Dostaje bardzo silny antybiotyk. Od jutra kroplowki (dzis podano furosemid, a nie kroplowke zeby jej nie zalac.), jutro tez RTG pluc, bo dzis aparat byl popsuty.
Na wszelki wypadek powtorzylismy test bialaczkowy, pobrano tez krew z obu bokow klatki piersiowej- nie ma plynu fipowego.
Jutro z Anielka do weta pojedzie Aga5599, ktora mnie tym uratowala- wlasnie pochorowala sie moja 93letnia Babcia i musze zaraz po pracy do niej jechac, zajac sie nia. Aga, nie mam slow, zeby Ci dziekowac
Teraz bardzo delikatnie dokarmiam ja strzykawka - convalescens w proszku, scanomune i protexin na jelitka.
Jest znowu taka maciupeńka...
Umieram ze strachu... Musze ja uratowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MUSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prosze o kciuki za te malenka slabiutka Ptaszynke!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A teraz ide czuwac nad nia.















Nie dosc, ze starala sie pomoc Anielci to i mnie uspokajala cierpliwie...)