Perełka-już wszystko dobrze

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 06, 2007 12:34

bettysolo pisze:
Tosza pisze:
bettysolo pisze:znałam kiedyś kotke która pani tak zaniedbała ze był to kot karłowaty i naprawde brzydki :evil:
p i mimo iż zobowiazałam sie ze będę dokarmiać zwierzątko nigdy już nie urosła ani nie wypiękniała :evil:

nie załamuj mnie :lol: wzięłam kota długowłosego, żeby szbko znalazł dom :lol:


daj tylko ogłoszenie na forum ze Perełka szuka domu a zobaczysz jakie tłumy sie odezwą :wink:

Też zaczynam wierzyć, że będzie dobrze-wybielała, zaokrągliła się , korzysta z kuwety. Bo początkowo czarno to wszystko widziałam-brzydkie jak siedem nieszczęść, brudne, wychudzone i załatwiało się, gdzie stało :evil: . Tylko charakter od początku miała cudowny (moja mama w podobnych sytuacjach cytuje fragment jakiejś starej piosenki:'"am nie ładna, ale miła")

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 06, 2007 18:48

Perełka miała dziś znów pobierana krew. Miałam dzwonić do weta i jak będzie dobrze, umawiać się na remont paszczy. Zadzwoniłam, wet nie mógł ze mną rozmawiać, przekazał tylko przez kogoś, że wyniki są podwyższone, musi to przemyśleć i mam zadzwonić rano :(
Przez ostatnie tygodnie przytyła tylko 10 dkg :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 06, 2007 18:55

To j potrzymam kciuki, zeby te wyniki byly jednak dobre i zeby mozna bylo paszczeke wyremontowac. To znaczy zrobic to co i mnie czeka:((

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 07, 2007 8:28

Wyniki mam tylko telefoniczne i niekompletne (wet nie tyle chciał przemyśleć wyniki, co powtórzyć w nocy badanie). Podwyższony Alat-122, ale nie mam jednostek i mocznik:15,31 przy normie 11 z kawałkiem. Muszę jechać do laboratorium, gdzie robiłam jej analizy od razu po przywiezieniu. Mocznik był wtedy 5 -prawdopodobnie w tych samych jednostkach, co obecnie. On mógł tak podskoczyć od diety-Perełka je wyłącznie mięso.
Do antybiotyku mam dołozyć urosept i silimarol. Czy to pomoże?

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 07, 2007 15:03

Nie wiem, ale trzymam kciuki :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 07, 2007 15:13

I ja :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Sob lip 07, 2007 20:04

Ponieważ remont paszczy odłożony, a paszcza w opłakanym stanie, rozpoczęłam smarowanie dziąseł maścią. Jest...zabawnie :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 07, 2007 20:07

Czym smarujesz?
Jak wygladaja jej dziasla?
Mnie dali metronidazol

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lip 07, 2007 21:07

Lidka pisze:Czym smarujesz?
Jak wygladaja jej dziasla?
Mnie dali metronidazol

Polecono mi Carident. metronidazol podobno nie smakuje kotom ( o ile czegoś nie pomyliłam :oops: ).
Dziąsła są podbiegnięte krwią, potem jest biały kamień, a potem sino-beżowy wałek pod którym pewnie są zęby (w nie wiadomo jakim stanie). I jest jeszcze zapach...Daruję sobie ( i wam) opis :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 07, 2007 21:10

Biedneście obie z tą paszczą. Faktycznie sytuacja patowa :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 09, 2007 0:07

trzymam kciuki aby wszystko sie unormowało
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 09, 2007 6:23

Perełka zrobi wszystko, żeby nie było Ci łatwo...
Kciuki trzymam, żeby się wyprostowało.

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 09, 2007 8:30

Mam nadzieję, że jednak coś będzie można zrobić niebawem z tymi ząbkami.
Kciuki cały czas mocno zaciśnięte :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Pon lip 09, 2007 8:46

Tosza może rzeczywiście warto spróbować preparatów z chlorhexydyną. Zerknij tu: http://www.farmica.pl/cms/preview/index.php?section=informacje&details=6 - taki pierwszy z brzegu link - są też podane nazwy preperatów. Jak widać stosuje się to standardowo przy problemach stomatologicznych. Jest preparat w sprayu i może właśnie taki by sie dało łatwiej aplikować. To zalecił Zenkowi doktor Gawor - spec od zębów. Mój Zenek miał mieć smarowane dziąsła żelem z metronidazolem. To jest absolutnie obrzydliwe. Gorzki smak utrzymuje się w buzi jeszcze bardzo długo (próbowałam przed męczeniem kota) - zapewniam, że jest koszmarny. Gawor odradził metronidazol.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 09, 2007 9:01

Sylwka pisze:Tosza może rzeczywiście warto spróbować preparatów z chlorhexydyną.

W tej chwili pouzywam tego Caridentu--jeżeli wierzyć opisowi jest bardzo skuteczny. Po dwóch sniach nie widxzę żadnej poprawy=swoją drogą, ona ma pyszczek wtakim stanie, że nie wiem, cy po jakimkolwiek preparacie będzie poprawa :( . Ona jest cały czas na antybiotyku, więc yen stan zapalny powinien się cofnąć-ale sie nie cofa. To jej prawdopodobnie nie dokucza za bardzo-bo ładnie je, bawi sie jak kociak, zaczepia moje koty. Ale wygląda to strasznie.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości