Wlasnie przeczytalam! Napisz koniecznie czy byles u lekarza i jak sie teraz czujesz!!! I jak szary maluszek?
Strasznie sie zdenerwowalam!
Moderator: Estraven
elisee pisze:Witam wszystkich,
Jak Tal-Rash zadzwonił rano z informacja, że "stała się tragedia" to normalnie zdretwiałam. Na szczęscie jego szybka reakcja zapobiegła nieszcześciu. Widziałam maluszki i mamę. Mamusia przekochana i rozmruczana. Dała ładnie przenieść maluchy do mieszkania. Wugladają na zdrowe i całe. Szary tez ok - strasznie tłuściutki jestNic mu się nie stało na szczęście.
Miejsce gdzie się małe urodziły po dodatkowym zabezpieczeniu szpar drbną siatką może stanowić doskonałe miejsce do odizolowania kota i bez klatki. Na razie jednak rozumiem, ze klatka jak najbardziej jest na miejscu przez pierwszy okres po sterylce.
Trzymam kciuki za szybkie gojenie ran i polecam się na przyszłość
Trudno mi było wyrazic swoje uznanie, bo miałam męża za plecami elisee pisze:Obawiam się, ze jutro ze względu na długi weekend moga mieć nieczynne. Żwirku masz spory zapas - zdzwonimy się w tej sprawie. Będzie dobrze
Co za facetTrudno mi było wyrazic swoje uznanie, bo miałam męża za plecami

Tal-Rash pisze:Tak koniecznie w poniedziałek może chyba że nie będziesz mogła to może jutro.
Ręka juz nie krwawi ale spuchła jak balon..
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 18 gości