Mruczuś [*] Choco i Mikuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2008 21:28

Narazie mam wielką tremę związaną z socjalizacją zwierzaków i z pokazywaniem chcę troszkę odczekać... ale zdjęcia z wizyty jeśli wyszły kiedyś zobaczycie...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 21:47

Maluszek informuje wszystkich zainteresowanych że już nie jest wampirkiem z podwójnymi kłami z każdej strony tylko normalnym kocurkiem...
Usiłowałam go zważyć - czy możliwe że prawie 6-miesięczny kocurek waży około 1,2 kg?
Panowie już poszli spać...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 21:53

kussad pisze:Maluszek informuje wszystkich zainteresowanych że już nie jest wampirkiem z podwójnymi kłami z każdej strony tylko normalnym kocurkiem...
Usiłowałam go zważyć - czy możliwe że prawie 6-miesięczny kocurek waży około 1,2 kg?
Panowie już poszli spać...

Po pierwsze: my chcemy zdjęcia! :)
Po drugie: hm, 1,2 kg to chyba trochę mało :roll:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto wrz 30, 2008 22:06

Ale masz refleks - zdążyłam tylko zagłosować w Krakvet a już nas odkryłeś...
Czego się nie robi dla Jedynego Wiernego Gościa!

Troszkę uchylę rąbka tajemnicy.
Takiego kogoś poznałam osobiście u Koleżanki w DT:Obrazek Ważyć małego próbowałam na wadze do 1o kg włożonego do transporterka... ale widzę że dopiero od weterynarza dowiemy się ile waży a narazie ma zrobione wszystkie zabiegi i szczepienia.
Ostatnio edytowano Wto wrz 30, 2008 22:23 przez kussad, łącznie edytowano 3 razy
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 22:12

Nie widac fotek :(

Edit: Juz OK

Jaki fajny facio :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 30, 2008 22:16

Internet mnie chyba posyła do łóżka - nic mi nie działa ani poczta ani Fotosik ani wklejenie zdjęcia... jedynie Krakvet zadziałał natychmiast...

A jak Ten Facio mruczy - wystarczy wystawić rękę w jego stronę...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 30, 2008 22:35

Mam teraz młodą kocią pannę na tymczasie - też ciągle mruczy i ugniata łapkami. Za to nafuczała mi na main coona - widok był po prostu niezapomniany: niespełna trzymiesięczny maluch nakrzyczał na kociego olbrzyma ;)

A Twój kocurek śliczny :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro paź 01, 2008 7:39

kussad pisze:Usiłowałam go zważyć - czy możliwe że prawie 6-miesięczny kocurek waży około 1,2 kg?

Wszystko możliwe, również to, ze dorosły kot nie przekroczy 2 kg, choć statystyka przewiduje więcej.
A 'na oko' ile waży? Na zdjęciu nie wygląda na koto-pigmeja.
Śliczny jest :)

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro paź 01, 2008 8:11

Kciuki za nowego mieszkańca :ok:
Na zdjęciu nie wygląda na mikrusa i chudzielca
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 01, 2008 8:40

Apsa pisze:Na zdjęciu nie wygląda na koto-pigmeja.

czarna.wdowa pisze:Na zdjęciu nie wygląda na mikrusa i chudzielca


Bo zdecydowanie nim nie jest :twisted:

Głaski dla nie-wampirka :)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2008 9:23

Piękny kocio :D jak ma na imię?

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro paź 01, 2008 9:23

Na oko też podobnie waży - porównywalismy w ręce wagę butelki z winem...

Bardzo nam miło że Maluszek Wam się spodobał - nas też natychmiast zawojował...

Wczoraj maluszek zwiedzał sobie spokojnie z TZ mieszkanie gdy suka była odizolowana.
Przyszłam do domu w chwili gdy kocio pomagał Krzysiowi w odrabianiu lekcji... i pilnie obserwował co się dzieje na biurku.
Wieczorem szalał z zabaweczkami. . Wieczorną porcję mokrej karmy zjadł szybciutko a potem dosypana sucha całkiem zniknęła do rana
Choco na smyczy i w kagańcu po wejściu do pokoju syna uczona braku zainteresowania kocurkiem i skupienia na pani jest bardzo zainteresowana swoimi smakołykami – żwaczami wołowymi... nie widziałam gdzie siedział wtedy kiciu ale powoli gdzieś się ukrył.
Fajnie wyglądają obydwoje gdy każde ze swojej strony obwąchuje drzwi a mały opiera się łapkami.
W nocy podobno nie był zainteresowany pieszczotami tylko gdy weszłąm do nich i przechodził obok mnie słyszałam bardzo głośne mruczenie. Wchodziłam do pokoju kilka razy i za każdym razem leżał sobie koło Krzysia. Bardzo zainteresował się kolejną porcja karmy
Krzyś potwierdza pogląd ze kicio jest wyjatkowo mało fotogeniczny bo za szybki – jest wszędzie ale nie w obiektywie... chociaż słyszałam już o kotach bardziej wirtualnych...
Kiedyś pojawią się zdjęcia a bardziej wtajemniczeni może widzą mój podpis... ale najpierw muszę sprawdzić do jakiej wielkości zmniejszenie będę potrzebowała na psie forum i do Bloga... to wszystko kiedyś – teraz czekam kiedy nas zauważą Koleżanki na tym drugim forum.
Kicio w domu zostanie wygłaskany i w Waszym imieniu!

Imię narazie używam skrócone to, które otrzymał od Koleżanki w DT... ale zgodnie z umową narazie uchylam rąbka tajemnicy... i chociaż zaczynają się pojawiać informacje o Maluszku imienia jeszcze nie ujawniam. Moi panowie jeszcze się nie zdecydowali czy będzie zmienione.

Wczoraj miałam byle jaki dzień - dowiedziałam sie o śmierci męża naszej koleżanki z innych forum z mojego rodzinnego miasta... mniej więcej nasz rówieśnik...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2008 9:55

W następnym dniu na własne oczy zobaczyłam jak wygląda kocie zwiedzanie mieszkania podczas zajęć męża. Suka jest zamknięta a kicio wchodzi w każdy kącik biega sobie i zwiedza mieszkanie.... Ludźmi wcale nie jest zainteresowany tak jak robił to Mruczek – łasił się do każdego i kładł na stole czy biurku obok zeszytu albo komputera.. Maluszek nawet mnie się przestraszył gdy weszłam do domu i uciekł w najbardziej sobie znane bezpieczne miejsce tzn. pokój Krzysia.. Zdecydowanie teraz ma mniej czasu na pieszczoty – zwiedzanie mieszkania jest baardzo ciekawe. Podejdzie do człowieka zamruczy i idzie dalej... Robi się coraz bardziej niezależny... Jedynie w łóżku jest bardzo przytulasty...
Później zamieniłam zwierzaka chodzącego ze mną po domu – suczkę też trzeba dopieścić...
Podczas kolejnej sesji odwrażliwiającej sukę kiciuś obserwował nas z okna... Maluszek zainteresowany mieszkaniem wyślizgnął się Krzysiowi z pokoju ale widok suki wystarczył żeby przed nią się ukrył.
Mądrala zaprezentował nam jak się korzysta z drapaka ale tylko mnie i Krzysiowi...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2008 10:00

Teraz nie ma czasu na pieszczoty, bo musi wszystko obejrzec i zwiedzić.
Ale jak już oswoi przestrzeń, to pewnie wróci na kolana ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 03, 2008 10:15

Całkowicie masz rację... ale to będzie historia z kolejnego dnia...
Czy Jego Rodzeństwo też tak cichusieńko miauczy?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 70 gości