BANDA KULAWEGO - ZAMYKAMY

» Sob lip 25, 2009 8:58

Emzetko,

ryga czy liniuszek?

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46 ... &start=135

» Sob lip 25, 2009 9:09

czytałam ten wątek. U mnie ryga. Liniuszek kojarzy mi się z wyłącznie z liniejącym kotem :lol:

» Sob lip 25, 2009 9:48

Femka pisze:No i Szczypiorki zadbały, żebym nie zaspała Milusia zapalenie kupy, (...)

Milusiu,
Zrób tę kupkę. Ja wiem, że to
brzuszek boli.
Ja też tak mam czasem :oops:

.
Ale nic co kocie, nie jest mi obce.

Od kilku lat zakochany
Hugo

Tu jestem i ściskam mocno za zwycięstwo :ok:

» Sob lip 25, 2009 11:22

No przecież zrobiłam tę kupę
Duża jeszcze z syropkiem latała i
\pewnie by we mnie wlała to świństwo
na szczęście w porę zauważyła
mojego kupala
Teraz brzuszek nie boli
ale poudawać nie zaszkodzi
głaski się sypią garściami
Hugcio, ja też Cię kocham :oops:

Milusia

» Sob lip 25, 2009 11:27

Ufff...

» Sob lip 25, 2009 11:37

Dziewczyny, Milusiowe zapalenie kupy nie jest dla nas dramatem albo powodem do zmartwień. Ona tak już będzie miała zawsze, a ja nauczyłam się radzić sobie z problemem. Więc jak tylko się pojawia, reaguję szybko, uderzeniową dawką i jedyna uciążliwość dotyczy mnie, a nie Mliluśki, bo jej ślady trzeba sprzątać czasami z podłogi. Ona po ingerencji w doopkę nie zawsze zdąża do kuwetki. Ale to się posprząta i już. A sama Milusia szybko dochodzi do siebie i nie odczuwa bólu. Mogę Wam też obiecać, że Milusia nie odczuwa stresu czy lęku z ww. powodów. Zawsze dostaje szczególnie dużo głasków, żeby zupełnie nie kojarzyć robienia kupala (gdziekolwiek) ze skarceniem.

» Sob lip 25, 2009 11:44

Pięknie sobie radzicie. Najważniejsze, żeby załatwiać to sprawnie i trafić w odpowiedni moment

.
Milusia i tak wie, że robisz to po to, żeby jej pomóc i ulżyć.

» Sob lip 25, 2009 11:50

Marcelibu pisze:Pięknie sobie radzicie. Najważniejsze, żeby załatwiać to sprawnie i trafić w odpowiedni moment .
Milusia i tak wie, że robisz to po to, żeby jej pomóc i ulżyć.

No tak...

» Sob lip 25, 2009 11:57

Dorota pisze:
Marcelibu pisze:Pięknie sobie radzicie. Najważniejsze, żeby załatwiać to sprawnie i trafić w odpowiedni moment .
Milusia i tak wie, że robisz to po to, żeby jej pomóc i ulżyć.

No tak...

uroczy uśmiech, Dorotko :mrgreen:

» Sob lip 25, 2009 11:59

Femka pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:Pięknie sobie radzicie. Najważniejsze, żeby załatwiać to sprawnie i trafić w odpowiedni moment .
Milusia i tak wie, że robisz to po to, żeby jej pomóc i ulżyć.

No tak...
uroczy uśmiech, Dorotko

Wiem

Uwielbiam go Obrazek

» Sob lip 25, 2009 12:10

Femka pisze:
kalair pisze:
Femka pisze:
Marcelibu pisze:Zapraszam!
mogę Ci najwyżej Szczypiorki podesłać. Myślę, że Cycek z Mru Doroty szybko poradzą sobie ze zleceniem

Femuś, daj za wygraną, i zostaw se Szczypiory i Cyca! Co Ci szkodzi!
Dorzucę Krety...
Ty już se dorzuć coś innego. Jeszcze mi tu Kretek brakuje, jak jeszcze ze Szczypiorkami się nie uporałam
Cyc szuka domu, a ponieważ kolejek nie widać , zdążymy zapalenie kupy wyleczyć.

No widzisz,a jakby były, to btyś nie zdążyła! :lol:

» Sob lip 25, 2009 12:15

Dorota pisze:
Femka pisze:
Dorota pisze:
Marcelibu pisze:Pięknie sobie radzicie. Najważniejsze, żeby załatwiać to sprawnie i trafić w odpowiedni moment .
Milusia i tak wie, że robisz to po to, żeby jej pomóc i ulżyć.

No tak...
uroczy uśmiech, Dorotko

Wiem
Uwielbiam go