Bo Baja taka z tych skocznych

I podsufitowych

Czy ja już pisałam, jak kiedyś wskoczyła na karnisz?... Oj to było przezycie... dla mnie...

No właśnie a propos "czy ja pisałam" - ostatnio sobie poczytałam Bajczyny wątek od początku... Jak się fajnie czyta... Oczywiście nie pierwszy raz, ale teraz już znam Bajkę od dawna, więc kiedy czytam jak to zjadała tabletki z talerzyka albo że laserek jest suuuper - to wiem, o co chodzi

Cała Bajka! Kiciunia kochana

Tak, Felisiu, Ty też jesteś kochany

Dzisiaj znów gorąco i koty przespały całe popołudnie. Jak je tu zmusić do wykrzesania energii przed kolacją? Bajka wciąz smukła, ale Fel się zrobił grubaskiem już za bardzo... Ja zresztą też...
Miau...