Bry

melduje sie u pieciokotow i macham radosnie
SUPER ze pomoglo

Przeszlo juz pannie?
Mnie cos znowu lapie, tym razem kaszel jak ta lala

ale nie dam sie, nie dam sie!!!
Nie dam...
Musze bazarki zaczac wystawiac, nie mam kiedy. Wczoraj walczylam z tym pudlem cholernym i udalo mi sie wyslac zdjecia i opisy kotow do adopcji. Stracilam prawie 4 godziny na sam przesyl zalacznikow, co chwila siadalo cos i sie wylaczalo. Masakra

Czeka mnie reinstall i naprawa nagrywarki DVD. Same koszty jak to w zyciu bywa.
Ale wielka radosc bo dziczka Pippi pozwolila sie wczoraj glaskac i wziac na kolana i mruczala MRUCZALA jak traktorek
