Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia 40 raz i PIJAWEK 126!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Konkursy na miss i mistera miau.

Ankieta wygasła Pt mar 03, 2017 13:39

tak chcę wznowienia konkursu
19
86%
nie nie chcę wznowienia konkursu
0
Brak głosów
jest mi to obojętne
3
14%
 
Liczba głosów : 22

Post » Śro sty 04, 2017 21:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:Ryba na czerwono:
bierzemy rybę - najlepiej filet, bez ości znaczy się. Najlepszy karmazyn, ale strasznie ciężki do dostania. Jak zamrożona - rozmrażamy, i nic więcej. Bierzemy patelnię, na nią trochę oleju i na gaz. Kroimy cebulę w połplasterki/ćwierćplasterki (zależy od wielkości) i na patelnię. Paprykę czerwoną tak samo. Dusimy z solą, pieprzem i przyprawą do ryb (lub ulubionymi ziołami) - powinno być dobrze przyprawione. Jak się trochę poddusi, dajemy obrane ze skórki i pokrojone w kostkę pomidory, poza sezonem pomidory z puszki, eeeewentualnie przecier pomidorowy. Jak warzywa są już prawie, rozgarniamy je, wkładamy rybę, przykrywamy warzywami i dusimy na małym ogniu już tylko do miękkości ryby (ryba ma przejść warzywami i przyprawami). Zjadamy z ryżem.
Moja mama dawała do tego jeszcze cukinię (w sezonie cukiniowym). Można jeszcze posypać na talerzu zieleniną.

Super ! :ok:
Będzie na przyszły tydzień.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2017 21:57 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

Jutro kupie sobie zeszyt i będę wpisywać wszystkie przepisy .
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2017 21:59 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 04, 2017 22:00 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:Jutro kupie sobie zeszyt i będę wpisywać wszystkie przepisy .

Myślałam o tym żeby założyć na koci-łapci wątek kulinarny z szybkimi daniami dla zapracowanych, ale jeszcze się zastanawiam czy mi się chce. Dziś nie chce mi się nic :201482
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 04, 2017 22:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:Jutro kupie sobie zeszyt i będę wpisywać wszystkie przepisy .

Myślałam o tym żeby założyć na koci-łapci wątek kulinarny z szybkimi daniami dla zapracowanych, ale jeszcze się zastanawiam czy mi się chce. Dziś nie chce mi się nic :201482

O to jest super pomysł. :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 04, 2017 22:18 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

A ja jutro do pracy, dzień wolnego i znów 3 dni pracy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 18:19 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

trudny jest ten hiszpański ? :strach:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 18:41 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

A ja na urlopie od jutra jestem :201413 :201413 :201413
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Czw sty 05, 2017 19:16 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

wiesiaczek1 pisze:
MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

trudny jest ten hiszpański ? :strach:

Witaj Wiesiu ! :)
Ja uczyłam sie przez chwilę włoskiego a hiszpański podobny troszkę w brzmieniu. Takie melodyjne języki chyba łatwiej wchodzą do głowy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 19:17 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

agusialublin pisze:A ja na urlopie od jutra jestem :201413 :201413 :201413

Ja mam jakiś dzień urlopu w lutym i dopiero urlop 2 tygodnie w czerwcu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 19:36 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

Witam czwartkowo ! :)
Nóżki mnie dziś bolały ale zdecydowanie mniej opuchnięte. Dziś u nas armagedon niemal taki jak w sylwestra - ludzie poszaleli z tymi zakupami. :evil: Jeden dzień sklep zamknięty a zakupy robią jakbyśmy na tydzień zamykały. W sobotę będzie dokładnie to samo. Dziś prawie dwie godziny spędziłam na stoisku bo się koleżanka nie mogła wyrobić. Później poszłam na sklep rozkładać palety a koło 15 poszłam sobie na przerwę. Moja koleżanka która przyszła na 14 od razu złapała focha na mnie bo myślała ,że mnie postawi na stoisku a sama polata a tu nie ma. :twisted: Postanowiłam ,że od nowego roku przestaję dawać się wykorzystywać i jak będę miała środki to tylko na chwilę stanę na stoisku na stoisku i spadam na sklep.
Jak wróciłam do domu Pola domagała się wypuszczenia na balkon. Miałkoliła mi dobre pół godziny ale w końcu otworzyłam. Połaziła po śniegu i zadowolona wróciła do domu.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 19:49 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

Ewa L. pisze:
wiesiaczek1 pisze:
MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

trudny jest ten hiszpański ? :strach
Witaj Wiesiu ! :)
Ja uczyłam sie przez chwilę włoskiego a hiszpański podobny troszkę w brzmieniu. Takie melodyjne języki chyba łatwiej wchodzą do głowy.

też tak mysle, może sie zapiszę :ryk:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 19:52 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

wiesiaczek1 pisze:
Ewa L. pisze:
wiesiaczek1 pisze:
MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

trudny jest ten hiszpański ? :strach
Witaj Wiesiu ! :)
Ja uczyłam sie przez chwilę włoskiego a hiszpański podobny troszkę w brzmieniu. Takie melodyjne języki chyba łatwiej wchodzą do głowy.

też tak mysle, może sie zapiszę :ryk:

Czemu nie :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 05, 2017 20:27 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

wiesiaczek1 pisze:
MB&Ofelia pisze:A ja dziś przyniosłam gołąbka z baru :oops: Mam co prawda jeszcze ogórkową w lodówce, ale wolałam zostawić ją na jutro, będę się spieszyć na hiszpański, szybko podgrzeję i zjem.

Kurka, ledwo żyję. Wieje, pada, pogoda pod zdechłym azorkiem, cały dzień mnie muli. Drzemka poobiednia (tia, drzemka! półtoragodzinna :roll: ) trochę pomogła, ale najchętniej bym nie wstawała do rana. Nawet lampka wina nie postawiła mnie na nogi.
Jak dobrze że tylko jeszcze jutro i 3 dni wolnego!

trudny jest ten hiszpański ? :strach:

Eee, nie taki trudny. Jak dla mnie, łatwiejszy o niebo od niemieckiego. Trochę gramatyki i odmian czasowników jest, ale bez przesady. Teraz poznajemy drugi czas przeszły.
Zawsze mi się marzył hiszpański i cieszę się że się jego uczę.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 05, 2017 20:30 Re: Słodziaczek Zuzia i Gryzelda Polusia po raz 40 i PIJAWEK

Ewa L. pisze: Dziś u nas armagedon niemal taki jak w sylwestra - ludzie poszaleli z tymi zakupami. :evil: Jeden dzień sklep zamknięty a zakupy robią jakbyśmy na tydzień zamykały. W sobotę będzie dokładnie to samo.

Nie rozumiem tych zakupów jakby na wypadek kataklizmu. Ja dziś tylko kupiłam 2 bułki i piwo na grzańca (straszną miałam ochotę). W lodówce mam wystarczająco dużo żeby się najeść przez jeden dzień.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 57 gości