Lusia bezusia ..rak płaskonabłankowy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 04, 2010 15:07 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

lusesita pisze:Dziewczyny, będzie dobrze. MUSI być :ok:
a Luśka wygląda prześlicznie bez uszek - wcale, ale to wcale nie ujęło jej to uroku :D


Czyli wycięła całe uszy zewnętrzne, razem z chrząstką itd. ?

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob gru 04, 2010 15:37 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

wróciłam już piszę

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob gru 04, 2010 15:40 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

Ufff... Fajnie ze tak szybko sie odezwalas, choc juz wczesniej dostalismy dobra wiadomosc na uspokojenie ;).
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob gru 04, 2010 15:49 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

Lusia już biega :) właściwie czai się bo się wstydzi. Bardzo szybko wyszła z narkozy. Obcięte ma całe uszka z chrząstką. Nie widziałam jeszcze jak to wygląda bo nie byłam na operacji i Lusia ma zawiniętą główkę. Dla mnie i tak jest piękna. Zmartwiłam się tylko jak wróciłam do domu bo zauważyłam wymiociny. A Lusia w nocy kaszlała i nie wiedziałam , że zwymiotowała. No i w wymiocinach były ohydne długie glisty. Więc za kilka dni znowu tłuczenie robali. Teraz położyła się na swoim kocyku na moim łóżku i podsypia. Musiałam Bunię wynieść bo strasznie ją ten badaż Lusi korci...
Dziękujemy za wsparcie bo wiedząc, że mam tyle życzliwych osób , które 3mały za nas kciuki było mi lżej.
Dziękuję też Czarnulce za transport i asystowanie przy operacji.
A mi to chyba nerwy odchodzą bo łzy mi kapią po klawiaturze.

Obrazek
Obrazek

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob gru 04, 2010 15:52 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

Widzisz :1luvu: . Wszyscy mowili ze bedzie dobrze i jest dobrze. I teraz z kazdym dniem bedzie lepiej. Caluski i mizianki dla Lusi. I powiedz jej zeby sie nie wstydzila bo i tak jest sliczna.
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob gru 04, 2010 15:54 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

we wtorek uszka wysłane będą do Gdańska na badania. Oby było dobrze.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob gru 04, 2010 15:55 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

W tym bandazu jej glowka wydaje sie taka malutka :mrgreen: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Sob gru 04, 2010 16:15 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

:D cieszę się ,że tak szybko wyszła z narkozy :) to bardzo dobrze :)
Martwiłam się, że będzie tak jak z Misią :)
bardzo , bardzo dobrze :) że się dobrze czuje i że wszystko ok :)
Blizny będzie miała takie jak Misia .

Żeby szybko zaczęła jeść :ok: :ok:
Trzymam kciuki za wycięcie uszu z dużym, czystym marginesem zdrowych tkanek, bo to ważne!!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob gru 04, 2010 16:17 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

skwareek pisze:W tym bandazu jej glowka wydaje sie taka malutka :mrgreen: .


Dokładnie :)
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob gru 04, 2010 16:30 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

Już jadała gourmet gold. To jej ulubione :) więc się zaopatrzyłam. Chociaż ma co zrzucać bo waży 5,6 kg. Czyli przytyła od ostatniej wizyty.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob gru 04, 2010 16:33 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

gagga pisze:Już jadała gourmet gold. To jej ulubione :) więc się zaopatrzyłam. Chociaż ma co zrzucać bo waży 5,6 kg. Czyli przytyła od ostatniej wizyty.


Nic nie szkodzi :)
Jak będzie już wszystko ok , to wtedy się poodchudzacie na spacerkach :D
Teraz ją rozpieszczaj ile wlezie, bo dzielna kocina! Nagroda musi być :wink:

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Sob gru 04, 2010 16:48 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

i po bandażu, Lusia skutecznie pracowała nad tym żeby go zdjąć.


Obrazek

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

Post » Sob gru 04, 2010 17:02 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

Cwaniara. Znaczy, że dobrze się czuje :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob gru 04, 2010 17:02 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

gagga pisze:Chociaż ma co zrzucać bo waży 5,6 kg. Czyli przytyła od ostatniej wizyty.


Kochanie, nie bluźnij, bo Luśka przy Kretku (który nota bene jest na diecie 8) ) jest smukła i chuda :mrgreen:
najważniejsze, że Lusieńka czuje się dobrze :D
a propos, a jak Ty się czujesz???
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 04, 2010 17:10 Re: moje koty - Lusia ma raka płaskonabłanowego

ja się czuję jak ten wczorajszy kotlet schabowy co go tłukłam. Czuję się właśnie taka potłuczona. Nie wiem co mam ze sobą zrobić. Staram się robić biżuterię ale coś cienko mi idzie. I chce mi się płakać. Nie wiem dlaczego.

gagga

 
Posty: 1348
Od: Pon cze 21, 2010 10:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 33 gości