Oj tam, takie drobnostki, przed Świętami dowiedziałam się, że nie mam obsługi kelnerskiej - ale już załatwiłam. Dziś dowiedziałam się, że w wypożyczalni, z której mam zamiar skorzystać, nie mają takich ilości różnego asortymentu, którego potrzebuję - ale to też postaram się załatwić...na szczęście spotkanie z DJ-em okazało się bardzo miłe, facet czuje o co nam chodzi. Mam nadzieję, że się nie rozczarujemy w nocy. A, za wypożyczenie obrusów każą nam płacić, tyle, co za nowe obrusy (15 zł), więc załatwiam nowe

i będziemy mieć dużo obrusów

Był też pomysł, żeby kupować zastawę stołową, ale robimy tylko dwa bale w roku, a potem to trzeba przechowywać, spore zamieszanie...no i nie wiem za ile lat się zwróci

Dekarację robią harcerki, stoły ustawiają a potem sprzątają - harcerze. Tak więc zbawiam świat a nie miaąłm czasu zrobić rewii mody mojemu mężowi, coby wybrał, w czym mam wystąpić...no normalnie zakręcona jestem.