jolabuk5 pisze:Koty zjadły, nawet niejadek Sabcia coś tam polizała. Niestety, Kitek coraz gorzej. Nic nie je, zawiesza się nad pojemnikiem z wodą, rano parę razy liznął mleczko i to wszystko. Pije trochę, siusia, ale właściwie cały czas siedzi w pozycji "bólowej", chociaż pozwala się głaskać i nie ma jakiegoś konkretnego miejsca, które by bolało przy dotyku. Oddechy nadal ok. 40/min. Moim zdaniem Kitkowi zupełnie siadły te niedokrwione nerki, bo to bardziej wygląda na mocznicę niż na nasilającą się duszność.![]()
![]()
Bardzo współczuję, Kitku nie martw swoich cioc i zacznij jeść bo bez jedzenia nie ma zdrowia.
Mocno trzymamy kciuki.


