Adasia - już w swoim domu :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 02, 2011 8:31 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Adasia :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro lut 02, 2011 10:06 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Z całych sił zaciskam kciuki za dobre wieści od weta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na pewno sobie ze wszystkim poradzicie, Zuzaneczko :1luvu:
Adasiu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro lut 02, 2011 14:10 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Dla Adasi :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:16 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Witam! Niestety, nie mam dobrych wieści :( Adaśka ma złamaną szczękę :( prawdopodobnie po upadku z okna :( Będzie operowana jak tylko wyleczymy infekcję, wtedy równocześnie będzie wysterylizowana. Choć całkiem możliwe, że jest wysterylizowana przez pierwszych właścicieli, bo to na 100% kot domowy - od razu wiedziała, do czego służy lodówka i od pierwszego dnia pchała się do łóżka. Po prostu czyjś ukochany koteczek :| Dzwoniłam do schroniska, żeby się upewnić czy na pewno nikt jej nie szuka i nie płacze za zagubioną kotką. Niestety, raczej nikt :( Wyobrażam sobie, jak ona się męczy! Ale głód jest silniejszy od bólu :( Mimo bólu sporo je, była dziś ważona u pani wet, przybrała przez 2 tygodnie cały kilogram! :) waży już 3 kg :) Żeby zminimalizować problem pokarmu wpadającego do wyrwy w szczęce a przez nią do nosa, do czasu operacji będzie dostawać tylko suchą karmę. Trzymajcie kciuki, żeby jak najszybciej wyzdrowiała i mogła się cieszyć pełnią kociego życia! Pozdrawiamy :)
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw lut 03, 2011 12:19 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Oj ale jak to złamaną szczękę? To jakiś stary uraz?
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:22 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Dokładnie to się nazywa pęknięcie podniebienia :( Uraz raczej nie jest stary :(
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw lut 03, 2011 12:23 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Ojej, biedna Adasia - to musi jej sprawiać straszny ból :(
Dobrze, że już jest diagnoza i wiadomo jak kici pomóc!!!
Oby prędko była gotowa do operacji, potem musi już być tylko lepiej i lepiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zuzaneczko :1luvu: :1luvu: :1luvu: , jak dobrze, że Adasia jest u Ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lut 03, 2011 12:27 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

O kurcze, to się porobiło :( Biedna koteńka :(


zuzaneczka1, pewnie będzie potrzebne wsparcie, pisz otwarcie, będziemy jakieś zbiórki kombinować żeby Was wspomóc.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:28 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

równie dobrze mogło to być bliskie spotkanie z butem właściciela, jak wyraziła się pani doktor :( trudno, żeby ktoś taki poszedł pozniej z nią do lekarza :(
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw lut 03, 2011 12:30 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

zuzaneczka1 pisze:równie dobrze mogło to być bliskie spotkanie z butem właściciela, jak wyraziła się pani doktor :( trudno, żeby ktoś taki poszedł pozniej z nią do lekarza :(


:cry: :cry: :cry: biedna koteńka :( Ile ona musiała przejść :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:30 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

o matko i co tu się dziwić, ża Ada reagowała w taki sposób w schronisku. Przecież to ją ogromnie boli! :(

i tak to jest, jak się okien nie zabezpiecza :(

a skoro nikt jej nie szuka, to nie była czyjąś ukochana koteczką, o ukochanych przyjaciół przecież się dba.....

dużo zdrówka!
I tak jak pisze gosiaa postaramy się wspomóc Adę co do operacji :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:31 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

o kurcze.
Zuzaneczka, może allegro cegiełkowe kotyliona?
Zdjęcia i tekst- tekst możnaby z 1wątku plus dodac info o złamaniu :(

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lut 03, 2011 12:32 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

gosiaa pisze:O kurcze, to się porobiło :( Biedna koteńka :(


zuzaneczka1, pewnie będzie potrzebne wsparcie, pisz otwarcie, będziemy jakieś zbiórki kombinować żeby Was wspomóc.


Otóż pani doktor, dowiedziawszy się że Adaśka jest ze schronu nie bierze ani grosza za wizyty! Ada miała szczęście, że dostała się w Jej ręce, bo na dodatek klinika jest doskonale wyposażona w sprzęt diagnostyczny :)
Tak więc dziękujemy za chęć pomocy, ale myślę, ze sobie poradzimy! :) Jest tyle innych biedaków, gdzie z powodu braku środków nie są leczone :(
ObrazekObrazek

zuzaneczka1

 
Posty: 122
Od: Pt maja 14, 2010 11:20

Post » Czw lut 03, 2011 12:34 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

Kochaną masz tę Panią Doktor!!!! 8O :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 03, 2011 12:35 Re: Adasia - już w swoim domu - potrzebne wsparcie na sterylkę

magdaradek pisze:Kochaną masz tę Panią Doktor!!!! 8O :D


to prawda :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 77 gości