Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :)))

[MaryLux]

A jak się robi Puszka Okruszka? Ja umiem zrobić tylko samolocik...
Inka

Puszek Okruszek to ma taki błagalny wyraz pysia i oczy jak stare pięć złotych.
Samolocik?
Fasolka zaintrygowana

Samolocik to się robi tak, że kładziesz uszy nisko-nisko i w bok od głowy i głośno warczysz.

[Dorota]

A jak się robi Puszka Okruszka? Ja umiem zrobić tylko samolocik...
Inka

Puszek Okruszek to ma taki błagalny wyraz pysia i oczy jak stare pięć złotych.
Samolocik?
Fasolka zaintrygowana

I ja ciekawym.

Mru

[MaryLux]

A jak się robi Puszka Okruszka? Ja umiem zrobić tylko samolocik...
Inka

Puszek Okruszek to ma taki błagalny wyraz pysia i oczy jak stare pięć złotych.
Samolocik?
Fasolka zaintrygowana

I ja ciekawym.

Mru

Już wytłumaczyłam, Gaptusinku, popatrz trochę wyżej
Inka

[Dorota]

Już wytłumaczyłam, Gaptusinku, popatrz trochę wyżej
Inka

Nasze posty sie zderzyly

Mru

[MaryLux]

Już wytłumaczyłam, Gaptusinku, popatrz trochę wyżej
Inka

Nasze posty sie zderzyly

Mru

Dobrze, że siniaków nie mają

[Haker1]

A my robimy kota nie ma, lub kot nie żyje
Kota nie ma to się tak cali rozpłaszczamy i chowamy pysio pod kocyk, a kota nieżywa, to kładziemy się i bezruch.
Haker

[MaryLux]

A my robimy kota nie ma, lub kot nie żyje
Kota nie ma to się tak cali rozpłaszczamy i chowamy pysio pod kocyk, a kota nieżywa, to kładziemy się i bezruch.
Haker

Ja też tak robię. Za wersalką.
Psot

[Dorota]

A my robimy kota nie ma, lub kot nie żyje
Kota nie ma to się tak cali rozpłaszczamy i chowamy pysio pod kocyk, a kota nieżywa, to kładziemy się i bezruch.
Haker

Ja też tak robię. Za wersalką.
Psot

Za wersalka jest ciasno

Mru

[MaryLux]

A my robimy kota nie ma, lub kot nie żyje
Kota nie ma to się tak cali rozpłaszczamy i chowamy pysio pod kocyk, a kota nieżywa, to kładziemy się i bezruch.
Haker

Ja też tak robię. Za wersalką.
Psot

Za wersalka jest ciasno

Mru

Spokojnie się mieszczę

[Haker1]

Za kanapę się nie mieszczę poodsuwane są do ściany
Ostatnio chciałem się schować pod orbitrek i co od razu mnie znalazł zołza jedna
Haker

[MaryLux]

No a ja mam wersalkę, nie kanapę - i musi być trochę miejsca między skrzynią a ścianą.
Psot

[Dorota]

Ostatnio chciałem się schować pod orbitrek i co od razu mnie znalazł zołza jedna
Haker

Pod co?

Mru

[MaryLux]

Ostatnio chciałem się schować pod orbitrek i co od razu mnie znalazł zołza jedna
Haker

Pod co?

Mru

[Haker1]

Po co, jak nas od weta na wiosenny przegląd kota brała.
Kto by tam lubił wchodzić od transportera i dać się wieść samochodem.
My zawsze Dużej atrakcje zapewnimy.
W grudniu jak z nami jechała do weta to... zgubiła kluczyki od samochodu.
Zgubiła jak już wróciliśmy do domu.
Następnego dnia rano do pracy nie mogła jechać.
Pokarało ją za wożenie nas do weta.
Wtedy jechaliśmy na szczepienie.
Haker

[MaryLux]

Po co, jak nas od weta na wiosenny przegląd kota brała.
Kto by tam lubił wchodzić od transportera i dać się wieść samochodem.
My zawsze Dużej atrakcje zapewnimy.
W grudniu jak z nami jechała do weta to... zgubiła kluczyki od samochodu.
Zgubiła jak już wróciliśmy do domu.
Następnego dnia rano do pracy nie mogła jechać.
Pokarało ją za wożenie nas do weta.
Wtedy jechaliśmy na szczepienie.
Haker

I musiała zostać w domu