Rude jest piękne....♥♥♥♥ cz. 30- mała Nell w DT/DS :))

Taaa... do maszerowania z czwórką Kotów na spacer na czterech smyczach :mrgreen:

Nawet bez kotów, po prostu na spacerek, żeby się raźnie szło! :dance2:

Muszę sie nauczyć wierszyka na pamięć (ciekawe jak mi pójdzie bo nie pamiętam kiedy to robiłam :mrgreen:

) i sprawdzić na codziennym spacerze, bez kotów.

Nul pisze:Taaa... do maszerowania z czwórką Kotów na spacer na czterech smyczach

smycze można połączyć i prowadzić razem, choć jedna podwójną mam po pieskach

No i po święcie

Chyba koty przesadziły ze świętowaniem, bo rano były cofki

Jedna na pewno Tofika bo ponownie na papierze od drukarki. Dobrze, że tamtego poprzedniego nie wyrzuciłam, tylko taki najgorszy z wierzchu. A drugą obudziła mnie po 7.00 Rudzia, miała cofkę po jedzeniu

Ponadto, któreś było takie uprzejme, że nasikało w przedpokoju

Wysłałam życzenia swoim tymczasom i niektóre przysłały i razem z podziękowaniami swoje fotki, wstawię za chwilę

mir.ka pisze:No i po święcie Chyba koty przesadziły ze świętowaniem, bo rano były cofki Jedna na pewno Tofika bo ponownie na papierze od drukarki. Dobrze, że tamtego poprzedniego nie wyrzuciłam, tylko taki najgorszy z wierzchu. A drugą obudziła mnie po 7.00 Rudzia, miała cofkę po jedzeniu Ponadto, któreś było takie uprzejme, że nasikało w przedpokoju

Biedne, przejedzone kotki :201461

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:No i po święcie Chyba koty przesadziły ze świętowaniem, bo rano były cofki Jedna na pewno Tofika bo ponownie na papierze od drukarki. Dobrze, że tamtego poprzedniego nie wyrzuciłam, tylko taki najgorszy z wierzchu. A drugą obudziła mnie po 7.00 Rudzia, miała cofkę po jedzeniu Ponadto, któreś było takie uprzejme, że nasikało w przedpokoju

Biedne, przejedzone kotki

Chyba raczej za bardzo wygłaskane, tak bardzo, że aż im futerko wychodziło i po lizaniu , bo trzeba było zmierzwione futerko doprowadzić do porządku, były zwroty