Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2012 18:36 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

No i narobiła smaka :pig:
mam się zapluć :twisted:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto cze 19, 2012 8:03 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hakita pisze:
kussad pisze:Bardzo dziękuję za zaproszenie - odkryłam je w tej chwili czyli nieco za późno... :oops: :oops: :oops:
Kociaczek jest, został z nami i czasem pokazuję go u nas na wątku: - tym podlinkowanym w podpisie. :D
Bardzo chętnie przeczytam co tam napisałaś :)

No wielka szkoda, że nie zerknęłaś wcześniej, spotkanie było naprawdę cudowne... :1luvu:
Kussad, a o jakim kotku Ty piszesz? Chyba nie o tym, którego link podałam? 8O

Ależ nie! Jakiś czas temu - 28 maja w tych postach: viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907694#p8907694 i viewtopic.php?f=1&t=127711&p=8907747#p8907747 zadawałam dość szczegółowe pytania na temat sposobów socjalizacji i trochę pisałam ... chodziło o tego, którego przedstawiłam na wątku od strony viewtopic.php?f=1&t=130746&start=660 - i moją suczkę... :twisted:
Bardzo dziękuję za przepis - zapiszę go sobie i bardzo chętnie wypróbuję...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2012 20:06 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Zaglądam i się witam :)
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 19, 2012 20:48 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Ewuniu, a jak tam Pola? :)
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto cze 19, 2012 21:08 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dzięki Alu :) Niestety, bez zmian. Domku brak :(
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 19:00 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kussad kochana, to mi jakoś umknęły wtedy Twoje pytania... Wybacz... :oops: :oops: :oops:

Jak zwykle w tygodniu jestem zabiegana, ale dzisiaj musiałam napisać choćby kilka słów...
Dzisiaj mija 10 miesięcy od kiedy nie ma Zulusia...
Smutno, ponuro, jakoś tak dzisiaj strasznie źle...
Nie wiem, czy to kiedyś się zmieni...
Moje serce znajdzie ukojenie chyba tylko wtedy, kiedy do niego kiedyś dołączę...

Miłego wieczoru kochane Dziewczyny...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Śro cze 20, 2012 19:05 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu, ból łagodnieje, ale nie znika i zostaje tęsknota.
Ale to tylko pokazuje, jak wrażliwym jesteś człowiekiem. I jak nam zależy na naszych przyjaciołach, że nie zapominamy...

Czekamy, że kiedyś, za TM spotkamy się z nimi wszystkimi...

Ja też często wspominam te kociny, których już nie ma przy mnie... a najczęściej koteczkę, która dla mnie wyjątkowa spośród wszystkich. I mimo, że to już 8 lat, to nie przestaję tęsknić.
Tylko nadzieja, że jest szczęśliwa sprawia, że łzy nie lecą...

Ściskam Cię mocno.
:1luvu:

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

Post » Śro cze 20, 2012 19:23 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Przytulam Cię Aniu i wiem, że Zulek wróci do Ciebie w innym futerku.......
Zulek na pewno by tego chciał.......jak w Testamencie Kochanego Psa:

"Ludzie, nim odejdą zapisują w testamencie swój dom i wszystko co mają, tym którzy zostają . Gdybym mógł swoimi łapkami zrobić tak samo, moja Ostatnia Wola wyglądałaby tak :
- mój szczęśliwy dom
- moją miseczkę i posłanie
- kolana, na których kładę głowę
- ręce, które głaszczą
- głos, który mnie woła
- serce, które mnie kocha
zapisuję w Ostatniej Woli głodnemu, chudemu, smutnemu przerażonemu Psu w Potrzebie" .
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 20, 2012 19:51 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

EVA2406 pisze:Przytulam Cię Aniu i wiem, że Zulek wróci do Ciebie w innym futerku.......
Zulek na pewno by tego chciał.......jak w Testamencie Kochanego Psa:

"Ludzie, nim odejdą zapisują w testamencie swój dom i wszystko co mają, tym którzy zostają . Gdybym mógł swoimi łapkami zrobić tak samo, moja Ostatnia Wola wyglądałaby tak :
- mój szczęśliwy dom
- moją miseczkę i posłanie
- kolana, na których kładę głowę
- ręce, które głaszczą
- głos, który mnie woła
- serce, które mnie kocha
zapisuję w Ostatniej Woli głodnemu, chudemu, smutnemu przerażonemu Psu w Potrzebie" .


Ewo - nie znalam tego , a jest przepiękne . Bo tak chyba chcialyby te nasze zwierzaki - abyśmy nie plakali, tylko pomogli następnemu.
Aniu, ja dopiero po dwóch latach od odejścia Kocura , bylam w stanie wziąć Gucia, a nadal często placzę na jakieś ulotne wspomnienie.Wszystkie koty są kochane, ale niektóre są wyjatkowe - tych sie nigdy nie zapomina. i to wlaśnie one do nas wracają , w tych trochę innych futerkach.
Bardzo , bardzo mocno przytulam Cię piękna Aniu , o jeszcze piękniejszym sercu i duszy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kazda z nas chyba przeżywala stratę i dlatego jesteśmy z Tobą :ok: :ok:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16593
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 20, 2012 20:06 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Mnie dzisiaj łzy stanęły w oczach, kiedy wsypywałam czereśnie do zlewozmywaka, żeby je wypłukać. Na ten charakterystyczny dźwięk, stukot czereśni, bobu, śliwek, Teofilek przybiegał zawsze do kuchni. Nie przepuścił okazji do zabawy nimi. Zawsze takie i podobne sytuacje się przypomną.
Ale płakać już nie będę.

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 20, 2012 20:20 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Mądry testament.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 20, 2012 22:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

na zawsze zostaniesz w naszym sercu i naszej pamięci...zielonooki Królewiczu :D
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 21, 2012 5:42 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

alab108 ma - być może - dziś imieniny.
:balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony:
czy tak, czy nie - najlepsze życzenia.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw cze 21, 2012 7:47 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dziękuję Ci kochana Małgosiu :P No mam zawsze w pierwszy dzień lata :P
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw cze 21, 2012 14:57 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

EVA2406 pisze:Przytulam Cię Aniu i wiem, że Zulek wróci do Ciebie w innym futerku.......
Zulek na pewno by tego chciał.......jak w Testamencie Kochanego Psa: .

Aniu dołączę do tych słów i przytulam! Rozumiem bo też niedawno pożegnałam ukochanego kocurka :(
Ewa&Choco&Nero
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 379 gości