Trójkot birmański n° 4 - urodziny Pupusza!

Cesarzowa za to sobie celnie wybiera miejsca do lezenia :crying:

A jak ma wybierać? Niecelnie? Przecież jest Cesarzową. :lol:

Witaj zabers! Obrazek

zabers pisze:A jak ma wybierać? Niecelnie? Przecież jest Cesarzową.

Na srodku mojej poduszki! :crying:

A ma swoja w szafie :twisted:

Teraz Ty będziesz mieć minę cierpiętnicy :twisted:

.Sprawiedliwość musi być!

Stary koci numer :roll:

. Jak futrzanej łajzie dołożysz osobą poduszkę na łozku o szer. 1,60 albo więcej, na 100% zastaniesz go rozciągnietego na długosc na wszystkich poduszkach :lol:

Birfanka pisze:Witaj zabers!

zabers pisze:A jak ma wybierać? Niecelnie? Przecież jest Cesarzową.
Na srodku mojej poduszki!

A ma swoja w szafie

Pomyślałam, że czas wyjść z cienia i przestać śpiegować zza węgła.

Zabersie, ciesze sie! Milo Cie tutaj widziec

Monostra pisze:
Teraz Ty będziesz mieć minę cierpiętnicy .Sprawiedliwość musi być!

Stary koci numer . Jak futrzanej łajzie dołożysz osobą poduszkę na łozku o szer. 1,60 albo więcej, na 100% zastaniesz go rozciągnietego na długosc na wszystkich poduszkach

Juz bym jej tej poduszki nie zalowala, ale ona ja zaklacza :crying:

Poranne wydlubywanie spomiedzy rzes cieniutkich, ponaddecymetrowych puchowych wlosow dostarcza wrazen bezcennych :strach:

O klakach na calej twarzy i w ustach juz nawet nie wspominam, bo to standard i pikus :twisted:

Birfanka pisze:Juz bym jej tej poduszki nie zalowala, ale ona ja zaklacza
Poranne wydlubywanie spomiedzy rzes cieniutkich, ponaddecymetrowych puchowych wlosow dostarcza wrazen bezcennych

O klakach na calej twarzy i w ustach juz nawet nie wspominam, bo to standard i pikus

Też od niedawna tak mam. Nie jesteś samotna w swoim cierpieniu.

Birfanka pisze:Zabersie, ciesze sie! Milo Cie tutaj widziec

Dzięki, dzięki, pozdrowienia z czeluści

Czuje sie pocieszona, ze nie jestem samotna w cierpieniu, ale klaki perskie sa specjalne Obrazek

Birfanka pisze:Zabersie, ciesze sie! Milo Cie tutaj widziec

Monostra pisze:
Teraz Ty będziesz mieć minę cierpiętnicy .Sprawiedliwość musi być!

Stary koci numer . Jak futrzanej łajzie dołożysz osobą poduszkę na łozku o szer. 1,60 albo więcej, na 100% zastaniesz go rozciągnietego na długosc na wszystkich poduszkach
Juz bym jej tej poduszki nie zalowala, ale ona ja zaklacza
Poranne wydlubywanie spomiedzy rzes cieniutkich, ponaddecymetrowych puchowych wlosow dostarcza wrazen bezcennych

O klakach na calej twarzy i w ustach juz nawet nie wspominam, bo to standard i pikus

Powłoczka może na noc, w dzień zdejmowana?

Na ogol po prostu zascielam lozko, i nakrywam specjalna "kocia" narzuta :lol:

Tym razem po prostu zolza skorzystala z okazji i chylkiem, acz centralnie, sie rozlozyla na poduszce, powloczke zmienilam-juz wystarcza mi klaki Pupusza na gorze przykrycia!

Birfanka pisze: Juz bym jej tej poduszki nie zalowala, ale ona ja zaklacza
Poranne wydlubywanie spomiedzy rzes cieniutkich, ponaddecymetrowych puchowych wlosow dostarcza wrazen bezcennych

O klakach na calej twarzy i w ustach juz nawet nie wspominam, bo to standard i pikus

He, he, to i tak działanie posrednie. Rude u mnie robi tak: ocieranie nos o nos (mocno, prawie moj lamie), więc przekręcam drania grzbietem do siebie, tak zebym lebek miała pod brodą. Na chwilę. Rude się obraca do mnie, dokładnie zatykajac twarz kudlami z brzucha. Tak według niego mozemy spać do rana :roll:

To moze dlatego sobie naperfumowal brzuszek trawa, myslal, ze Cie zacheci Obrazek

A klasyczny numer z repertuaru to oczywiscie obrot i omiatanie Twojej twarzy kita? Odgrazam sie moim, ze wsadze kite do sypkiego pudru, przynajmniej jakis pozytek bedzie, oprocz klakow na twarzy :twisted:

Monostra pisze:
Birfanka pisze: Juz bym jej tej poduszki nie zalowala, ale ona ja zaklacza
Poranne wydlubywanie spomiedzy rzes cieniutkich, ponaddecymetrowych puchowych wlosow dostarcza wrazen bezcennych

O klakach na calej twarzy i w ustach juz nawet nie wspominam, bo to standard i pikus

He, he, to i tak działanie posrednie. Rude u mnie robi tak: ocieranie nos o nos (mocno, prawie moj lamie), więc przekręcam drania grzbietem do siebie, tak zebym lebek miała pod brodą. Na chwilę. Rude się obraca do mnie, dokładnie zatykajac twarz kudlami z brzucha. Tak według niego mozemy spać do rana

Moje rude delikatnie sie ze mna obchodzi -moge oddychac podczas spania;)

Birfanka pisze:Czuje sie pocieszona, ze nie jestem samotna w cierpieniu, ale klaki perskie sa specjalne

Gorsze od birmańskich?

Gorsze

Tak z dwa razy dluzsze i trzy razy ciensze, i moga unosic sie w powietrzu jak nić pajeczyny. Jedynie puchowe wlosy z Puszkowego brzuszka sa do nich zblizone delikatnoscia i czepliwoscia, jednak nie osiagaja dlugosci 10-12 cm. Siersc perska jest w dotyku duzo mieksza niz birmanska

Taki obloczek, widac, jak faluje przy kazdym ruchu kota, ale jesli chodzi o zaklaczanie, wlazenie wszedzie, przyczepianie sie do wszystkiego i unoszenie sie w powietrzu, to chyba nie ma sobie rownych :strach:

Trójkot birmański n° 4 - urodziny Pupusza!

Kto przegląda forum