Moderator: Estraven
Discordia pisze:Wyglaskalam czarnego koteckaCzarny kotecek wlazl do szafy, a ja mu zablokowalam droge ucieczki i bezczelnie, bez pytania wyglaskalam. Obylo sie bez strat w ludziach i kotach.

Discordia pisze:Ja jestem uparta jak osiol.Jeszcze mu udowodnie ze glaskanie jest fajne, a lapanie kotka nie konczy sie jedynie wizytami u weta.


hanelka pisze:Rzeczywiście bardzo schudł...
A badania krwi mu robiłaś?
Biedny obrażony Haskellek... Dobrze, że jest u Was (ciągle to będę powtarzać).
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości