

Kitek nadal trochę je, siusia, większość czasu siedzi w kuchni na boku zlewozmywaka i podsypia.
Sabcia nie zwraca, je niedużo, ale coś tam zjada, głównie suche.
Aneczko, bardzo Ci współczuję sytuacji z siostrą, wiem, że niewiele możesz zrobić i taka bezradność bardzo frustruje. Napiszę może wieczorem pw, albo zadzwonię, dobrze? A jak się czujecie Ty i Zunia?
A co do fibre - wiesz, Aneczko, może nawet chętnie bym skorzystała z Twojej propozycji, bo przy okazji przetestowałabym tę fibrę Hillsa. Dogadamy się wieczorem!
Iza, bardzo szkoda tej niezabudowanej działki, biedne bezdomniaki, będą miały do Was dalej, a może niektóre, mniej dzikie albo słabsze, zaczną stale u Was rezydować?
Pozdrawiam wszystkich bardzo, a kotki ślą ogólne miaaaaauuuu dla Kochanych Cioć


