SŁODKA KROPECZKA już znalazła swoich dużych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 15, 2006 10:59

Kartofel(mój nos) :evil: odkiedy koty lubią kartofle :twisted: owszem jadła bananka ,je ze mna jabłuszko ale ziemniaki :evil: urozmaica sobie dietke ,nie ma co :wink: spała z TŻ ,rano ją do mnie przyniósł bo szedł do pracy,żeby samotna się nie czuła :lol: och te chłopy :roll: wczoraj bardzo pozno sie kładłam po pierwszej ,mała dostała głupawki :D musze jednak wczesniej chodzić spać.Dostałam wiadomość z zapytaniem o kicie ,domek przygotowany , wszystkie akcesorja są i czekają ,zaproponowałam kociaki z forum ,podałam tez wymagania i np. punkt odnosnie okien zabezpieczonych wcale sie nie spodobał ,nawet ja opisałam mój przypadek z przed 8 lat jak mi Kota wypadła z 3p.niestety brak wyobrazni :cry: Poleciłam jej zajrzeć na forum ,bo tu tyle maluchów czeka i poczytać ,ale nie sądcze żeby skorzystała, ,może się myle.Zobaczymy.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 11:56

Kropcia włsnie wpadła w śmietanke :evil: wykąpała się cała ,dobrze że to tylko spodeczek a nie miseczka :twisted: wpakowała się w kwiatek,ten jedyny ,zaplatała i przewróciła prosto w talerzyk :lol: jest niezniszczalna w rozrabianiu,moje koty zaczynaja patrzec jak na jakies dziwo 8O :wink: wtei z powrotem ,wszystko pędem ,byle szybyciej,byle przed siebie ,łups o drzwi ,łups o sciane ,ale co tam jej nic nie przeszkadza :D jest niesamowita.Żeby jeszcze ten nosek..... :cry: a może jakies inchalacje :?: czy kotu można zrobić inchalacje,jeżeli tak to z czego :?: :?: :?: :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 12:17

Dorciu, możesz spróbować inhalacji, na pewno to nie zaszkodzi. Są takie uniwersalne krople do inhalacji - INHANOL chyba się nazywają, ale mozna samą goracą wodą, moze nawet bezpieczniej będzie ze wzgledu na ewentualne uczulenie.
Zapakuj Kropcię do transporterka, przykryj ręcznikiem. Pod ręcznik wkłóż naczynie z gorącą wodą (tak żeby Kropka nie sięgnęła). Powtarzaj to 3 razy dziennie przez 10-15 min. Pamiętaj jednaj, zeby zbyt szczelnie nie osłaniać transportera ręcznikiem, coby sie Kropka nie zaparzyła, jeden bok może być trochę odsłonięty... i nie przezięb jej po takim zabiegu. :)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 15, 2006 13:03

Basiu jesteś kochana ,co ja bym tu bez ciebie zrobiła i twojego wsparcia ,dziękuje .Zaczne wieczorem ,już po wizycie u weta. , a może nawet po północy kiedy mała już po szalenstwach pada na pysk,wtedy odrazu do łózia.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 15, 2006 21:17

noc się zbliża a Kropcia zaczyna szalenstwa :lol: u weta glaskał ją mały chłopczyk,dopytywał się ile mam zwierzaczków jak usłyszał że 8 sztuk a to 9 to zaniemówił a potem wypalił O RANY TO ILE ONE JEDZA :?: i własciwie rozmowa juz była o jedzeniu :wink: tak se myśle czy to wpojone w domku już czy tak dedukuje sam z siebie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 10:01

cichutko napisze co by nie zapeszyc że z noskiem ciutek lepiej :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 19:19

łoj ale spadłyśmy ,nic nas ciocie nie odwiedzają :cry: ale trudno,.Kropcia była u weta na rowerze ,taka zdolna bestja :D darła się cała droge :evil: jednak albo auto albo spacerek ,taka dama mi się trafiła :wink: złą jak osa wypuściłam w pokoju to aż trzęsiawki dostała ,no oczywiście przyszedł pancio i co ty niedobra malentasowi zrobiłaś i zaczeło się :evil: ciekawe co powie jak ja już kasy nie mam i nawet na bilet miesięczny mu nie dam :lol: hihihi
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 16, 2006 22:27

Ladacznica znów mnie zdradziła :evil: poszła do TŻ spać,no tak konkurencja mi rośnie :lol: nie leci moje słoneczko :D zaraz będzie chciała pisać :wink: Tak sobie myśle że Pierniczki Torunskie też takie smieszne były i wszędziej ich było pełno i tak samo jak Kropka lubiły zimniaki tz.gryz mnie w nos :evil: ale pazurki ładnie przyciełam i już tak po mnie nie biega :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 7:26

No ba, też bym uciekła do TZ-ta, jakby mnie caly czas do weta nosili.
Ciocie zaglądaja regularnie, choć nie zawsze piszą.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt lis 17, 2006 8:46

ciocie to macie szczęście bo już bym swoimi gadami poszczyła :wink: rozrabia i kicha ropką ,niewiele te inchalacje dały :cry: pojawia się grzybek :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 9:03

O rety, faktycznie mam szczescie, tyle gadów gdyby mnie oszczyło ;)
Grzybek? Skad grzybek się wziął???

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt lis 17, 2006 9:07

wygląda to na spadek odporności :cry: antybiotykoterapia niesie skutki :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 17, 2006 11:43

Smutne ale nie martw się, kup u weterynarza płyn-Imaverol-spytaj się w jakiej proporcji rozcieńczyć.Przemywaj tym płynem chore miejsca a co dwa dni spryskaj całego kota.U mnie nikt się grzybkiem nie zaraził pozostałe koty przecierałam tym płynem.Jeżeli chodzi o mieszkanie to są świece antygrzybiczne jedna wystarczy na Twoje mieszkanie, zamawia się je u weterynarza - niestety nie są tanie.
Zyczę abyś się szybko z tym uporała.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt lis 17, 2006 11:55

dorcia44 pisze:wygląda to na spadek odporności :cry: antybiotykoterapia niesie skutki :cry:

Dorciu, ja podejrzewam, że stosowane antybiotyki na Kropkę nie działają. Dobrze byłoby zrobić wymaz wydzieliny z noska i zbadać jaki antybiotyk zastosować. Pogadaj o tym z wetem.
Jeśli jednak pojawił się grzybek, to najpierw trzeba się z nim uporać, bo antybiotyk opóźnia, a nawet niweczy leczenie grzybicy... kto wie, czy ten grzybek nie jest skutkiem tej antybioterapii.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt lis 17, 2006 17:58

Decyzja zapadla ,Kropcia jezdzi już na witaminki ,uodparniające a za 10 do 12 dni robimy wymaz,martwi mnie jednak fakt że krtaniowo pokasłuje ,chociaz moj Bartek jak łapał katar to i zaraz krtan była :cry: no czepiam sie wszystkiego :oops: żadnych innych obiaw chorobowych nie ma ,troszke z oczków ,nosek jak kichnie to woda ale i ropna wydzielina też :cry: no i pojawił się grzybcio ,nie moge teraz kupić nic konkretnego na grzybolca bo cierpie na wyczyszczenie kieszeni ,tu w dużej mierze ukłon w strone Kropki :D pal sześć kase ale żeby efekty były a tu ...... :cry: nie no są ,jak ją ktoś widzi to 1000% kot ale tylko z wyglądu i zachowania.Boje się troszke i martwie,ale wierze że będzie dobrze.Zunia napisz mi prosze ile kosztuje ten płynIMAVEROL,i dziękuje wam dziewczyny jesteście kochane. :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 11 gości