Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 45 !

Pościel cudna :1luvu:

Po konsultacji z małżem szanownym moge nadwyrężyć nasz budżet i kupić.
Ale zobaczę po weekendzie bo do Pepco ide w sobotę i marynarki kremowej potrzebuje. Wiec jak się obkupię to pościel będzie musiała poczekać do maja.

Ewa L. pisze:
Myszolandia pisze:
Ewa L. pisze:A na końcu mój słodki pyś

eheś

A coś nie tak

Nooo

Właśnie obejrzałam ostatnią część "Star Wars - Ostatni Yoda ".
Moja koleżanka przyniosła mi dzisiaj nagranego na pendriva :201494

Film jest boski :piwa:

Ewa L. pisze::201419
Właśnie obejrzałam ostatnią część "Star Wars - Ostatni Yoda ".
Moja koleżanka przyniosła mi dzisiaj nagranego na pendriva
Film jest boski

Chyba ostatni Jedi :ryk:

Ziemosław pisze:
Ewa L. pisze::201419
Właśnie obejrzałam ostatnią część "Star Wars - Ostatni Yoda ".
Moja koleżanka przyniosła mi dzisiaj nagranego na pendriva
Film jest boski

Chyba ostatni Jedi

Jak go zwal tak go zwal ale wiadomo o co chodzi. :mrgreen:

Ewcia wsiałam te malwy od Ciebie, miałam jeszcze nasionka, bo w ubiegłym roku całkiem o nich zapomniałam

Ciekawe czy wzejdą.

mir.ka pisze:Ewcie wsiałam te malwy od Ciebie, miałam jeszcze nasionka, bo w ubiegłym roku całkiem o nich zapomniałam Ciekawe czy wzejdą.

Mam nadzieję ,że coś z nich będzie.

A ja dzisiaj miałam ciężki dzień w pracy.
Od 9 było ok rozładowałyśmy z koleżanką dostawę, po dokładałyśmy do lady i w sumie było ok do momentu gdy przyszła zmienniczka. Tak mi podniosła ciśnienie ,że koniec świata. Przyszła do mnie na stoisko i pyta dlaczego jej dupę obrabiam.

Szczerze to odebrało mi mowę na chwile ale w drugiej chwili pomyślałam ,że jak chce wiedzieć co do niej mam to nie ma sprawy wyłożę jej wszystko. I poleciało : powiedziałam jej ,że jest nierobem , że powinna w końcu coś zacząć robić a nie tylko być . Że nie kroi serów na promocję bo pokrojenie przez 8 godz dwóch małych bloczków to nie jest przygotowane się do promocji , że nie dokłada wieczorem towaru ani rano, nie otwiera wędlin - a ona do mnie ,że skoro ja wieczorem nie otwieram to ona rano też nie będzie bo jak przyjdę to sobie otworzę - że nie może tak być ,że przychodzę na 14 do pracy i po obsłużeniu dwóch klientów muszę donosić drobiu i mięsa bo mam puste tace w lodówce. A ona mi na to ,że to ja nic nie robię , że tylko w biurze przy komputerku siedzę , że stoisko mnie nie obchodzi ............Miałam ochotę strzelić jej w pysk. Głupie stare pudło. Owszem siedzę czasem w biurze przy komputerze ale nie po to ,żeby pasjanse w pracy sobie stawiać tylko w konkretnym celu - drukuje i robię zestawienia, robię przeceny jak potrzeba coś przecenić, ściągam ze stanów towary których nie ma bądź są po terminie, drukuję fiszki i kasetki ale robię to wszystko by nie zawracać głowy kierowniczce albo gdy jest mi to potrzebne.
Później zaczęła mnie straszyć ,że ona nie wie czy jutro przyjdzie do pracy , że nie wie jak długo tu popracuje a jak odejdzie to będę mogła się wyżywać na kimś innym. Powiedziała ,że poruszy tą sprawę na zebraniu które ma być 18 - tego.
I bardzo dobrze bo w końcu może atmosfera się oczyści.

Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:Ewcie wsiałam te malwy od Ciebie, miałam jeszcze nasionka, bo w ubiegłym roku całkiem o nich zapomniałam Ciekawe czy wzejdą.

Mam nadzieję ,że coś z nich będzie.

też mam nadzieję

Ewciu. Łączę się w bólu.
U nas w pracy kontrola, czyt. kociokwik totalny. Dzisiaj próbowałam wyjaśnić że urbanistykę zliczyłam tak jak dałam radę bo nie tylko ja ją prowadziłam, ale w ciągu roku prowadziły ją 4 osoby, z czego jedna jest już na emeryturze, a druga na macierzyńskim. No i zliczenie wyszło jak wyszło, wiem o tym.

PS. Trzymam kciuki za malwy. U mnie na balkonie odbija ubiegłoroczny lubczyk i jedna poziomka daje nieśmiałe oznaki życia.

Ja liczę na to ,że może jutro regionalny do nas przyjedzie bo mam z nim do pogadania.

Oj, ja na kontrolujących nas rzuciłam takie klątwy że nie powinni przez miesiąc wyjść z wc...
Ale póki co większość akcji odbywa się u szefostwa, my tylko przygotowujemy i wysyłamy co sobie zażyczą. Chyba klątwy na odległość słabiej działają :roll:

Jaka małpa :roll:

Pogadaj z tym kierownikiem, może się coś poprawi.

Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia zapraszają po raz 45 !

Kto przegląda forum