Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 14, 2006 9:47

Fantasia, jak dostawała Metronidazol, cała się pieniła...., a ja nie wiedziałam czy cała dawka została przyjęta... :roll:

Nie wiem co lepsze, ale łapoczynów nie zazdroszczę, kilka jeszcze dawek masz do podania, a Mrówka z każdym dniem będzie się czuła coraz lepiej i lepiej.... :twisted:

tumasia

 
Posty: 641
Od: Pt kwi 22, 2005 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 14, 2006 9:49

Jana - sprawdzałam, rzeczywiście gorzki.. ale mam podawać Mrówce 2xdziennie po 1/4 tabletki.. i nie zaryzykuję wciskania jej tego kawalka bezpośrednio do pysia.. Nawet przy pomocy tego co jej zostało mogę mieć odgryziony palec.. :? Muszę strzykawką.. :oops:

eurydyka, dzięki.. Oczywiście wymiziam..

Mrówka z godziny na godzinę odzyskuje formę.. :D
Nie wiem dlaczego nie zdecydowałam się na ten zabieg wcześniej, zamiast faszerować ją sterydami.. :oops: :oops: :oops: :oops: Tyle bólu i cierpienia bym jej zaoszczędziła.. :oops: :oops: :oops: :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 14, 2006 9:55

Mrówka, nie daj się :twisted:
I walcz o prezenty :!:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47950
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt kwi 14, 2006 10:01

aamms pisze:Jana - sprawdzałam, rzeczywiście gorzki.. ale mam podawać Mrówce 2xdziennie po 1/4 tabletki.. i nie zaryzykuję wciskania jej tego kawalka bezpośrednio do pysia.. Nawet przy pomocy tego co jej zostało mogę mieć odgryziony palec.. :? Muszę strzykawką.. :oops:


Nie musisz strzykawką. Ćwiartka tabletki to maleństwo, Mrówcia nawet nie poczuje, że ma coś do przełknięcia, a możesz ew. dać jej do popicia kocie mleko ze strzykawki. A tabletkę podajemy siedząc na kocie oczywiście :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 14, 2006 12:40

Człowiek tylko wyjdzie z pracy, i zaraz przegapia najważniejsze wieści :twisted:
Świetnie, że Mrówcia dobrze się czuje :D
Tak trzymać :ok:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30816
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 14, 2006 16:40

A ja faszeruję miękkie. Trzeba tylko pamiętać o jak najszybszym umieszczaniu tabletki w kawałku bo skubane zapach czują. Potem myjesz rękę tabletkową i lakierujesz galaretką. Moje wszystkie sie na to nabierają.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 16:43

Slonko_Łódź pisze:A ja faszeruję miękkie. Trzeba tylko pamiętać o jak najszybszym umieszczaniu tabletki w kawałku bo skubane zapach czują. Potem myjesz rękę tabletkową i lakierujesz galaretką. Moje wszystkie sie na to nabierają.


Właśnie mam zamiar tak zrobić.. Relację zdam po wieczornym podaniu lekarstwa..
A! I jeszcze hydroxyzyna dla Vice.. Też mi dostarcza dodatkowych atrakcji.. A ręce coraz bardziej podrapane..

A weci mówili, że to takie biedne, niedomagające kotecki.. :twisted: :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 14, 2006 17:26

:ryk:

Bo to taki najbardziej modny tatuaż....kociopazurkowy :wink:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47950
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt kwi 14, 2006 19:38

enigma pisze::ryk:

Bo to taki najbardziej modny tatuaż....kociopazurkowy :wink:


:mrgreen:



Chyba przyniosłam wczoraj z lecznicy innego kota.. :twisted:
Po raz pierwszy od baardzo długiego czasu Mrówka wyszła dzisiaj do przedpokoju przywitać się ze mną, jak wróciłam z pracy.. Przychodzi do mnie na mizianie.. Układa się na kolanach.. robi baranki.. mruuuczy.. Zaczyna prawie stanowić konkurencję dla Vice.. :twisted:
I ten jej wzrok.. Ożywiony, błyszczący.. i już bez tej niemej prośby o pomoc..

Powinnam sama siebie porządnie sprać za to, że zamiast zrobić to pół roku temu, faszerowałam ją sterydami.. :oops: :oops:


Z ostatniej chwili.. Najlepszy dowód samopoczucia Mrówki.. Właśnie ukradła mi plaster szynki z nierozpakowanych do końca zakupów.. :twisted: i zdążyła zeżreć prawie połowę tego plastra, zanim Puchatek wyrwał jej z pyska resztę.. :twisted:

Kociska już świętują.. :mrgreen:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 14, 2006 20:21

Koffaaana Mrufffcia..... Do faszerowania najbardziej nadają się spore kwałki mokrego np animonda broconis, gourmet albo pasztety. Jeżeli masz kawałki to ja biorę, nacinam nożem kieszonkę, rozdziawiam i suchą ręką wrzucam w otwór tabletkę. Zamykam ręką, którą nie dotykałam tabletki. To ważne bo jak te chorery wyczują zapach na wierzchu to mogę sobie sama zjeść...... Do michy wkładam tylko troszkę karmy a na wierzchu trefne kawałki polane oficie sosikiem. Powodzenia!

I nie wyrzucaj sobie, że nie zrobiłaś ekstrakcji wcześniej- ważne, że zrobiłaś teraz.... Gdybyś wiedziała jaki będzie efekt zrobiłabyś wcześniej.... Ale gdybyś tak wiedziała wcześniej to w każdą sobotę i środę wygrywałabyś w toto lotka..... Fajnie, że Mruffcia się dobrze czuje... I mnie tak zawsze cieszy złodziejstwo kotów :lol:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 14, 2006 20:44

aamms pisze:
Właśnie ukradła mi plaster szynki z nierozpakowanych do końca zakupów.. :twisted: i zdążyła zeżreć prawie połowę tego plastra, zanim Puchatek wyrwał jej z pyska resztę.. :twisted:


:balony: :dance: :dance2: :balony:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt kwi 14, 2006 20:48

Na kolację Mrówka zjadła miseczkę chrupek.. 8)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 14, 2006 21:43

Mrówka :king:

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47950
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Pt kwi 14, 2006 21:55

Zjadła chrupki 8O :!: A czym gryzła ? 8O

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt kwi 14, 2006 21:59

Zakocona pisze:Zjadła chrupki 8O :!: A czym gryzła ? 8O


tym co jej zostało.. :twisted:
Nawet z dużym apetytem zjadła.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul, pibon i 82 gości