Teraz ŁATEK cz. 3 - Do zamknięcia :)

[maciejowa]

Cześć Łatulku Kochany
Wczoraj minął miesiąc............

Wiem... Specjalnie nic nie pisałam, bo ryczę


Dzień dobry. Duża kupiła wołowinkę i schowała do lodówki Myślicie, że dla mnie?
Łatek

[kussad]

Myślimy o Was Łatulku.... mam nadzieje że dostaniesz na pocieszenie trochę wołowinki!

[Myszolandia]

Cześć Łatulku Kochany
Wczoraj minął miesiąc............

Wiem... Specjalnie nic nie pisałam, bo ryczę


Dzień dobry. Duża kupiła wołowinkę i schowała do lodówki Myślicie, że dla mnie?
Łatek

Ja też to przeczuwając właśnie,nie pisałam nic...

[iwcia]

Cześć Łatku,

Mieliśmy we wtorek traumatyczne przeżycia
Bodzia przyszła poznać taka jedna pani z dzieckiem (diabłem wcielonym).
Chciałem się przywitać, bo ja generalnie lubię dzieci, ale ten mnie tak mocno ścisnął, że aż zabolało i miauknąłem, Dużej podniosło się ciśnienie, później to diable rzuciło Bodzia na podłogę i biegało po całym pokoju próbując złapać któregoś z nas.
Duża się zrobiła czerwona ze złości, bo matka tego diablęcia nie reagowała, wręcz przeciwnie była zachwycona, ze synusiowi podobają się kotki .
Diablę biegało i darło się, że chce nas głaskać, Duża powiedziała, ze może nas pogłaskać jak da radę złapać któregoś z nas, wiedziała, że rozpoczęliśmy akcję „ratuj się, kto może”.
Jak już wychodzili to zmylili moją czujność, diablę zaskoczyło mnie na pufie i uszczypnęło, Duża miała mord w oczach i gryzła się w język a ja ugryzłem diablątko .
Duża mówi, że pierwszy raz widziała abym kogoś ugryzł i powiedziała, żebym się nie przejmował tym, bo się gnojkowi należało .

Wołowinki zazdraszczam

Witold

[MaryLux]

Cześć Łatku,

Mieliśmy we wtorek traumatyczne przeżycia
Bodzia przyszła poznać taka jedna pani z dzieckiem (diabłem wcielonym).
Chciałem się przywitać, bo ja generalnie lubię dzieci, ale ten mnie tak mocno ścisnął, że aż zabolało i miauknąłem, Dużej podniosło się ciśnienie, później to diable rzuciło Bodzia na podłogę i biegało po całym pokoju próbując złapać któregoś z nas.
Duża się zrobiła czerwona ze złości, bo matka tego diablęcia nie reagowała, wręcz przeciwnie była zachwycona, ze synusiowi podobają się kotki .
Diablę biegało i darło się, że chce nas głaskać, Duża powiedziała, ze może nas pogłaskać jak da radę złapać któregoś z nas, wiedziała, że rozpoczęliśmy akcję „ratuj się, kto może”.
Jak już wychodzili to zmylili moją czujność, diablę zaskoczyło mnie na pufie i uszczypnęło, Duża miała mord w oczach i gryzła się w język a ja ugryzłem diablątko .
Duża mówi, że pierwszy raz widziała abym kogoś ugryzł i powiedziała, żebym się nie przejmował tym, bo się gnojkowi należało .

Wołowinki zazdraszczam

Witold

Wiciu, Ty mądry kot jesteś! Howgh!
Psot

[maciejowa]

Wiciu! Moja Duża jak przeczytała to co napisałeś, to strasznie się przeraziła i powiedziała, że ma nadzieję, że Duża Tymczasowa pogoniła babę i diablątko gdzie pieprz rośnie. Pocałowała mnie i powiedziała, że całe szczęście, że nie musiałem się z takim diablątkiem użerać, bo chociaż Mniejszy Młodszy lubi mnie zaczepiać, to moja Duża zawsze go ode mnie odgania i mam spokój. A później poszła do kuchni i dała mi wołowinki! Całą michę!
Łatek pałaszujący

[maciejowa]

Acha i bardzo dobrze, że ugryzłeś diablątko. Należało mu się.
Ł.
Rany, co za babsko..

[iwcia]

Acha i bardzo dobrze, że ugryzłeś diablątko. Należało mu się.
Ł.
Rany, co za babsko..

Duża Tymczasowa pogoniła i babsko i diablątko.
W.

Pani była bardzo modnie ubrana od stóp po głowę (kaszkiet) w pantekę

[maciejowa]

I bardzo dobrze
Ł.

[Duran84]

Ja tez lubie dzieci. Ale jeszcze diabla wcielonego nie widzialem. Jak na razie za diabla wcielonego robi Pies Panstwa Harry. Wstretne i ogromne bydle. Troszke sie go boje zeby mi krzywdy nie zrobil. Na szczescie do domu nie wpuszcza sie tego diabla wcielonego.

[Ja-Ba]

Cześć Łatku
ale masz fajnie z ta wołowinką....
moja Duża ciągle obiecuje że przejdzie ze mną na jakąś specjalną dietę mięskową
ale to tchórz, boi się strasznie niby o te moje nerki...

Wiciu, dobrze że ugryzłeś diablatko
Duża mówi że takim diablatkom życzy aby mieli takie specjalne cioteczki
co to wpadają do ich domków wołając na ich widok od drzwi
"oooojojoj... jakie śliczne dzieciątku...niumniumnium, buziaczki, ciumkaczki...
niumniumnium pulaśki kochane, daj cioci buziaczki, ucałuj ciocie...."

może wtedy by te diablatka wiedziały jak my się czujemy gdy nas dopadaja..

Feluś, na szczęście bezdzietny:)

[kalair]

Łaciu, co dobrego dzisiaj będziesz jadł?
Kretki

[kussad]

Moja Duża wieczorem smażyła rybkę... jak myślicie czy ktoś mnie nią poczęstuje?

[maciejowa]

Dzień dobry!
Na pewno dostaniesz rybkę! Ja dzisiaj też jem wołowinkę. Moja Duża chyba się źle czuje. Mówi, że boli ją głowa. A wczoraj nie mogła spać. I narzeka na nogę Chyba dopadło ją przesilenie.
Łatek opiekuńczy

[kussad]

Łatusiu nasza Duża wczoraj zażyła Gripex a dziś tylko pociąga nosem i oczy są takie sobie ale dziś ma inny powód