Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

MB&Ofelia pisze:Nie jestem pewna czy dostanę aż dwa dni wolnego. Musiałabym ją umówić na czwartek po południu, czyli noc nieprzespana i w stresie...

Może z Czarnidełkiem będzie lepiej niż z Ofelką.

Czarnidełko będzie miało rwane więcej :cry:

Już trzymam :ok:

Takie rzeczy powinno się robić rano. I pilnować, co tam po. Trzymajcie się

Marlena przecież możesz zanieść rano Carmen do weta a odebrać po pracy.
Kwestia dogadania się z wetem.

MB&Ofelia pisze:Czarnidełko będzie miało rwane więcej

Miałam na myśli że może lepiej to zniesie niż Ofelka.

Żeby wszystko poszło dobrze :ok:

Za Czarnidełko :ok:

Dyktatura pisze:Marlena przecież możesz zanieść rano Carmen do weta a odebrać po pracy.
Kwestia dogadania się z wetem.

Myślisz że o siódmej rano ją przyjmie? :roll:

Chyba że bym sobie załatwiła późniejsze przyjście do roboty... Czynne ma od 9-tej, musiałby ją przyjąć ok. 8-mej. Cóż, zawsze warto zapytać.

Dziękujemy wszystkim za kciuki. Denerwuję się bardzo. Chyba bardziej niż przy zębach Ofelkowych. U niej miało być tylko czyszczenie, więc nie panikowałam. U Małej Czarnej już wiadomo, że będzie rwanie i to liczne rwanie :cry:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Spokojnie, Rysiek i Dizelek dali radę, to Mała Czarna też da :ok:

A tak zapytam, to co się dzieje z paszczami kociarni że aż trzeba im zęby wyrywać?
ostatnio popatrzyłam w paszcze moich sierściuchów i wychodzi że przydałoby sie zęby poczyścić bo żółte jakieś mają

Chyba bym się zdecydowała na czwartek po pracy lub pt rano

agusialublin pisze:A tak zapytam, to co się dzieje z paszczami kociarni że aż trzeba im zęby wyrywać?
ostatnio popatrzyłam w paszcze moich sierściuchów i wychodzi że przydałoby sie zęby poczyścić bo żółte jakieś mają

No właśnie nie mam pojęcia, Ofelia miała niuch z pyska zdolny powalić mamuta, przy czyszczeniu zębów okazało się że kilka trzeba wyrwać. U Czarnej niuchu nie wyczułam, ale jeden kieł jej wypadł i przy szczepieniu okazało się że ma infekcję w pycholu. Może coś będzie wiadomo po zabiegu, jak wet dokładnie obejrzy co się tam dzieje. jest możliwość że jedna pannica przekazała jakąś infekcję drugiej.

MaryLux pisze:Chyba bym się zdecydowała na czwartek po pracy lub pt rano

Właśnie kombinuję na czwartek rano bez brania urlopu z opcją spóźnienia się do pracy. Może się uda.

Dobra, wracam do meczu. Moje pannice wolą ganiać za muchą nić kibicować. To źle wróży biało-czerwonym :strach:

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

Kto przegląda forum