Sonia, Gryzio, Milo i Kiwi - moje koty

do adopcji w Bydgoszczy :ok:

andrzej780 pisze:

Uploaded with ImageShack.us

wzajemne uściski miłości
bawią się na całego, całymi dniami - o wyadoptowaniu małego Kiwi Bąbla więc raczej nie ma mowy

U mnie tak było szukałam domku i domek znalazły u mnie :mrgreen:

jak znajdziesz czas str 35 - zabawa filmik

Witamy

dzień doberek

dzisiaj koty nad wyraz spokojne, albo coś szykują albo będzie bardzo gorąco :lol:

Sonieczka nauczyła moje kociaste ( poza Gryziem, oczywiście :roll:

) jeść pomidory, no i cała trójka sie ich teraz codziennie domaga :ryk:

Ja musze chowac pomidory, bo jedna moja - Bura - się częstuje, obgryza i dziurkuje pomidory :mrgreen:

psiama pisze:Ja musze chowac pomidory, bo jedna moja - Bura - się częstuje, obgryza i dziurkuje pomidory

Sonia robiła tak samo, więc pokroiłem plasterek pomidora w małe kosteczki i zjadła - no i to był błąd, od tamtego czasu domaga się codziennej porcji żywnościowej w postaci plastra pomidora raz dziennie :ryk:

pozostałe chłopaczyska to samo z wyjątkiem Gryzia on nie jest wega tylko mięsożerny :lol:

najciekawsze jest to że od kiedy zaczęła dostawać pomidory przestała się drapać

Burej pozwoliłbym na czerwone " owoce " :wink:

koty wiedzą co jest dla nich dobre.

Ha ! no proszę, tego jeszcze nie słyszałam. Koty gustujące w pomidorach

Milo też zajada?

A u mnie nie chcą tylko wynoszą skórki od pomidorów i się tym bawią :mrgreen:

_bubu_ pisze:Ha ! no proszę, tego jeszcze nie słyszałam. Koty gustujące w pomidorach Milo też zajada?

jak najbardziej

z niego jest mały zazdrośnik i jak widzi ze jakis kot cos dostaje to on tez chce i musi dostać bo jak nie to drze jape długo i głośno, szantażysta jeden :ryk:

a jak Milo je to i Kiwi tez, no bo jak tausiowi smakuje to i jemu :ryk:

a swoją drogą to Milo ma bardzo rozwinięty instynkt " tacierzyński ", w dt tez się opiekował innymi kotami i mył im dupki ? :wink:

lidka02 pisze:A u mnie nie chcą tylko wynoszą skórki od pomidorów i się tym bawią

spróbuj dać im mniejsze kawałki, u mnie takie zabawy to z makaronem spagetti :ryk:

Milo mysli że to jakiś obcy, a juz największy raban jest wtedy gdy taki makaronik przyklei mu się do futra :ryk:

a w schronisku w Mielcu taka oto ślicznota czeka az ktoś ją wypatrzy viewtopic.php?f=13&t=124686&start=510 domek powinna szybko znaleźć z racji swojej urody mix " ruska ", tylko trochę lękliwa jest