Cosia Czitka Balbi.Obcio odszedł..Paskud i Mama. Bungo.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 06, 2017 21:38 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!Wielkie Łowy

MariaD pisze:O, czitka w trybie "babcia". Syndrom opuszczonego gniazda. :lol:

No :twisted: :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2837
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław


Post » Śro cze 07, 2017 7:32 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!Wielkie Łowy

To Paskudnik na szczęście. Będzie cięty dzisiaj. Ale on jest bardzo ładny. I wystraszony. I biedny.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19070
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 07, 2017 9:04 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!Wielkie Łowy

czitka pisze:To Paskudnik na szczęście.

Wszystko jedno, nawet, gdyby był czyjś: biegał po okolicy i zapładniał
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 07, 2017 9:20 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!Wielkie Łowy

czitka pisze:To Paskudnik na szczęście. Będzie cięty dzisiaj. Ale on jest bardzo ładny. I wystraszony. I biedny.

Tul tul koteczku
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro cze 07, 2017 11:04 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!Wielkie Łowy

MalgWroclaw pisze:
czitka pisze:To Paskudnik na szczęście.

Wszystko jedno, nawet, gdyby był czyjś: biegał po okolicy i zapładniał

Dla Ciebie wszystko jedno, ale dla właściciela nie.
O losie zwierząt domowych decydują ich właściciele.
Zwierzak może mieć różne dolegliwości, które wykluczają uśpienie do zabiegu, choćby niewydolność nerek, która nie jest rzadkością. Tak było np. z moją Herą, z jednej strony były wskazania do uśpienia i zrobienia biopsji, a z drugiej wiadomo było, że ma niewydolność nerek. Ja nie zgodziłem się na usypianie.

Łapiąc nieznane zwierzęta do kastracji zawsze jest ryzyko, że z jakiegoś powodu zwierzak nie wybudzi się po zabiegu i dlatego nie jest "wszystko jedno" czy to kot wolno żyjący, czy mający właściciela.

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 07, 2017 11:41 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

Jasne, Wojtek. Ale takich kotów się nie wypuszcza. Nie właściciel, tylko czitka, Gutek i inni zaraz będa wzywani do pomocy, bo się śliczne kotki urodziły. Tego chyba nikomu z Państwa nie trzeba tłumaczyć: zagrożenia brakiem sterylizacji/kastracji (kocur gania, tłucze się, wpada pod samochód).Również dla właścicielskich zwierząt ludzi, którzy "decydują" przy okazji o losie np. innych kotek. Te kotki rodzące są najważniejsze. I na miau to chyba oczywiste. Mam nadzieję, że tak jest.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 07, 2017 11:58 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

To co jest "oczywiste" na Miau nie musi być oczywiste dla innych osób.
Nasze poglądy nie uprawniają nas do decydowania o losie zwierząt naszych sąsiadów.
Gdyby czitka (lub dzięki czitce) wykastrowano zwierzaka jej sąsiadów, miałaby przerąbane do końca życia. A gdyby zwierzak nie przeżył zabiegu, to chyba musiałaby wyprowadzić się z Wrocławia.

Nie neguję kastracji kotów wolno żyjących, ale nie mamy prawa decydowania o losie zwierząt mających dom i opiekunów.
Jak się komuś nie podoba podejście opiekuna do zwierzęcia, niech próbuje go przekonać do swoich racji. Ale porywać zwierzaka i poddawać go zabiegowi stanowiącemu potencjalne zagrożenie życia nie wolno.
Dlatego nie jest "wszystko jedno" czy w klatce znalazł się kot dziki, czy kot sąsiadów.

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 07, 2017 12:10 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

Wojtek, litości, tak możemy sobie dyskutować do końca świata. Ja nie mam czasu ani chęci. Rozumiem lęk przed sąsiadami, oczywiście. Tylko kotów żal, ludzi idiotów nie - ostatnie nie jest do Ciebie, tylko do wypuszczających niekastrowane, chore (i zdrowe też) półgłówków
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 07, 2017 12:26 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

Wojtku, jeśli kot jest zaczipowany i/lub ma obróżkę, raczej nikt nie postąpi wbrew woli właściciela.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24748
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro cze 07, 2017 12:32 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

Byłam półgłówkiem, może niektórzy myślą, że jestem nadal. 13 lat temu, co opisałam w mojej książce, tutaj, u mnie, w dzielnicy innych półgłówków, miałam Czitusię w ciąży. Mało tego, w chcianej ciąży. Czekaliśmy na maleństwa, jak na swoje dzieci, pielęgnowaliśmy kotkę, w naszym rozumieniu wówczas najlepiej jak potrafiliśmy. I czekaliśmy na "cud narodzin". Wychodziła. Gdyby wtedy mi zniknęła na tydzień i wróciła z rozprutym brzuszkiem po sterylizacji, nie odpowiadałabym za siebie. Nie rozwijam tematu, bo to już przeszłość daleka.
W mojej dzielnicy, i nie tylko w mojej, nikt kotów nie czipuje, nie mają obróżek. Ale wiem czyje to koty, znam je od lat. Sterylizowane, kastrowane w większości.
Paskudnika mam nadzieję, że wykastrowano dzisiaj, jak się uda złapiemy Brata, a przede wszystkim Mamę, bo mam pewność, że to koty bezdomne a i tak bardzo się denerwuję, jak przez to wszystko przejdą i czy ich stan zdrowia na zabiegi pozwala.
I zgadzam się ze wszystkim, co napisał Wojtek.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19070
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 07, 2017 13:01 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

czitka pisze:I zgadzam się ze wszystkim, co napisał Wojtek.

Co mam napisać. Dobrze, że Twoje koty poddałaś zabiegom. Jeśli Ty, Wojtek i inni ludzie z miau będą mieć takie podejście, to los kotek nigdy się nie zmieni. I rozjechanych kocurów też. Warto o tym pamiętać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro cze 07, 2017 13:10 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

To proszę mnie wyrzucić z Miau. Będzie czystsza atmosfera.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19070
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro cze 07, 2017 13:13 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

ana pisze:Wojtku, jeśli kot jest zaczipowany i/lub ma obróżkę, raczej nikt nie postąpi wbrew woli właściciela.

Dwa wielkie znaki zapytania: "jeśli" i "raczej".
Ktoś kto mówi, że wszystko jedno czy złapał kota dzikiego czy domowego, nie będzie miał rozterki czy postępuje wbrew woli właściciela.

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro cze 07, 2017 13:15 Re: Cosia Czitka Balbi Obiś .Staś bryka u Gutek!

czitka pisze:To proszę mnie wyrzucić z Miau. Będzie czystsza atmosfera.

Obrażanie się niczego nie rozwiązuje. To jest ostatni mój wpis na Twoim wątku, przykro mi bardzo. Łapcie tę kotkę, zanim będzie w ciąży.
Co tu pisać, smutno.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości