płakać :cry:

zobaczymy co życie przyniesie. mam nadzieję, że Filodendron się w końcu wykuruje i zamieszka w najlepszym domu... tfu, tfu, tfu... oby się spełniło :mrgreen:

a co do kuwety - to Filuś już nie potrzbuje gazet przy korzystaniu z niej... :wink:

wystarczy żwirek drewniany.

Czas pokaże. :mrgreen:

Ważne, żeby był zdrowy.
Fajnie, że załapał o co chodzi z kuwetą. :mrgreen:

Filuś mondry kotecek jest :1luvu:

właśnie zatapia zębiska w szyję Jamesa :twisted:

ale relax... zaraz go poliże :mrgreen:

teraz James zaatakował... i też zaraz poliże na pocieszenie
dwa potffffooorrrryyy wzajemnie się zagryzające :1luvu:

takie zagryzanie dla zabawy to fajny widok :mrgreen:

fajny, fajny :ryk:

tym bardziej, że do tej pory, to u mnie były tylko awantury i żadnych zabaw.
czasami James próbował szczopić Amberkę, ale ona go tylko ofukiwała...

teraz zapanowała "szorstka przyjaźń" pomiędzy chłopakami i bardzo mnie to cieszy :mrgreen:

, bo wszyscy zadowoleni. chłopaczyska się tłuką, a dziewczyny mają święty spokój :lol:

dzisiaj kociaste dostały do zabawy plastikową piłeczkę, do której wkłada się chrupeczki. jak kotek piłeczkę turla, to chrupeczki wylatują i można je schrupać...
mały quizik :mrgreen:

3 koty śpią, a jeden turla, turla i chrupie :wink:

który kot się bawi i chrupie:
1) James - łobuz
2) Amberka - staruszka
3) Szejna - maupa
4) Filuś - grubcio

Obstawiam Filusia, z racji Twoich prób odchudzenia koteczka. :wink:

oj, nie, nie, nieeee
ja nie odchudzam Filusia. ja mu daję tyle samo jedzenia co Jamesowi... no dobra, daje mu więcej - trochę :oops:

a to, że Filuś schudł świadczy tylko o tym, że dostaje jedzenia mniej niż wcześniej, ale to absolutnie nie świadczy o tym, że go odchudzam :lol:

a co do odpowiedzi quizowej - nie potwierdzam, nie zaprzeczam :mrgreen:

Też stawiam na Filusia :mrgreen:

bulba pisze:Też stawiam na Filusia

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

ciocia! mów który to! dla mnie tez chyba Filodendron... :roll:

rozum podpowiada, że Filutek, skoro to jego wątek

ale może tym razem będzie hardcorowo i się okaże, że to staruszka Ambera odmłodniała i się bawi?

Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015

magdaradek pisze:rozum podpowiada, że Filutek, skoro to jego wątek

ale może tym razem będzie hardcorowo i się okaże, że to staruszka Ambera odmłodniała i się bawi?

tyż być możliwe

kochane Ciocie :mrgreen:

wszystkie dzisiaj wygrałyście - to Filuś! :piwa:

żaden kot się nie zainteresował tą piłką... a Filodendron powąchał i z miejsca wkroczył do akcji o kryptonimie "bez względu na wszystko - zjeść wszystkie chrupki" :lol:

nie da się ukryć, że Filuś, to straszny żarłok. dostaje jedzenie do miski (minimum) 3 razy dziennie, a i tak za każdym razem kiedy tylko wejdę do kuchni, zaczyna odstawiać przede mną "tańce godowe" :ryk:

jeszcze co do jedzenia Filusia, to zdecydowanie woli "mokre" niż "suche". wydaje mi się, że po pierwsze do suchego nie jest przyzwyczajony, a po drugie, to problemem mogą być filusiowe zęby. one nie wyglądają zbyt dobrze

napiszcie proszę Cioteczki, jak wygląda czyszczenie zębów u kotów. czy to jest pod narokozą? jak długo to trwa i czy daje dobre efekty?

domku, domku... Filuś czeka :1luvu:

Filuś - konkretny kot-konkret w swoim domu :-)

Kto przegląda forum